Sciąganie zdarzeń myślami ?
: 13 grudnia 2021, o 08:00
Czy to jest mozliwe by sciągać myślami pewne zdarzenia ?
Nie mówię o zdarzeniach w relacjach miedzyludzkich tylko o takich czysto losowych sprawach.
Odkąd pamiętam każde urządzenie jakie kupiłem musiało się przynajmniej raz popsuć.
Kupiłem mikrofalowke bez gwarancji ? Zepsula sie zaraz po odpaleniu.
Kupilem komputer ? Zespul sie po 3 dniach.
Kupilem laptop - martwy piksel.
Kupilem naped dvd - 4x z rzedu popsyty po kazdej wymianje.
Kupilem tv - uszkodzona matryca.
Kupilem poprzednie auto - non stop jakas usterka i naprawy w tysiącach i to takie usterki o ktorych google nie slyszaly a auto poszło do żyda bo nikt jie umial naprawić.
Kupiłem kolejne mega zadbane żeby uniknąć problemów? Co wsiade co coś się psuje z elektroniki - elektronika nie podlega gwarancji...
Ja juz serio nie wiem ale to jest mega dziwne. Co wybiore czego sie tkne to sie psuje...
Powiem szczerze ze mnie to juz meczy. Nie moge kupic nic i sie tym cieszyc bo zawsze sie okazuja problemy. I chyba nis bylo zadnej rzeczy ktora bym sobie kupil i z ktora nie byloby problemow ze cos nie dziala...
I ja juz sam nie wiem czy mozna jakos magicznie sciagac nasiebie takiego pecha ?
Ja rozumiem ze np ktos sie nastawia negatywnie ze go wywala z roboty albo nie przyjma i potem robi taka postawę i sam sobie spełnia przepowiednie. Ale psujacy sie sprzet ??? Czy ktos tu ma podobnrgo pecha ?
Nie mówię o zdarzeniach w relacjach miedzyludzkich tylko o takich czysto losowych sprawach.
Odkąd pamiętam każde urządzenie jakie kupiłem musiało się przynajmniej raz popsuć.
Kupiłem mikrofalowke bez gwarancji ? Zepsula sie zaraz po odpaleniu.
Kupilem komputer ? Zespul sie po 3 dniach.
Kupilem laptop - martwy piksel.
Kupilem naped dvd - 4x z rzedu popsyty po kazdej wymianje.
Kupilem tv - uszkodzona matryca.
Kupilem poprzednie auto - non stop jakas usterka i naprawy w tysiącach i to takie usterki o ktorych google nie slyszaly a auto poszło do żyda bo nikt jie umial naprawić.
Kupiłem kolejne mega zadbane żeby uniknąć problemów? Co wsiade co coś się psuje z elektroniki - elektronika nie podlega gwarancji...
Ja juz serio nie wiem ale to jest mega dziwne. Co wybiore czego sie tkne to sie psuje...
Powiem szczerze ze mnie to juz meczy. Nie moge kupic nic i sie tym cieszyc bo zawsze sie okazuja problemy. I chyba nis bylo zadnej rzeczy ktora bym sobie kupil i z ktora nie byloby problemow ze cos nie dziala...
I ja juz sam nie wiem czy mozna jakos magicznie sciagac nasiebie takiego pecha ?
Ja rozumiem ze np ktos sie nastawia negatywnie ze go wywala z roboty albo nie przyjma i potem robi taka postawę i sam sobie spełnia przepowiednie. Ale psujacy sie sprzet ??? Czy ktos tu ma podobnrgo pecha ?