Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Witam.Z gory zaznaczam ze w najwiekszym skrocie opiszę swoją historię zeby nie zamólac.A więc tak trwa to juz kilkanascie lat.Byle czym się zdenerwuję i od razu na drugi dzien fatalny nastroj ucisk w czole,chce się płakać goraczka od 37 do 37,5 swiatlowstret dolina kilka dni pozniej kilka dni minimalnie lepiej znowu zdenerwowanie i znowu to samo tak kilkanascie lat.Caly czas pobudzony agresywny albo ospaly poprostu szereg roznych zachowan gorsza koncentracja,pamięc itd.Oczywiscie stres nerwica miedzy ludzmi ale powiem tak stres mozna pokonaca ale jak masz od stresu zdenerwowania napiecia nerwowego i scina na drugi dzien fatalnym nastrojem i wiesz ze bedzei trwal przez najblizsze kilka dni i niczym nie jestes w stanie sobie pomoc to jest to poprostu straszne cierpienie.Potrafiłem sie tak denerwowac ze trzaslem sie z nerwow,robilem plytki w domu chcialem zeby bylo dokladnie i tez doprowadzilem sie do zdenerwowania ciaglego napiecia.Powiem wiecej uslyszalem o wypadku ktos zginal zdenerwowalem sie i chcialo mi sie plakac takie nagle zdenerwowanie wewnetrzne i scisk na placz,byle czym sie potrafie zdenerwowac to jest najciezsze w tym cierpieniu.Dodam ze stosowalem hydroxyzinum polowke a nawet mniej cwiartki ale glownie chcialo sie spac.Korzystalem z antydepreantow tylko dwa tygodnie troszke lepiej pozniej nawet wieksze dawki nie pomagaly.Teraz stosuję Neurol 0,5 i biore polowke wybiorczo.Co robic zaczynac z duzych dawek i pozniej schodzic zeby sie wyciszyc?Moze mi brakuje mineralow i witamin tak jak poleca w ksiązce Zdrowy Mozg autor?

2 tyg to antydepresanty nawet nie zdążą się rozkręcić i żaden normalny lekarz nie stosuje ich odrazu w najwyższej dawce tylko stopniowo zaczyna od minimalnej i trochę słabo że myślisz że nikt tutaj nie ma tego co ty nawet jeśli nie identycznie to każdy się tu zmaga że swoim cierpieniem, 37 nie jest gorączka stres może podnosić nieco temperaturę , proponuje iść na terapię tylko do dobrego psychologa i jeśli leki to też u lekarza który nie zaczyna od max dawek tylko stopniowo sprawdza reakcje na lek czasem na jego działanie trzeba miesiąc i dłużej czekać więc 2 tyg to nie żadne leczenie

No to skoro nikt tego nie ma, to po co w ogóle odpowiadać, skoro i tak nikt tego nie ma i nie rozumie?

Poczytaj najpierw trochę watki na forum.

ddd pisze: ↑
25 września 2020, o 14:25
No to skoro nikt tego nie ma, to po co w ogóle odpowiadać, skoro i tak nikt tego nie ma i nie rozumie? Poczytaj najpierw trochę watki na forum.

To pokaz mi kto ma tak jak ja kilkanascie lat dokladnie 16?Czekam moze znasz wiecej niz jedną osobę

kruszyna7733 pisze: ↑
24 września 2020, o 06:03
2 tyg to antydepresanty nawet nie zdążą się rozkręcić i żaden normalny lekarz nie stosuje ich odrazu w najwyższej dawce tylko stopniowo.Korzystalem z antydepreantow tylko dwa tygodnie troszke lepiej pozniej nawet wieksze dawki nie pomagaly.Tzn ze bralem antydepresanty latami a bylo 2 tyg tylko lepiej a pozniej znowu zle bo antydepresanty nie dzialają

kruszyna7733 pisze: ↑
24 września 2020, o 06:03
i trochę słabo że myślisz że nikt tutaj nie ma tego co ty nawet jeśli nie identycznie to każdy się tu zmaga że swoim cierpieniem

To pokaz mi takiego co ma to kilkanascie lat dokladnie 16.Czekam?

adventurer523cx pisze: ↑
25 września 2020, o 23:43

kruszyna7733 pisze: ↑
24 września 2020, o 06:03
i trochę słabo że myślisz że nikt tutaj nie ma tego co ty nawet jeśli nie identycznie to każdy się tu zmaga że swoim cierpieniem
To pokaz mi takiego co ma to kilkanascie lat dokladnie 16.Czekam?

