Strona 1 z 1

5G a nerwica

: 13 kwietnia 2021, o 21:21
autor: nymphette
Hej,

Powoli sobie wszystko ogarniam i całkiem dobrze się czuje. Wczoraj postawili nam blisko nadajnik 5G i niestety! Nakręcam się strasznie tym bardziej że ludzie tego nie chcą, boje się chorób od tego promieniowania itd. niby już o tym nie czytam a jak to tylko widzę z okna to się stresuje
Jak sobie radzić?

Re: 5G a nerwica

: 14 kwietnia 2021, o 09:45
autor: malutki
Załóż foliowy czepek!
A tak na poważnie, po prostu to olej i odpuść. Skończ czytać na ten temat, nie nakręcaj się w jakieś teorie spiskowe, które nie mają w większości nic wspólnego z prawdą i tyle. Nie poświęcaj temu uwagi, wytłumacz sobie, że to jest tylko nadajnik, który nic Ci nie zrobi. Większość urządzeń generuje promieniowania, patrz zwykły smartfon, umarłaś od niego? No raczej nie, więc na Twoim miejscu racjonalizowałbym, że nadajniki 5G nie powodują chorób popromiennych, a te myśli i obawy generuje tylko i wyłącznie Twój zlękniony umysł.

Re: 5G a nerwica

: 15 kwietnia 2021, o 21:25
autor: nymphette
malutki pisze:
14 kwietnia 2021, o 09:45
Załóż foliowy czepek!
A tak na poważnie, po prostu to olej i odpuść. Skończ czytać na ten temat, nie nakręcaj się w jakieś teorie spiskowe, które nie mają w większości nic wspólnego z prawdą i tyle. Nie poświęcaj temu uwagi, wytłumacz sobie, że to jest tylko nadajnik, który nic Ci nie zrobi. Większość urządzeń generuje promieniowania, patrz zwykły smartfon, umarłaś od niego? No raczej nie, więc na Twoim miejscu racjonalizowałbym, że nadajniki 5G nie powodują chorób popromiennych, a te myśli i obawy generuje tylko i wyłącznie Twój zlękniony umysł.
Próbuje właśnie tak myśleć ale najgorsze że wokol ludzie mnie straszą. Że więcej raków będzie od tego, że już jest więcej od tego co mamy a co dopiero 5G, że to psuje układ nerwowy itd i ciężko. Próbuje to olać i zająć się czym innym, siedzimy że znajomymi i nagle ktoś zaczyna o tym mówić a ja się nakręcam :/