Strona 1 z 1

Jak zachować spokój w obliczu nagłych "wypadków"i prawdziwych chorób?

: 2 lipca 2023, o 11:36
autor: znerwicowana_ja
Kochani jak sobie radzicie gdy naprawdę Wam się przydarzy jakas prawdziwa chorobą lub nagły wypadek.ja wczoraj wbilam sobie niechcący widły w stopę mam jedną małą dziurkę,odrazu to odkazilam ,nie krwawi,nie ma żadnej opuchlizny poki co,fakt że boli mnie tylko bardzo ta stopa bo jednak jak chciałam wbić widły w ziemię wycelowałam w stopę 🙉🙉🙉🙉.teraz już myślenie że dopadnie mnie tężec,że może uszkodziłam coś że tak bardzo boli,jestem w strasznym napięciu,odrazu panikuje że coś będzie pozwanego.boje się że coś się tak narobi ze lekarze nie będę w stanie mi pomóc 😭😭😭😭jak Wy reagujcie w obliczu prawdziwych chorób?

Re: Jak zachować spokój w obliczu nagłych "wypadków"i prawdziwych chorób?

: 2 lipca 2023, o 13:47
autor: magda10
znerwicowana_ja pisze:
2 lipca 2023, o 11:36
Kochani jak sobie radzicie gdy naprawdę Wam się przydarzy jakas prawdziwa chorobą lub nagły wypadek.ja wczoraj wbilam sobie niechcący widły w stopę mam jedną małą dziurkę,odrazu to odkazilam ,nie krwawi,nie ma żadnej opuchlizny poki co,fakt że boli mnie tylko bardzo ta stopa bo jednak jak chciałam wbić widły w ziemię wycelowałam w stopę 🙉🙉🙉🙉.teraz już myślenie że dopadnie mnie tężec,że może uszkodziłam coś że tak bardzo boli,jestem w strasznym napięciu,odrazu panikuje że coś będzie pozwanego.boje się że coś się tak narobi ze lekarze nie będę w stanie mi pomóc 😭😭😭😭jak Wy reagujcie w obliczu prawdziwych chorób?
Ja sobie w ogóle nie radzę z moimi przewlekłymi chorobami bo wiem ze nigdy nie mina i że do końca życia muszę brać proszki, już nie mówiąc o tym że ciągle ląduje w szpitalu i z każdym kolejnym pobytem mój stan fizyczny i psychiczny się pogarsza. Najbardziej boję się nawrotu raka

Za to z takimi wypadkami sobie jakoś radzę. Kilka miesięcy temu weszłam na zardzewiały gwóźdź. To była mała ranka, krwawilo przez chwilę. Poszłam do ośrodka zdrowia i dostałam szczepionke na tezec. Bałam się powikłań po szczepieniu, ale tylko bolala ręka

Re: Jak zachować spokój w obliczu nagłych "wypadków"i prawdziwych chorób?

: 2 lipca 2023, o 14:21
autor: AngieNa
Generalnie to trzeba sobie radzić jak z innymi natrętnymi myślami. Olewać, racjonalizować, nie poświęcać im uwagi.
Wiadomo, że się łatwo mówi, a życie życiem.
Ja każdą, najdrobniejszą dolegliwość przeżywam x1000 i wiem jak bardzo uciążliwe to jest.
Staram się sobie tłumaczyć, że nie ma powodów do paniki. Czasem się udaje, czasem nie.
Kiedyś wypisałam sobie na kartce wszystkie moje dolegliwości, które owszem były realne, ale ja wyolbrzymiałam je do wielkich rozmiarów. Chyba muszę do tego wrócić i mieć czarno na białym, jak bardzo moja głowa robi z igły widły.

Re: Jak zachować spokój w obliczu nagłych "wypadków"i prawdziwych chorób?

: 4 lipca 2023, o 09:18
autor: znerwicowana_ja
magda10 pisze:
2 lipca 2023, o 13:47
znerwicowana_ja pisze:
2 lipca 2023, o 11:36
Kochani jak sobie radzicie gdy naprawdę Wam się przydarzy jakas prawdziwa chorobą lub nagły wypadek.ja wczoraj wbilam sobie niechcący widły w stopę mam jedną małą dziurkę,odrazu to odkazilam ,nie krwawi,nie ma żadnej opuchlizny poki co,fakt że boli mnie tylko bardzo ta stopa bo jednak jak chciałam wbić widły w ziemię wycelowałam w stopę 🙉🙉🙉🙉.teraz już myślenie że dopadnie mnie tężec,że może uszkodziłam coś że tak bardzo boli,jestem w strasznym napięciu,odrazu panikuje że coś będzie pozwanego.boje się że coś się tak narobi ze lekarze nie będę w stanie mi pomóc 😭😭😭😭jak Wy reagujcie w obliczu prawdziwych chorób?
Ja sobie w ogóle nie radzę z moimi przewlekłymi chorobami bo wiem ze nigdy nie mina i że do końca życia muszę brać proszki, już nie mówiąc o tym że ciągle ląduje w szpitalu i z każdym kolejnym pobytem mój stan fizyczny i psychiczny się pogarsza. Najbardziej boję się nawrotu raka

