Strona 1 z 1
Rozczarowanie
: 19 sierpnia 2021, o 22:50
autor: magda10
Przed tygodniem dostałam bólu brzucha i próbowałam go akceptować jako objaw nerwicowy, ale okazało się że to kamica nerkowa i zawiodłam się na akceptacji, zresztą już drugi raz. Jak mam teraz uwierzyć że coś jest tylko nerwicą skoro się na tym sparzyłam?
Re: Rozczarowanie
: 20 sierpnia 2021, o 10:43
autor: Sylwek94
Tak samo jak wierzysz że 2+2=4 albo że Bóg istnieje.
Magda to normalne że człowiek się pomyli czasem i nawet można taki ból pomylić z nerwicowym. Pomyśl jak zrobiło to setki innych osób? Metodą prób i błędów, jeśli ból jest silny, zbadalas się i okazało że ten objaw to nie nerwica to czy coś się stało? Nic, zupełnie nic. Pamiętaj, jeśli coś będzie zagrażać Twemu życiu, jakiś silny ból i objaw to na bank się zbadasz bo nie dasz już rady tego akceptować bo będzie boleć i tyle. Teraz masz pewnie wiele myśli że jak coś zaakceptujesz a to okaże się groźne to umrzesz. Nie ma mowy. Ja akceptowałem wiele somatow które mogły być groźnymi chorobami i żyje. Bo somaty nerwicowe tyle Cię wymęczą, zmęczą ale nie zabija. Jak zaczniesz na działać akceptacją i spokojem oraz ignorowaniem to ustąpią i to jest najlepszy znak. Pomimo tego zdarzenia potraktuj je normalnie że zrozumieniem i dalej działaj akceptacją na nerwice.
Re: Rozczarowanie
: 20 sierpnia 2021, o 19:23
autor: Celine Marie
Bo najpierw trzeba się przebadać porządnie, żeby zwalić to na psychę
Re: Rozczarowanie
: 21 sierpnia 2021, o 10:20
autor: 19logitech92
Najlepiej, ale dla nerwicowca trudno podejść do tego zdroworozsądkowo. Nie panikować, ale też nie bagatelizować . Nie wmawiać sobie od razu raka, ciężkiej choroby serca, zawału, udaru itd bo to są katastroficzne myśli, które nie występują u osób bez zaburzenia. Tzn może występują ale w mniejszym stopniu i nie wpływają tak na psychikę.
Re: Rozczarowanie
: 21 sierpnia 2021, o 11:10
autor: Katja
magda10 pisze: ↑19 sierpnia 2021, o 22:50
Przed tygodniem dostałam bólu brzucha i próbowałam go akceptować jako objaw nerwicowy, ale okazało się że to kamica nerkowa i zawiodłam się na akceptacji, zresztą już drugi raz. Jak mam teraz uwierzyć że coś jest tylko nerwicą skoro się na tym sparzyłam?
Wiele osób które próbuje się oburzać i robi to w dużym lęku jest totalnie głuchych na to by nauczyć się właściwych relacji z emocjami i zrozumieć, że zgoda na doświadczanie i wyrażanie emocji jest tak naprawdę zgoda na życie i na różne doświadczenia, której w sobie nie maja. Zamiast tego te osoby szukają złotych rad odburzania i zapewnień, że cokolwiek by się nie działo to tylko nerwica, a to jest totalne niezrozumienie czym jest odburzanie. Jeżeli ktoś chce oprzeć odburzanie o to, że nic mi w życiu nigdy nie będzie bo to wszystko nerwica to znaczy, że w ogóle nie zrozumiał czym to odburzanie jest.
Odburzanie to nie jest zapewnienie siebie, że nic mi nigdy nie grozi, tylko to jest przyzwolenie na to, że w życiu bywa różnie, ale to nie powód bym ciagle trzymał/a rękę na pulsie, bo to właśnie to uparte pilnowanie powoduje tak wiele napięcia.
W mojej ocenie wszystkie nasze problemu chorobowe wynikają z problemów emocjonalnych, dysfunkcje i problemy z nerkami często towarzyszą staną lękowym. Nasza kondycja w dużej mierze zależy od tego jak radzimy siebie z emocjami, a Ty sobie z nimi kiepsko radzisz stąd ciągłe problemy w ciele i nakręcanie sobie coraz to nowych konfliktów ( lęków przed chorobą, które prowadzą Ci wprost do nowych dolegliwości ).
Re: Rozczarowanie
: 22 sierpnia 2021, o 13:47
autor: magda10
To dlatego że moje ataki paniki zaczęły się wlaśnie od prawdziwej choroby czyli raka tarczycy a potem była jeszcze tężyczka jako powikłanie po operacji.
Re: Rozczarowanie
: 22 sierpnia 2021, o 15:53
autor: Katja
magda10 pisze: ↑22 sierpnia 2021, o 13:47
To dlatego że moje ataki paniki zaczęły się wlaśnie od prawdziwej choroby czyli raka tarczycy a potem była jeszcze tężyczka jako powikłanie po operacji.
To emocje są punktem wyjscia do chorób, a potem sama choroba wywołuje kolejne, dlatego żeby osiągnąć zdrowie trzeba pracować z emocjami. To nie zdarzenia są w naszym życiu naistotniejsze, tylko nasze przekonanie i idące za nimi interpretacje, które niosą emocje.
Re: Rozczarowanie
: 22 sierpnia 2021, o 17:01
autor: magda10
Uważasz że mając prawdziwe choroby w tym raka jest trudniej się odburzyć czy to nie ma znaczenia?
Re: Rozczarowanie
: 23 sierpnia 2021, o 12:25
autor: CzerwonaMarchew
A jeżeli chorujemy na prawdę, tak jak na Pani przykładzie na kamienice nerkową. Dlaczego by tego też nie zaakceptować? Nie trzeba być zdrowym żeby akceptować rzeczywistości nas otaczającą. Akceptacja nie oznacza " A w dupe z tą chorobą nie idę do lekarza ". Akceptować to znaczy przestać sobie zadawać w głowie pytanie lub stwierdzać np "Tak nie powinno być! Dlaczego ja ?" Optymalne podejście jest nie wywołujące napięcia. Np " skoro mi coś wykryło będę się leczyć ale jeżeli nie będę czegoś mógł zmienić zostawię to w spokoju." Tak samo jest z emocjami akceptacja przychodzi wtedy kiedy przestajemy osądzać swoje samopoczucie i dajemy mu być takie jakim jest.
Re: Rozczarowanie
: 28 sierpnia 2021, o 01:41
autor: magda10
Większy problem niż z akceptacją kamicy nerkowej mam z akceptacją raka tarczycy i nie wierzę że raka można zaakceptować.