Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Witam. Mam stwierdzoną nerwice, wczesniej mialam objawy o zabijaniu,strach przed jazda samochodem, a na koniec ze nie kocham swojego partnera. Brałam przez 2 msc leki i przeszło. Niestety ostatnio miałam duzo stresu i wrócił mi smutek, placzliwosc.dodatkowo nie chec do życia i nic mi sie nie chce.boje się że to może być depresja bo mam prawie wszystkie objawy. Czy to już może być depresja czy kolejny lek przed depresją?
Proszę o pomoc

A co to za roznica dla ciebie ?

Jako osoba doświadczona i w nerwicy, i w depresji uważam, że nie ma powodu bać się depresji bardziej niż nerwicy. One się lubią mieszać. U Ciebie zaczęło się od lęku, więc pewnie depresja jest wtórna (jeśli jest). Tak było u mnie. Stany depresyjne pojawiały się jako zmęczenie organizmu po lękach.

Depresja jako stan od emocji, nie różni się wiele od zaburzeń lękowych, poza treścią samego zaburzenia i jego objawów, choć to może się jak najbardziej mieszać. Lek przed depresją najczęściej wynika z błędnego przekonania o tym zaburzeniu, no bo sama sobie odpowiedz, czemu się jej obawiać byś miała?

Victor pisze: ↑

16 sierpnia 2020, o 01:34

Depresja jako stan od emocji, nie różni się wiele od zaburzeń lękowych, poza treścią samego zaburzenia i jego objawów, choć to może się jak najbardziej mieszać. Lek przed depresją najczęściej wynika z błędnego przekonania o tym zaburzeniu, no bo sama sobie odpowiedz, czemu się jej obawiać byś miała?

Po prostu boje się ze mam lub będę mieć depresje. Naczytalam sie o niej jaka to straszna choroba i ze prowadzi do samobójstw. Dlatego ciagle teraz rozmyslam czy ja mam i strach ze jednak tak. Ciągły lek, ucisk w brzuchu

Ale skoro sie tego boisz a w szczególności pewnie samobójstwa to jesteś bardzo daleko od tego. Depresja to też stan rezygnacji wiec tam lęku przed popelnieniem samobójstwa nie będzie a raczej szczera chęć wynikajaca z rezyynacji.