Czy to już schizofrenia?
: 1 stycznia 2023, o 14:08
Witam
Potrzebuje pomocy,
Mam 15 lat i od 3 miesięcy mam stany lekowe natrętne mysli, z którymi sobie nie umiem poradzić i ataki paniki.
Najpierw bałam się, ze jestem psychopatka i pojawiały się mysli dotyczące robienia krzywdy innym ludziom, strasznie się tego bałam i było to dla mnie okropnie odrażające. Przy tym pojawiła się depersonalizacja i derealizacja oraz mysli egzystencjalne(np. czy ten świat jest prawdziwy, czy to wszystko nie jest jedna wielka iluzja, może ja sama sobie to wszystko wymyśliłam..itd)
Pojawiły się także problemy z pamięcią, koncentracja
Np. Przyjechała do mnie siostra, umylysmy zeby razem, a po 3 godzinach kiedy już wychodziłyśmy i nagle mi się przypomniało, ze ja jednak zębów nie myłam ( chociaż myłam 3 godziny temu) i umylam jeszcze raz.
Byłam przerażona tym ze nie pamietam tego momentu.
A później nagle przyszedł strach przed schizofrenia, najpierw bałam jej się tak ogólnie, nie miałam żadnych objawów, tylko poprostu strach przed nia,
Ale później zaczęłam czytać na int. Więcej na ten temat i bałam się ze zaraz zacznę mowic od rzeczy, albo zrobie jakaś dziwna mine czy coś( wiem ze nie powinnam czytać ale to było jakby silniejsze ode mnie)
Po jakimś tyg. Pojechałam z rodzicami w gory i tam się naczytałam o tym ze ludzie ze schizofrenia boja się ze ktoś jest za ściana i wtedy dostałam ataku paniki, wymyśliłam sobie ze może ktoś stoi za drzwiami czy cos, wiedziałam, ze to nieprawda ale jednak strasznie się bałam, ze zaraz zacznę jak schizofrenik chodzic po pokoju i rozwalać ściany w poszukiwaniu człowieka i okropnie się tego bałam.
Pamietam ze jak wtedy zasypiałam to sen przyszedł strasznie szybko i był mega realistyczny.
I od tej pory bałam się ze ktoś jest za sciana czy cos chociaż wiedziałam, ze to nieprawda i sobie wkręcam.
Bałam się ze stracę nad tym kontrole itd.
Od tygodnia mam stany depresyjne bardzo mocne a przy tym jak stałam przed lustrem to wydawało mi się ze to nie ja chociaż wiem ze to ja i się strasznie byłam, ze to schizofrenia.
Jakieś dwa dni temu pojechałam do cioci, miałam nadzieje ze tam się wycisze. Jej maz także miał nerwice lekowa itd i powiedział ze jak miał 10-11 lat to wydawało mu się, ze w domu sa wszędzie kamery np. W lustrze czy w poduszce
I strasznie się bal ale to przewalczyl.
Wtedy poczułam się strasznie tez sobie zaczęłam to wkręcać, chociaż wiem ze to głupie i nieprawda to strasznie się bałam. Nie wiem czy tych mysli czy tego ze tak jest naprawdę. Później pojechałyśmy z mama do sklepu i tam w przymierzalni pomyslalam ze co jeżeli w tym lustrze jest kamera, chociaż wiedziałam ze to jest głupie i irracjonalne to nadal się bałam. Byłam na skraju ataku paniki chociaż wiedziałam ze to głupie.
Cały czas czytałam te objawy schizofreni oraz czy oni maja do tego krytycyzm itd. Is trasznie się boje ze ja tez jej dostałam i już nie wiem co zdobić.
Wydaje mi się tez czasem ze ktoś za czyms stoi i inne i strasznie mnie to przeraza. Chciałabym zyc normalnie i strasznie się boje ze już nigdy nie będę mogła.
Nie wiem co robic, chyba już mi odbiło.
