Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Jacy jesteście z chatakteru? ja zauważyłem, że od wielu lat wszystko muszę analizować i rozkładać na czynniki pierwsze. Mam też wybujałą wyobraźnie.

Ja zawsze czułam się „dziwna”. Myślę, że gdyby ktoś wszedł do mojej głowy to by się przeraził, widząc o jakich głupotach czasem myślę. Psycholog stwierdziła, że mogłabym pisać kryminały

Hehe to może zacznij

To ja

https://www.youtube.com/watch?v=CGnfKnfY6EM

To też śmieszne aż chciałoby się cofnąć czas i wprowadzić w życie

Ja jestem strasznie nerwowa i wybuchowa, ale zarazem bardzo wrażliwa

Truskawka43 pisze: ↑

18 listopada 2021, o 19:40

Ja zawsze czułam się „dziwna”. Myślę, że gdyby ktoś wszedł do mojej głowy to by się przeraził, widząc o jakich głupotach czasem myślę. Psycholog stwierdziła, że mogłabym pisać kryminały

Nie mów tego głośno bo jeszcze ktoś wejdzie

Kiedyś myślałem, że po prostu mam introwertyczny charakter ale od momentu gdy mnie znokautowala nerwica i zacząłem o tym czytać to okazało się, że wiele z moich zachowań jednak bardziej pod różne fobie społeczne podchodzi.

Gimbajo pisze: ↑

18 listopada 2021, o 14:31

ja zauważyłem, że od wielu lat wszystko muszę analizować i rozkładać na czynniki pierwsze.

- analiza to moje drugie imię

Urodzona artystka i myślicielka, bardzo wrażliwa i prowadząca nieustanne analizy w swojej głowie Miła dla innych, trochę uparta, a przez zdobytą wiedzę robię się czasem przemądrzała
Od dziecka w sumie osobowość lękowa, bałam się wszystkiego (ale teraz już nie...albo mniej o 3/4 )

Gimbajo pisze: ↑

18 listopada 2021, o 14:31

ja zauważyłem, że od wielu lat wszystko muszę analizować i rozkładać na czynniki pierwsze.

- analiza to moje drugie imię
[/quote]

A widzisz czyli cecha nie związana z nerwicą.

Ale za dużo negatywnych zdarzeń sprawiło, że na nich skupiamy uwagę... A jakby to wspaniałe było rozkładać szczęście na czynniki pierwsze

Nie wierzę w siebie choć podobno super mi idzie ciągle myślę że ktoś jest ode mnie lepszy lepiej coś robi lepiej zajmuje się moim dzieckiem lepiej wygląda a mimo to zakładam maskę pewnej siebie osoby wesołej dowcipnej która każdemu pomoże doradzi ....

A ja mam wrażenie że te analizy i marzycielstwo odbiera nam czas na tu i teraz. Ja swoje lata już mam i przez te wszystkie lata nie zauważyłem że mimo podróżowania mimo zwiedzania tego świata ta cholerna analiza, lek wprowadzają mnie w błędne koło. Lecą mi lata i dni a prawda jest taka że w głowie jestem gdzie indziej. Forum zaburzeni otworzyło mi oczy. To jest naprawdę lekarstwo. I te odburzanie ma sens. Żałuję że nie zrozumiałem tego wiele lat temu.

Jestem strasznie wrażliwy i wstydliwy. Przez ostatnie półtorej roku męczy nerwica niestety. Przez zaburzenie ciągle coś analizuje, chyba już cała przeszłość przeanalizowałem pod kątem moich występków, błędów. Mam nadzieję, że pogodzę się ze sobą i ze swoimi konfliktami wewnętrznymi, żeby żyć na 100 procent, a nie tylko na 30 załóżmy.

Borys pisze: ↑

20 listopada 2021, o 15:15

Jestem strasznie wrażliwy i wstydliwy. Przez ostatnie półtorej roku męczy nerwica niestety. Przez zaburzenie ciągle coś analizuje, chyba już cała przeszłość przeanalizowałem pod kątem moich występków, błędów. Mam nadzieję, że pogodzę się ze sobą i ze swoimi konfliktami wewnętrznymi, żeby żyć na 100 procent, a nie tylko na 30 załóżmy.

Daj sobie ze 40