Odstawienie leku na zaburzenia lękowe
: 26 lipca 2022, o 20:41
Witam serdecznie wszystkich forumowiczów.
Na forum jestem zarejestrowany od niedawna,ale przeglądałem je zdecydowanie wcześniej.
Od 9 miesięcy leczyłem się na zaburzenia lękowe lekiem Elicea 15mg. W związku z dobrym stanem ogólnym wraz z lekarzem psychiatrą postanowiliśmy odstawić lek zmniejszając dawkę co 0,5mg co dwa tygodnie. Wszystko robiłem zgodnie z zaleceniami lekarza prowadzącego. Leki odstawiłem zupełnie od zeszlej niedzieli (9dni) i niestety pojawiły się u mnie objawy odstawienia. Mam sporadycznie prądy w ciele, totalne wahania nastroju od smiechu po płacz i panikę, biegunke, niestrawnosci i bole glowy. Dodatkowo w weekend pozwolilem sobie i wypilem sporo alkoholu i od tamtego czasu objawy odstawienie nasiliły się i spowodowały,że jestem bardzo nerwowy, płaczliwy i czuje niepokój - chyba nie byl to za dobry pomysl.. Ogólnie są lepsze i gorsze chwilę,ale staram się z tym walczyć i nie myśleć,że już nie biorę tych leków. Trochę się do nich przywiązałem psychicznie i jak pomyślę,że już ich nie biorę to odczuwam taki lekki strach przed nawrotem choroby - zaburzeń lękowych. Natomiast do walki z zaburzeniami wytoczyłem od początku ostre działa. Leki, Psychoterapia co tydzień 1,5h oraz pilnowałem odpowiedniej ilości snu. Dodatkowo przeglądałem właśnie to forum i oglądałem materiały na YouTube twórczości chyba Właścicieli tego forum. Notabene bardzo mi pomogły i pozwoliły spojrzeć na swój problem z innej strony. Dlatego wydaje mi się,że nawrót choroby przy takiej intensywnej pracy nad sobą i swoimi nawykami jest raczej nie możliwy.
Osobiscie wydaje mi się,że właśnie psychoterapia najbardziej mi pomogła,a leki - w sumie to nie wiem czy pomogły czy nie. Jedno co wiem to,że bardzo ciężko je odstawić.
Dla osób,które stoją przed decyzją- brać czy nie brać leków psychotropowych - zalecam jednak,aby dobrze się nad tym zastanowić,bo zejście z nich nie jest łatwe, a w moim przypadku nawet podczas stosowania leku miałem chroniczny pakiet skutków ubocznych.
Natomiast postanowiłem sobie jedno,że na pewno do nich nie wrócę, bo wydaje mi się,że powrót do nich to błędne koło.
To taki post żeby się wypisać trochę, przywitać i przedstawić moją sytuację.
Dziękuję za poświęcenie czasu na przeczytanie i serdecznie pozdrawiam.
Na forum jestem zarejestrowany od niedawna,ale przeglądałem je zdecydowanie wcześniej.
Od 9 miesięcy leczyłem się na zaburzenia lękowe lekiem Elicea 15mg. W związku z dobrym stanem ogólnym wraz z lekarzem psychiatrą postanowiliśmy odstawić lek zmniejszając dawkę co 0,5mg co dwa tygodnie. Wszystko robiłem zgodnie z zaleceniami lekarza prowadzącego. Leki odstawiłem zupełnie od zeszlej niedzieli (9dni) i niestety pojawiły się u mnie objawy odstawienia. Mam sporadycznie prądy w ciele, totalne wahania nastroju od smiechu po płacz i panikę, biegunke, niestrawnosci i bole glowy. Dodatkowo w weekend pozwolilem sobie i wypilem sporo alkoholu i od tamtego czasu objawy odstawienie nasiliły się i spowodowały,że jestem bardzo nerwowy, płaczliwy i czuje niepokój - chyba nie byl to za dobry pomysl.. Ogólnie są lepsze i gorsze chwilę,ale staram się z tym walczyć i nie myśleć,że już nie biorę tych leków. Trochę się do nich przywiązałem psychicznie i jak pomyślę,że już ich nie biorę to odczuwam taki lekki strach przed nawrotem choroby - zaburzeń lękowych. Natomiast do walki z zaburzeniami wytoczyłem od początku ostre działa. Leki, Psychoterapia co tydzień 1,5h oraz pilnowałem odpowiedniej ilości snu. Dodatkowo przeglądałem właśnie to forum i oglądałem materiały na YouTube twórczości chyba Właścicieli tego forum. Notabene bardzo mi pomogły i pozwoliły spojrzeć na swój problem z innej strony. Dlatego wydaje mi się,że nawrót choroby przy takiej intensywnej pracy nad sobą i swoimi nawykami jest raczej nie możliwy.
Osobiscie wydaje mi się,że właśnie psychoterapia najbardziej mi pomogła,a leki - w sumie to nie wiem czy pomogły czy nie. Jedno co wiem to,że bardzo ciężko je odstawić.

Dla osób,które stoją przed decyzją- brać czy nie brać leków psychotropowych - zalecam jednak,aby dobrze się nad tym zastanowić,bo zejście z nich nie jest łatwe, a w moim przypadku nawet podczas stosowania leku miałem chroniczny pakiet skutków ubocznych.
Natomiast postanowiłem sobie jedno,że na pewno do nich nie wrócę, bo wydaje mi się,że powrót do nich to błędne koło.
To taki post żeby się wypisać trochę, przywitać i przedstawić moją sytuację.
Dziękuję za poświęcenie czasu na przeczytanie i serdecznie pozdrawiam.