Prosze o pomoc.
Potrzebuje pomocy,
Mam 15 lat i od 3 miesięcy mam stany lekowe natrętne mysli, z którymi sobie nie umiem poradzić i ataki paniki.
Najpierw bałam się, ze jestem psychopatka i pojawiały się mysli dotyczące robienia krzywdy innym ludziom, strasznie się tego bałam i było to dla mnie okropnie odrażające. Przy tym pojawiła się depersonalizacja i derealizacja oraz mysli egzystencjalne(np. czy ten świat jest prawdziwy, czy to wszystko nie jest jedna wielka iluzja, może ja sama sobie to wszystko wymyśliłam..itd)
Pojawiły się także problemy z pamięcią, koncentracja
Np. Przyjechała do mnie siostra, umylysmy zeby razem, a po 3 godzinach kiedy już wychodziłyśmy i nagle mi się przypomniało, ze ja jednak zębów nie myłam ( chociaż myłam 3 godziny temu) i umylam jeszcze raz.
Byłam przerażona tym ze nie pamietam tego momentu.
A później nagle przyszedł strach przed schizofrenia, najpierw bałam jej się tak ogólnie, nie miałam żadnych objawów, tylko poprostu strach przed nia,
Ale później zaczęłam czytać na int. Więcej na ten temat i bałam się ze zaraz zacznę mowic od rzeczy, albo zrobie jakaś dziwna mine czy coś( wiem ze nie powinnam czytać ale to było jakby silniejsze ode mnie)
Po jakimś tyg. Pojechałam z rodzicami w gory i tam się naczytałam o tym ze ludzie ze schizofrenia boja się ze ktoś jest za ściana i wtedy dostałam ataku paniki, wymyśliłam sobie ze może ktoś stoi za drzwiami czy cos, wiedziałam, ze to nieprawda ale jednak strasznie się bałam, ze zaraz zacznę jak schizofrenik chodzic po pokoju i rozwalać ściany w poszukiwaniu człowieka i okropnie się tego bałam.
Pamietam ze jak wtedy zasypiałam to sen przyszedł strasznie szybko i był mega realistyczny.
I od tej pory bałam się ze ktoś jest za sciana czy cos chociaż wiedziałam, ze to nieprawda i sobie wkręcam.
Bałam się ze stracę nad tym kontrole itd.
Od tygodnia mam stany depresyjne bardzo mocne a przy tym jak stałam przed lustrem to wydawało mi się ze to nie ja chociaż wiem ze to ja i się strasznie byłam, ze to schizofrenia.
Jakieś dwa dni temu pojechałam do cioci, miałam nadzieje ze tam się wycisze. Jej maz także miał nerwice lekowa itd i powiedział ze jak miał 10-11 lat to wydawało mu się, ze w domu sa wszędzie kamery np. W lustrze czy w poduszce
I strasznie się bal ale to przewalczyl.
Wtedy poczułam się strasznie tez sobie zaczęłam to wkręcać, chociaż wiem ze to głupie i nieprawda to strasznie się bałam. Nie wiem czy tych mysli czy tego ze tak jest naprawdę. Później pojechałyśmy z mama do sklepu i tam w przymierzalni pomyslalam ze co jeżeli w tym lustrze jest kamera, chociaż wiedziałam ze to jest głupie i irracjonalne to nadal się bałam. Byłam na skraju ataku paniki chociaż wiedziałam ze to głupie.
Cały czas czytałam te objawy schizofreni oraz czy oni maja do tego krytycyzm itd. Is trasznie się boje ze ja tez jej dostałam i już nie wiem co zdobić.
Wydaje mi się tez czasem ze ktoś za czyms stoi i inne i strasznie mnie to przeraza. Chciałabym zyc normalnie i strasznie się boje ze już nigdy nie będę mogła.
Nie wiem co robic, chyba już mi odbiło.
Prosze o pomoc.