Strach ze cos komus zrobiłam
: 18 czerwca 2023, o 16:25
Hejka, kiedyś już pisałam tutaj i obecnie czuje ze potrzeboje się komuś wygadać i poznać czyjeś opinie na ten temat bo już nie mogę....
Bylam kiedys na wyjeździe, wynajęliśmy apartament i więcej wypiłam. Gdy wstalam następnego dnia okazało się że kilku rzeczy z końcówki nie pamietam.... Np. Tego że się przewróciłam i ze mowilam po angielsku...
Pamiętam że w nocy się obudzilam i chodziłam po apartamencie (poszłam się napić). Stresowalam się wtedy ze kogos obudzę, cos zepsuje, albo ze ktos z moich współlokator pomyśli ze np kradnę XDD. Pamiętam że jeszcze otworzyłam drzwi od apartamentu i jak zobaczyłam korytarz to ta głębia mnie bardziej zestresowala/przeraziła i wrocilam i poszłam spać. Potem gdy wstalam bylam jakas niespokojna i zaczęły się mysli na zasadzie "co byłoby gdyby" I zaczelam schizowac, co jak komuś coś zrobilam na początku powiedzialam sobie ze nie hede brnąć w te mysli bo nic dobrego z tego nie wynika a nie chce się nakręcać i psuć wyjazdu ale jednak z czasem a trochę go już minęło zaczelam ulegac i analizować to.
Wiele "scenariuszy" już wyeliminowałam typu co jak wyszlam z hotelu i chodziłam np. Po mieście bo wiem że bym nie wrocila (nawet nie wiedziałam na którym jestem piętrze). Obecnie mam napady mysli co jak wyszlam z apartamentu i komuś coś zrobilam) cały czas to analizuje jak mogłoby to wyglądać, ogladam zdjęcia hotelu czy może coś mi się nie przypomni i nie ale ciągle mam mysli co jak coś komus zrobilam, czego nie pamietam albo jest to w mojej podswiadomosci, pamięci ale nie potrafię tego wyzwolić. Wtedy kiedy tu pisalam, chodziłam do psychologa, która mowila ze gdybym coś takiego zrobila nawet będąc pijana w sztok to bym pamiętała bo wiążą się z tym silne emocje ale przecież jest tyle ludzi którzy np kogos zaatakowali, zabili i nie pamiętali o tym (czytalam o takich przypadkach) 🥴
Bylam kiedys na wyjeździe, wynajęliśmy apartament i więcej wypiłam. Gdy wstalam następnego dnia okazało się że kilku rzeczy z końcówki nie pamietam.... Np. Tego że się przewróciłam i ze mowilam po angielsku...
Pamiętam że w nocy się obudzilam i chodziłam po apartamencie (poszłam się napić). Stresowalam się wtedy ze kogos obudzę, cos zepsuje, albo ze ktos z moich współlokator pomyśli ze np kradnę XDD. Pamiętam że jeszcze otworzyłam drzwi od apartamentu i jak zobaczyłam korytarz to ta głębia mnie bardziej zestresowala/przeraziła i wrocilam i poszłam spać. Potem gdy wstalam bylam jakas niespokojna i zaczęły się mysli na zasadzie "co byłoby gdyby" I zaczelam schizowac, co jak komuś coś zrobilam na początku powiedzialam sobie ze nie hede brnąć w te mysli bo nic dobrego z tego nie wynika a nie chce się nakręcać i psuć wyjazdu ale jednak z czasem a trochę go już minęło zaczelam ulegac i analizować to.
Wiele "scenariuszy" już wyeliminowałam typu co jak wyszlam z hotelu i chodziłam np. Po mieście bo wiem że bym nie wrocila (nawet nie wiedziałam na którym jestem piętrze). Obecnie mam napady mysli co jak wyszlam z apartamentu i komuś coś zrobilam) cały czas to analizuje jak mogłoby to wyglądać, ogladam zdjęcia hotelu czy może coś mi się nie przypomni i nie ale ciągle mam mysli co jak coś komus zrobilam, czego nie pamietam albo jest to w mojej podswiadomosci, pamięci ale nie potrafię tego wyzwolić. Wtedy kiedy tu pisalam, chodziłam do psychologa, która mowila ze gdybym coś takiego zrobila nawet będąc pijana w sztok to bym pamiętała bo wiążą się z tym silne emocje ale przecież jest tyle ludzi którzy np kogos zaatakowali, zabili i nie pamiętali o tym (czytalam o takich przypadkach) 🥴