Ludzie mają niektórzy nerwicę od dziecka w tym ja więc takie licytacje są całkowicie bez sensu lepiej pomysł nad tym co zrobić żeby to zmienić

adventurer523cx pisze: ↑
25 września 2020, o 23:21

ddd pisze: ↑
25 września 2020, o 14:25
No to skoro nikt tego nie ma, to po co w ogóle odpowiadać, skoro i tak nikt tego nie ma i nie rozumie? Poczytaj najpierw trochę watki na forum.
To pokaz mi kto ma tak jak ja kilkanascie lat dokladnie 16?Czekam moze znasz wiecej niz jedną osobę

Oczywiście, że tak, takich historii gdzie zaburzenia ludzie mają od dziecka jest na forum setki, ale w czytaniu wyręczał Cię nie będę. Masz najgorzej? To miej.

Widziałem osoba, która nerwice miała 40 lat. Sama zresztą napisała to pod jednym z filmów forumowych, sam byłem zszokowany. Jest to tylko kwestia pracy, tylko też nie samemu. Najlepiej udaj się do psychologa po wsparcie i sam działaj przy okazji i szukaj rozwiązań, a potem podziel się z psychologiem i on cię nakieruje na właściwą ścieżkę działania. Samemu trudno w tym stanie cokolwiek na dłuższą metę ciągnąć, bo gdy jesteś w "głowie", nie wiesz jak to wygląda "z zewnątrz" lub "z trzeciej osoby" i gdzie popełniasz błąd.Po to właśnie jest psycholog

adventurer523cx pisze: ↑
23 września 2020, o 22:21
Witam.Z gory zaznaczam ze w najwiekszym skrocie opiszę swoją historię zeby nie zamólac.A więc tak trwa to juz kilkanascie lat.Byle czym się zdenerwuję i od razu na drugi dzien fatalny nastroj ucisk w czole,chce się płakać goraczka od 37 do 37,5 swiatlowstret dolina kilka dni pozniej kilka dni minimalnie lepiej znowu zdenerwowanie i znowu to samo tak kilkanascie lat.Caly czas pobudzony agresywny albo ospaly poprostu szereg roznych zachowan gorsza koncentracja,pamięc itd.Oczywiscie stres nerwica miedzy ludzmi ale powiem tak stres mozna pokonaca ale jak masz od stresu zdenerwowania napiecia nerwowego i scina na drugi dzien fatalnym nastrojem i wiesz ze bedzei trwal przez najblizsze kilka dni i niczym nie jestes w stanie sobie pomoc to jest to poprostu straszne cierpienie.Potrafiłem sie tak denerwowac ze trzaslem sie z nerwow,robilem plytki w domu chcialem zeby bylo dokladnie i tez doprowadzilem sie do zdenerwowania ciaglego napiecia.Powiem wiecej uslyszalem o wypadku ktos zginal zdenerwowalem sie i chcialo mi sie plakac takie nagle zdenerwowanie wewnetrzne i scisk na placz,byle czym sie potrafie zdenerwowac to jest najciezsze w tym cierpieniu.Dodam ze stosowalem hydroxyzinum polowke a nawet mniej cwiartki ale glownie chcialo sie spac.Korzystalem z antydepreantow tylko dwa tygodnie troszke lepiej pozniej nawet wieksze dawki nie pomagaly.Teraz stosuję Neurol 0,5 i biore polowke wybiorczo.Co robic zaczynac z duzych dawek i pozniej schodzic zeby sie wyciszyc?Moze mi brakuje mineralow i witamin tak jak poleca w ksiązce Zdrowy Mozg autor?

Hej.wg mnie to jesteś WWO. Czyli wysoko wrażliwą osobą. Nie neguje tego że masz nerwice, to już musi zdiagnozować lekarz. Natomiast to co piszesz ze usłyszałes o wypadku i się zdenerwowałes to podchodzi pod WWO. Poczytaj, są testy online za free można zrobić. Na YouTube jest bardzo dużo ciekawych filmów. Ja dopiero niedawno dowiedziałam się że jestem WWO, co potwierdzila mi też mija terapeutka. Bycie osoba wysoko wrażliwą to nie choroba to jest bardzo wrażliwy układ nerwowy. A powiedz jak było w dzieciństwie? Bo to dość istotne.

A tak z innej beczki, sprawdzałeś badania ogólne? Tarczycę?

