Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Czy derealizacja przychodzi do Was nagle, jakby w sekundę i tak samo odchodzi, a potem znowu przychodzi i tak w kółko?

magda10 pisze: ↑

31 lipca 2021, o 11:17

Czy derealizacja przychodzi do Was nagle, jakby w sekundę i tak samo odchodzi, a potem znowu przychodzi i tak w kółko?

Hej, może tak być. W zaburzeniu lękowym często tak jest, DD nie musi trwać cały czas a być epizodyczne, krótkotrwałe w różnych momentach dnia.

Ja tak mam. Kurcze weekend ok. Chwilowe jakieś zaiworawnia z silniejszym lękiem i tyle, a dzisiaj derealizacja. Od rana. Uczucie pełności głowy, głównie uczucie jakby mi się kręciło w głowie, ale chodzę prosto itd. nienwiem czy masz podobnie? Czuję jakbym trochę był w śnie xd nie wiem jak to opisać. Na monitor mi się ciężko patrzy. Ja raz mam raz nie mam. Kiedyś miałem to ponad pół roku i to praktycznie nonstop. Może były wieczorem przerwy. Wiesz co potrzebny jest na pewno relaks i mniej stresu. Nawet taki nieuświadomiony. Podświadomy jest okropny. Może nawet gorszy

Mi z dd idzie w parze wstręt do robienia czegokolwiek, oglądania telewizji , jedzenia, wychodzenia z domu, czuję się jakbym była zablokowana niewidocznym murem.

Ja w dd najbardziej lubię spać. Do pracy chodzę bo muszę. Nie mam innej opcji ale męczę się niemiłosiernie. Jeszcze autem jeżdżę. to też jest okropne. Mam kiepska pracę. Nie mam pomysłu na siebie i dlatego to może byc u mnie największym zapalnikiem