Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Hej hej hej!
Jak tam u Was? Jak sie czujecie? U mnie chyba troche lepiej.... ALE! Jak juz nie raz wspominalam, mam obawy ze mam schizofrenie. Niby to zaakceptowalam niby nie. Z naciskiem na NIE. Co tym razem? Czytajac wszystie objawy schizy wyczytama ze osiba, slyszy nie swoje glowy!/mysli. Uznaje ze sa obce. I teraz sie zastanawiam czy te mysli sa moje i czy ja to ja ... Mial ktos podobnie?
A no oczywiscie przeczytalam znowu objawy schizy i sie utwierdzam w tym, ze wydaje mj sie tak jak jest napisane.

Polecam mniej czytac o objawach a wiecej o tym jak radzić sobie z natretnymi myslami i lękiem

AnnaPETER pisze: ↑

21 listopada 2021, o 17:03

Hej hej hej!
Jak tam u Was? Jak sie czujecie? U mnie chyba troche lepiej.... ALE! Jak juz nie raz wspominalam, mam obawy ze mam schizofrenie. Niby to zaakceptowalam niby nie. Z naciskiem na NIE. Co tym razem? Czytajac wszystie objawy schizy wyczytama ze osiba, slyszy nie swoje glowy!/mysli. Uznaje ze sa obce. I teraz sie zastanawiam czy te mysli sa moje i czy ja to ja ... Mial ktos podobnie?
A no oczywiscie przeczytalam znowu objawy schizy i sie utwierdzam w tym, ze wydaje mj sie tak jak jest napisane.

Ale po co o tym czytasz? Po co się nakręcasz?

Bo sie boje ze to mam i staram sie upewnic ze to do mnie mie pasuje.
Pamietam, ze przed tym jak nerwica sie rozszalala na maxa. Mialam taki epizod z rok temu i mysli czy napewno chce to powiedziec? Ale szybko przeszlo. Teraz znowu sie zadreczam

A jak psychiatra Ci powie ze to nie schizofrenia to sie uspokoisz?

Nie bo juz mi powiefzialm, ze mnie zapewnia. Ale nie mowilam mu o tym objawie, bo go nie mialam. I teraz sobie wkrecam ze mi sie to pojawilo i to wlasnie to.

Myslicie ze moje to byc objaw tego?....

Ludziska
Jeden zasadniczy fakt.
Gdybyście mieli schizofrenię, naprawdę w kółko byście o tym rozmyślali i sprawdzali u siebie każdy malutki objawik ?

No przecież tutaj z kilometra widać schemat lękowy.
I to nad nim trzeba pracować, a nie nad rzekomą schizofrenią

Zdaje sobie sprawe, ze niekiedy sama sie zadreczam... A raczej w wiekszosci, anizeli niekiedy Ciezko jest mi w " tych momentach" skupic sie na czyms innym. Czasem mnie to juz sama smieszy.
Dziekuje za odpowiedzi

AnnaPETER pisze: ↑

21 listopada 2021, o 17:03

Hej hej hej!
Jak tam u Was? Jak sie czujecie? U mnie chyba troche lepiej.... ALE! Jak juz nie raz wspominalam, mam obawy ze mam schizofrenie. Niby to zaakceptowalam niby nie. Z naciskiem na NIE. Co tym razem? Czytajac wszystie objawy schizy wyczytama ze osiba, slyszy nie swoje glowy!/mysli. Uznaje ze sa obce. I teraz sie zastanawiam czy te mysli sa moje i czy ja to ja ... Mial ktos podobnie?
A no oczywiscie przeczytalam znowu objawy schizy i sie utwierdzam w tym, ze wydaje mj sie tak jak jest napisane.

Przeczytałaś i zaczęła się zastanawiać, wcześniej się nie zastanawiałaś. I nic Ci to nie mówi?
Druga sprawa to po co czytasz o objawach schizofrenii? Przecież to jest rzecz na którą masz wpływ i nie musisz tego robić, a wiesz dobrze jeśli czytasz materiały z tego forum, że googlowanie objawów sprzyja utrzymywaniu ich, a więc nie sprzyja akceptacji. Jeśli się coś akceptuje to się tego nie drąży. Ja rozumiem, że lęk, ale w ten sposób tylko go utrzymujesz. Jeśli masz wątpliwości co do swojego stanu psychiki to idź do lekarza, a nie sama siebie diagnozujesz na podstawie swoich lęków i tego, że pod ich wpływem może Ci się wszystko wydawać, łącznie z tym, że może jesteś kosmitą albo facetem. Gwarantuje Ci, że jakbyś się tego bała, to znalazłabyś argumenty za, bo tak działa wystraszony umysł, nawet jeśli prawdopodobieństwo jest minimalne, albo niemal żadne to się jego czepia, bo ważniejsze od prawdopodobieństwa jest to jak koszmarne będą wg. Twojego umysłu skutki gdyby jednak i na tym się skupia, podbijając tym lęk, a co za tym rozmaite wyobrażenia, poczucia, impulsy itp. I tylko Ty sama swoim świadomym działaniem możesz to przerwać, a zamiast tego sama nakręcasz obecnie nerwicowe koło.

Mam wizyte dzisiaj z lekarzem. Mam wrazenie ze stoje w miejscu, bo wszytskie wizyty opieraja sie na jednym. Czyli na moivb pytanjach, czy mam bordera, czy mam schize? Sam lekarz wspominal, ze jest specjalista z 30 letnim doswiadczeniem a ja dalej swoje...

AnnaPETER pisze: ↑

22 listopada 2021, o 14:06

Mam wizyte dzisiaj z lekarzem. Mam wrazenie ze stoje w miejscu, bo wszytskie wizyty opieraja sie na jednym. Czyli na moivb pytanjach, czy mam bordera, czy mam schize? Sam lekarz wspominal, ze jest specjalista z 30 letnim doswiadczeniem a ja dalej swoje...

Czujesz potrzebe doklejenia sobie jakiejs latki z nazwa jakiegos zaburzenia? Po co?
Tak samo jak ja mam lek przed depresja i mowilam swojej terapeutce ze juz sama nie rozumiem co sie ze mna dzieje, czy ja mam depresje, derealizacje czy co ja w koncu mam. A ona sie mnie zapytala czemu to ma w ogole znaczenie, to nazewnictwo. Wazniejsze jest to jak sie czuje i to co robie zeby to zmienic

Dzisiaj czuje sie jak sprzed choroby. Kosmos niebawem mam rozmowe z lekarzem, zobaczymy co mi powie jak mu naopowiadam o swoich madrasciach

Nagraj sobie i powtarzaj

Kosiba, ale co mam nagrac i powtarzac?