znerwicowana_ja pisze: ↑
27 września 2020, o 06:13

adventurer523cx pisze: ↑
23 września 2020, o 22:21
Witam.Z gory zaznaczam ze w najwiekszym skrocie opiszę swoją historię zeby nie zamólac.A więc tak trwa to juz kilkanascie lat.Byle czym się zdenerwuję i od razu na drugi dzien fatalny nastroj ucisk w czole,chce się płakać goraczka od 37 do 37,5 swiatlowstret dolina kilka dni pozniej kilka dni minimalnie lepiej znowu zdenerwowanie i znowu to samo tak kilkanascie lat.Caly czas pobudzony agresywny albo ospaly poprostu szereg roznych zachowan gorsza koncentracja,pamięc itd.Oczywiscie stres nerwica miedzy ludzmi ale powiem tak stres mozna pokonaca ale jak masz od stresu zdenerwowania napiecia nerwowego i scina na drugi dzien fatalnym nastrojem i wiesz ze bedzei trwal przez najblizsze kilka dni i niczym nie jestes w stanie sobie pomoc to jest to poprostu straszne cierpienie.Potrafiłem sie tak denerwowac ze trzaslem sie z nerwow,robilem plytki w domu chcialem zeby bylo dokladnie i tez doprowadzilem sie do zdenerwowania ciaglego napiecia.Powiem wiecej uslyszalem o wypadku ktos zginal zdenerwowalem sie i chcialo mi sie plakac takie nagle zdenerwowanie wewnetrzne i scisk na placz,byle czym sie potrafie zdenerwowac to jest najciezsze w tym cierpieniu.Dodam ze stosowalem hydroxyzinum polowke a nawet mniej cwiartki ale glownie chcialo sie spac.Korzystalem z antydepreantow tylko dwa tygodnie troszke lepiej pozniej nawet wieksze dawki nie pomagaly.Teraz stosuję Neurol 0,5 i biore polowke wybiorczo.Co robic zaczynac z duzych dawek i pozniej schodzic zeby sie wyciszyc?Moze mi brakuje mineralow i witamin tak jak poleca w ksiązce Zdrowy Mozg autor?
Hej.wg mnie to jesteś WWO. Czyli wysoko wrażliwą osobą. Nie neguje tego że masz nerwice, to już musi zdiagnozować lekarz. Natomiast to co piszesz ze usłyszałes o wypadku i się zdenerwowałes to podchodzi pod WWO. Poczytaj, są testy online za free można zrobić. Na YouTube jest bardzo dużo ciekawych filmów. Ja dopiero niedawno dowiedziałam się że jestem WWO, co potwierdzila mi też mija terapeutka. Bycie osoba wysoko wrażliwą to nie choroba to jest bardzo wrażliwy układ nerwowy. A powiedz jak było w dzieciństwie? Bo to dość istotne.

Tak naprawdę wysoce wrazliwy co ci jeszcze ta terapeutka wymysli zebys tylko do niej chodzila.Kazdy majacy nerwice zaburzenia lękowe i nastepstwo depresja jest w jakis sposob wrazliwy.To nie choroba jak masz depresje,zaburzenia lękowe stresy to nie choroba napewno nie

witorrr98 pisze: ↑
26 września 2020, o 14:52
Widziałem osoba, która nerwice miała 40 lat. Sama zresztą napisała to pod jednym z filmów forumowych, sam byłem zszokowany. Jest to tylko kwestia pracy, tylko też nie samemu. Najlepiej udaj się do psychologa po wsparcie i sam działaj przy okazji i szukaj rozwiązań, a potem podziel się z psychologiem i on cię nakieruje na właściwą ścieżkę działania. Samemu trudno w tym stanie cokolwiek na dłuższą metę ciągnąć, bo gdy jesteś w "głowie", nie wiesz jak to wygląda "z zewnątrz" lub "z trzeciej osoby" i gdzie popełniasz błąd.Po to właśnie jest psycholog

Nerwice razem z depresja ze stale masz fatalny nastrój,chce sie plakac tyle lat to trwa?Depresja to chyba bardziej zaburzenie biochemiczne a tabsy nie pomagaja przetestowalem je

Myslisz ze poszlam powiedziała mi na dzien dobry "pani jest wwo nie ma się czym przejmować?" nie! Mozna mieć nerwice i nie być wwo. Można być wwo i nie mieć neriwcy, mozna mieć jedno i drugie, na terapię chodzę poradzić sobie z nerwica a nie leczyć się z wwo.jestem wwo odkąd pamiętam, od dziecka typ kiedyś nie wiedziałam że to wysoka wrażliwość. Mówiłam sobie ze jestem "inna" . Nerwica przyszła w dorosłym wieku.
PS ale jak widzę twoje podejście to myślę sobie faktycznie nikt nie m tego co ty

Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Nikt nie ma tego co ja

Nikt nie ma tego co ja

Re: Nikt nie ma tego co ja

Re: Nikt nie ma tego co ja

Re: Nikt nie ma tego co ja

Re: Nikt nie ma tego co ja

Re: Nikt nie ma tego co ja

Re: Nikt nie ma tego co ja

Re: Nikt nie ma tego co ja

Re: Nikt nie ma tego co ja

Re: Nikt nie ma tego co ja

Re: Nikt nie ma tego co ja

Re: Nikt nie ma tego co ja

Re: Nikt nie ma tego co ja

Re: Nikt nie ma tego co ja