Strona 1 z 1
Kochani pocieszcie
: 25 września 2021, o 21:03
autor: Gosia555
Hej, z zaburzeniami lękowymi zmagań się już dobre parę lat, ostatnio mega mi się nasiliły. Przyszedł jakiś dziwny objaw oprócz masy innych - mianowicie bujanie, poczucie kołysania, coś na zasadzie jakbym była pijana, albo jakby mnie brała jakaś grypa. Nie umiem sobie z tym poradzić, mam wrażenie, że nie umiem skupić wzroku na czymś, mam jakieś dziwne postrzeganie świata. Idę chodnikiem i nie ogarniam całości obrazu, leżałoby 100 zł to bym chyba przeszła obok. Totalne zatracenie się w sobie, w swoich objawach, brak koncentracji. Najbardziej wkurza mnie jednak to kołysanie i uczucie bycia pod wpływem alkoholu. Jak sobie z tym radziliście? Pocieszcie proszę bo mega mi z tym ciężko żyć.
Re: Kochani pocieszcie
: 26 września 2021, o 10:34
autor: Luk
Klasyka :]
Re: Kochani pocieszcie
: 26 września 2021, o 18:16
autor: Fobius
Mam tak samo. Najbardziej doskwieraja mi te grypoodbne objawy. Traktuj to po prostu jak kolejny somat.
Re: Kochani pocieszcie
: 26 września 2021, o 20:55
autor: Gosia555
Fobius pisze: ↑26 września 2021, o 18:16
Mam tak samo. Najbardziej doskwieraja mi te grypoodbne objawy. Traktuj to po prostu jak kolejny somat.
Czyli też masz coś takiego? Coś jakby przeziębiona głowa? Tak czuję mimo że chora nie jestem. Jakbym nie do końca mogła być tu i teraz na 100%. Naprawdę nie wiem jak to ująć. Nie czuję się sobą po prostu. Ehhhh
Re: Kochani pocieszcie
: 26 września 2021, o 20:57
autor: Gosia555
I ten wzrok jak podczas silnego przeziębienia. Tak widzę świat teraz. Jakbym była przeziębiona.
Re: Kochani pocieszcie
: 26 września 2021, o 21:11
autor: Matka wariatka
Mam całkiem podobnie, nasila mi się wieczorami, ogólnie bardzo długo już miałam więcej tych 'dobrych' chwil i też mam dołek, bo ostatnio stresów przybyło i znowu czuję się gorzej.
Re: Kochani pocieszcie
: 26 września 2021, o 21:38
autor: Gosia555
Matka wariatka pisze: ↑26 września 2021, o 21:11
Mam całkiem podobnie, nasila mi się wieczorami, ogólnie bardzo długo już miałam więcej tych 'dobrych' chwil i też mam dołek, bo ostatnio stresów przybyło i znowu czuję się gorzej.
Ja też tak mam że fizycznie gorzej czuję się wieczorem. Bardziej mną "buja" - może to dlatego że wieczorem już nasz układ nerwowy jest przemęczony?
Re: Kochani pocieszcie
: 27 września 2021, o 04:18
autor: Matka wariatka
Gosia555 pisze: ↑26 września 2021, o 21:38
Matka wariatka pisze: ↑26 września 2021, o 21:11
Mam całkiem podobnie, nasila mi się wieczorami, ogólnie bardzo długo już miałam więcej tych 'dobrych' chwil i też mam dołek, bo ostatnio stresów przybyło i znowu czuję się gorzej.
Ja też tak mam że fizycznie gorzej czuję się wieczorem. Bardziej mną "buja" - może to dlatego że wieczorem już nasz układ nerwowy jest przemęczony?
Całkiem możliwe, czasem po nerwowym poranku, a tych mi z dwójką przedszkolaków nie brakuje
, już koło południa odczuwam gorsze samopoczucie..
Re: Kochani pocieszcie
: 7 października 2021, o 09:44
autor: Fobius
Gosia555 pisze: ↑26 września 2021, o 20:55
Fobius pisze: ↑26 września 2021, o 18:16
Mam tak samo. Najbardziej doskwieraja mi te grypoodbne objawy. Traktuj to po prostu jak kolejny somat.
Czyli też masz coś takiego? Coś jakby przeziębiona głowa? Tak czuję mimo że chora nie jestem. Jakbym nie do końca mogła być tu i teraz na 100%. Naprawdę nie wiem jak to ująć. Nie czuję się sobą po prostu. Ehhhh
Czuję jakby miał gorączke, choć mierzę i nie mam, suchość w gardle, ścisk, kaszel, ciepła głowa i uczucie przymulenia i ogólnego osłabienia.
Ale to chyba zmęczenie materiału.
Re: Kochani pocieszcie
: 13 listopada 2021, o 18:29
autor: kasia.2206
Matka wariatka pisze: ↑27 września 2021, o 04:18
Gosia555 pisze: ↑26 września 2021, o 21:38
Matka wariatka pisze: ↑26 września 2021, o 21:11
Mam całkiem podobnie, nasila mi się wieczorami, ogólnie bardzo długo już miałam więcej tych 'dobrych' chwil i też mam dołek, bo ostatnio stresów przybyło i znowu czuję się gorzej.
Ja też tak mam że fizycznie gorzej czuję się wieczorem. Bardziej mną "buja" - może to dlatego że wieczorem już nasz układ nerwowy jest przemęczony?
Całkiem możliwe, czasem po nerwowym poranku, a tych mi z dwójką przedszkolaków nie brakuje
, już koło południa odczuwam gorsze samopoczucie..
Witajcie kochane. Mam podobnie. Uczucue niestabilnosci, za tym idace napiecie ciała i gotowe. Tez nie umiem sie tego pozbyc. Przerabialam i czasem mam nogi slabe ale kiecys bylo masakra. To bujanie to trwa 7 rok i nie umiem wyjsc z tego. Probuje sama bez lekow. Aha odczuwam mwga strach i lęki czasem przez to