Za to z takimi wypadkami sobie jakoś radzę. Kilka miesięcy temu weszłam na zardzewiały gwóźdź. To była mała ranka, krwawilo przez chwilę. Poszłam do ośrodka zdrowia i dostałam szczepionke na tezec. Bałam się powikłań po szczepieniu, ale tylko bolala ręka
No ja właśnie zdecydowałam i jadę do przychodni mam nadzieję ze na szczpienie nie będzie za późno.generalie tylko trochę mnie boli ta stopa ale nie ma żadnego obrzęku ropy itd ale wolę już to szczepienie niż myślnie i nakrefanie się czy zachoruje czy nie

Re: Jak zachować spokój w obliczu nagłych "wypadków"i prawdziwych chorób?

: 4 lipca 2023, o 10:40
autor: magda10
znerwicowana_ja pisze:
4 lipca 2023, o 09:18
magda10 pisze:
2 lipca 2023, o 13:47
znerwicowana_ja pisze:
2 lipca 2023, o 11:36
Kochani jak sobie radzicie gdy naprawdę Wam się przydarzy jakas prawdziwa chorobą lub nagły wypadek.ja wczoraj wbilam sobie niechcący widły w stopę mam jedną małą dziurkę,odrazu to odkazilam ,nie krwawi,nie ma żadnej opuchlizny poki co,fakt że boli mnie tylko bardzo ta stopa bo jednak jak chciałam wbić widły w ziemię wycelowałam w stopę 🙉🙉🙉🙉.teraz już myślenie że dopadnie mnie tężec,że może uszkodziłam coś że tak bardzo boli,jestem w strasznym napięciu,odrazu panikuje że coś będzie pozwanego.boje się że coś się tak narobi ze lekarze nie będę w stanie mi pomóc 😭😭😭😭jak Wy reagujcie w obliczu prawdziwych chorób?
Ja sobie w ogóle nie radzę z moimi przewlekłymi chorobami bo wiem ze nigdy nie mina i że do końca życia muszę brać proszki, już nie mówiąc o tym że ciągle ląduje w szpitalu i z każdym kolejnym pobytem mój stan fizyczny i psychiczny się pogarsza. Najbardziej boję się nawrotu raka

Za to z takimi wypadkami sobie jakoś radzę. Kilka miesięcy temu weszłam na zardzewiały gwóźdź. To była mała ranka, krwawilo przez chwilę. Poszłam do ośrodka zdrowia i dostałam szczepionke na tezec. Bałam się powikłań po szczepieniu, ale tylko bolala ręka
No ja właśnie zdecydowałam i jadę do przychodni mam nadzieję ze na szczpienie nie będzie za późno.generalie tylko trochę mnie boli ta stopa ale nie ma żadnego obrzęku ropy itd ale wolę już to szczepienie niż myślnie i nakrefanie się czy zachoruje czy nie
Myślę że konsultacja w przychodni w takim przypadku jest normalnym działaniem, a nie nerwicowym, a dalej już lekarz zdecyduje czy potrzebne szczepienie

Re: Jak zachować spokój w obliczu nagłych "wypadków"i prawdziwych chorób?

: 4 lipca 2023, o 13:23
autor: znerwicowana_ja
magda10 pisze:
4 lipca 2023, o 10:40
znerwicowana_ja pisze:
4 lipca 2023, o 09:18
magda10 pisze:
2 lipca 2023, o 13:47


Ja sobie w ogóle nie radzę z moimi przewlekłymi chorobami bo wiem ze nigdy nie mina i że do końca życia muszę brać proszki, już nie mówiąc o tym że ciągle ląduje w szpitalu i z każdym kolejnym pobytem mój stan fizyczny i psychiczny się pogarsza. Najbardziej boję się nawrotu raka

Za to z takimi wypadkami sobie jakoś radzę. Kilka miesięcy temu weszłam na zardzewiały gwóźdź. To była mała ranka, krwawilo przez chwilę. Poszłam do ośrodka zdrowia i dostałam szczepionke na tezec. Bałam się powikłań po szczepieniu, ale tylko bolala ręka
No ja właśnie zdecydowałam i jadę do przychodni mam nadzieję ze na szczpienie nie będzie za późno.generalie tylko trochę mnie boli ta stopa ale nie ma żadnego obrzęku ropy itd ale wolę już to szczepienie niż myślnie i nakrefanie się czy zachoruje czy nie
Myślę że konsultacja w przychodni w takim przypadku jest normalnym działaniem, a nie nerwicowym, a dalej już lekarz zdecyduje czy potrzebne szczepienie
Byłam w przychodni dostałam szczpeienie