Strona 1 z 1

Nerwica lękowa a....brzydnięcie

: 19 stycznia 2021, o 15:43
autor: mżawka
Założyłam tem temat, by podzielić się moimi spostrzeżeniami oraz dowiedzieć się o Waszych przemyśleniach na ten temat.
Otóż zauważyłam, że od pierwszego dlugotrwalego epizodu nerwicy w 2016 roku (trwal ponad 3 miesiace) strasznie ...zbrzydłam. Badania tarczycy, krwi (w tym żelaza) mam w normie. Od tamtego czasu nerwica regularnie pojawia sie w moim zyciu, teraz od 2 miesiecy mam znowu zaostrzenie i nie moge patrzec w lustro, bo widze tam maszkarona, bladego (lub zaróżowionego, bo ciągle w nerwach sie robie czerwona ostatnio), ze zwiotczałą skórą, mega worami pod oczami (ktorych nigdy nie mialam), przekrwionymi oczami (popękane naczynka) i mocno przerzedzonymi, suchymi wlosami. No koszmar. Zrobiły mi się ogromne bruzdy pod oczami, "doliny łez" jesli ktos kojarzy.
Serio kiedys uważałam, że jestem nawet ładna, podobałam się sobie i innym. Teraz slysze komentarze czy sie dobrze czuje bo wyglądam źle... No widzę tego smutnego muflona w lustrze i nijak nie wiem jak mu pomóc. To dodatkowo mnie dołuje a i tak jestem kapciem po ostatnich przeżyciach :pp Czy macie na to jakieś sposoby? Czy uważacie, że jest to proces odwracalny? Owszem, moge popielęgnować wlosy czy umalowac sie, ale te bruzdy na polikach i wory pod oczami nagle nie znikną... dodam jeszcze że spie po 8h i zasypiam normalnie, wiec to nie z niewyspania.
Dzięki wszystkim za udzielanie się!

Re: Nerwica lękowa a....brzydnięcie

: 19 stycznia 2021, o 16:04
autor: anilewe
Ja przy nawrocie depresji i zaburzeń lękowych schudłam do 43 kg. Nie miałam biustu, tyłka. Skóra na twarzy mi wisiała jak u buldożka (no bo jak miała nie wisieć kiedy tkanki tłuszczowej brak?), do tego wypadające przez stres włosy i wiecznie podkrążone i podpuchnięte oczy. Mi pomogły leki, terapia i przytycie... suplementowałam się też dość mocno przez 3 miesiące.

Re: Nerwica lękowa a....brzydnięcie

: 20 stycznia 2021, o 14:33
autor: mżawka
Ja schudłam ostatnio 3kg ale BMI jest w normie, w sumie zrzucilam to co i tak chcialam zrzucic :p ale jakość tego "wyglądu" to porażka. Mozecie polecic jakies suplementy? Biore biotyne i magnez.

Re: Nerwica lękowa a....brzydnięcie

: 20 stycznia 2021, o 14:41
autor: grubas
Ufff, całe szczęście, że jestem brzydki jak noc i nie muszę się przejmować jeszcze tym :))

Re: Nerwica lękowa a....brzydnięcie

: 22 stycznia 2021, o 17:46
autor: Aniaaa87
grubas pisze:
20 stycznia 2021, o 14:41
Ufff, całe szczęście, że jestem brzydki jak noc i nie muszę się przejmować jeszcze tym :))
Normalnie mnie rozbawiłeś🤣🤣🤣Aż mi się humor poprawił 😄

Re: Nerwica lękowa a....brzydnięcie

: 22 stycznia 2021, o 19:16
autor: usuniete
Ja mam od kilku lat brązowe cienie pod oczami, wyglądam jakbym była przemęczona.