Strona 1 z 1

jak PRZESTAĆ MYŚLEĆ? :D

: 21 stycznia 2021, o 11:17
autor: limonka7
Jak w tytule. Moja nerwica ewidentnie wzięła się z tego, że od dziecka, odkąd pamiętam, MYŚLĘ. Każda sytuacja wywołuje u mnie lawinę myśli - nie tylko tych natrętnych i patologicznych (te nawet całkiem ładnie udaje mi się wychwytywać).
Odkąd skończyłam studia poniekąd medyczne (fizjo) i moja wiedza na temat zdrowia zwiększyła się znacznie, objawy widzę nie tylko u siebie, ale przede wszystkim u swoich bliskich, nieustannie się o nich martwiąc. Moja wyobraźnia tworzy niesamowite scenariusze, rozbudowane jak dobry thriller.
Tak. Martwienie się i myślenie, to mój chleb powszedni. Zdałam sobie sprawę, że skoro mam tak od dziecka, to nic dziwnego, że przepaliły mi się kabelki :D
Co zrobić z głową, w której zawsze jest głośno? Mindfullness, sport, yoga - bardzo fajne rzeczy, ale pomocne tylko troszeczkę.

Re: jak PRZESTAĆ MYŚLEĆ? :D

: 21 stycznia 2021, o 11:33
autor: prymas007
Mam podobnie, ale dopóki nie nastąpił punkt 0 czyli pierwszy atak nerwicy, to nie postrzegałem tego jako problem. Natomiast teraz jest to chyba (?!) często paliwo do epizodów nerwicowych. Generalnie zmagam się z objawami już ładnych parę lat. Obecnie zdarzają mi się dość sporadycznie, ale mimo wszystko nie potrafię postawić "kropki na i" i nazwać się "odburzonym". Co do sportu, to dla mnie też najlepsze narzędzie do walki z nerwicą, niestety mocno ograniczone przez covid i zimę. Wracając do tematu, czy takie myślenie może powodować powracające objawy?

Re: jak PRZESTAĆ MYŚLEĆ? :D

: 21 stycznia 2021, o 15:54
autor: limonka7
No wydaje mi sie, ze wlasnie takie myslenie jest przyczyna wystapienia objawow... Tym sie wlasnie martwie :D Jak widze ludzi, ktorzy np. są obciążeni genetycznie jakimś nowotworem, ale mają to w dupie i nie chodzą na kontrole co roku, to zastanawiam się JAK ONI ŚPIĄ PO NOCACH :D A oni mają wywalone... nie antycypują złych wydarzeń co chwilę. Nie mówię, że profilaktyka jest zła, tylko że ja bym nic nie robiła, tylko się badała, bo moje myśli mi podpowiadają, że zagrożenie jest wszędzie. Więc wydaje mi się, że myślenie jest głównym problemem