Strona 1 z 1

Czy to nerwica?

: 6 kwietnia 2022, o 14:01
autor: Kasias56
Cześć, nie wiem od czego zacząć, ale chyba zacznę od tego, że mam 25 lat i +/- dwa lata temu wszystko się zaczęło. Nie wiem co jest powodem takiego nadmiernego strachu o zdrowie własne i najbliższych osób, ale być może miało na to wpływ urodzenie nieuleczalnie chorego dziecka, choć nie szło to ze sobą w parze i moje problemy zaczęły się później. Ale do rzeczy. Czuję potrzebę nakierowania mnie na to, że szukanie pomocy u psychologa to będzie dobra droga i że to, co się ze mną dzieje od tych dwóch lat to może być właśnie nerwica.

Przez dwa ostatnie lata przerabiałam wielu lekarzy, do których biegłam praktycznie z każdym najmniejszym objawem - obawiając się, że ból brzucha to może być rak trzustki, że bolące gardło to też wynik poważnych problemów zdrowotnych, a ten dziwny pieprzyk na plecach to na pewno czerniak.. Zaczęło to męczyć. Mnie psychicznie, przez ciągły stres, strach oraz męża przez mój często obniżony nastrój i tę nieobecność, w czasie kiedy googlowałam objawy doszukując się poważnych chorób. Zdaję sobie sprawę, że najprawdopodobniej podłoże tych problemów jest inne, że być może warto skierować się nie na na kolejne badania, a po prostu do psychologa, ale chyba potrzebuję jakiegoś kopa, potwierdzenia, że to będzie odpowiedni krok. To nie trwa ciągle, to są epizody, które pojawiają się co jakiś czas. Chwilę jest dobrze, czuję się super, ale wystarczy również chwila, jakieś ukłucie w boku i już napędza to mój wewnętrzny strach, że dzieje się ze mną coś strasznego. Boje się też o zdrowie bliskich, stresuję się nawet wtedy, kiedy mąż zapomni wysłać sms, że dojechał do pracy, bo przecież po drodze mógł mieć jakiś wypadek i to być może dlatego nie ma od niego żadnej wiadomości..

Dwa miesiące temu zmarł nagle mój dziadek na raka płuc. Nie chorował wcześniej, wszystko wydarzyło się w ciągu miesiąca. Oczywiście oprócz ogromnego strachu o niego zaczęłam się doszukiwać w sobie objawów, że coś z moimi płucami również jest nie tak.. Chore. Wydaje mi się, że po jego śmierci miałam pierwszy atak paniki - bałam się, że mam zawał, ciężko było mi oddychać. Trafiłam na izbę przyjęć, zrobiono badania, wszystko ok - dostałam jedynie coś na uspokojenie. To w końcu minęło, ale obecnie zaczęły się od kilku dni bóle głowy i szczęki.. I to właśnie dlatego zaczęłam się przekonywać, że wizyta u psychologa to może jest teraz najlepszy kierunek.

Proszę o jakiegoś kopniaka, czuję, że potrzebuję słowo od kogoś, kto przechodzi podobne problemy.

Re: Czy to nerwica?

: 6 kwietnia 2022, o 17:51
autor: marcelina88
przykro mi, też się z tym męczę.. i nieraz sił brakuje... ja wróciłam na psychoterapię, ale dodatkowo zastosowałam - bezwzględny zakaz czytania o chorobach i googlowanie objawów. Obejrzałam kilka filmików, które tu są zamieszczone na temat hipochondrii..

Re: Czy to nerwica?

: 6 kwietnia 2022, o 19:32
autor: martif
Dokładnie. Najgorsze co może być to zagłębianie się w myśl co może mi być. Czytanie o tym w Internecie. W tedy sami się nakręcamy. Pamiętam swój początek z lękami , każdy ból, dziwny objaw w organizmie i od razu odpalałem google i tylko się nakręcałem czytając co piszą o danym objawie.