Nakręcanie się
: 26 maja 2022, o 23:02
Moim największym problemem jest nakręcanie się w swojej hipochondrii i lęku. Od trzech tygodni mam przytłaczający lęk przed schizofrenią. Co gorsza, nie mogę się powstrzymać od czytania o tym, co powoduje jeszcze większy lęk i stres. Od trzech dni przyjmuję lek Paroxinor, który mnie ma złagodzić stres i uspokoić. Przez chwilę poczułem ulgę, ale niestety zacząłem się sam nakręcać czytaniem o schizofrenii. Najgorsze, że zaczynam analizować opisywane w internecie objawy i przypisywać je sobie, po to by potem próbować je obalić. Nie wiem czy to kwestia leku, czy dużej ilości stresu, ale od wczoraj jestem spokojniejszy, pod tym względem, że przestałem się martwić o przyziemne rzeczy takie jak praca czy praca dyplomowa. Oczywiście, zamiast się wyluzować, to zacząłem przepisywać to objawom schizofrenii
Nerwica powoduje to, że z jednej strony wiem, że nie jestem na to chory, bo przecież nie mam charakterystycznych objawów na to wskazujących, a z drugiej cały czas o tym myślę, stresuje się tym i cały czas drążę ten temat. Czuje się z tym naprawdę kiepsko i głupio, bo nie chcę obarczać moimi głupimi wnioskami mojej narzeczonej, przyjaciół i rodziny. Chyba najgorszy w tym jest ciągły strach przed utratą kontroli nad sobą i moim życiem 

