Strona 1 z 1

Poranna ZMORA

: 13 czerwca 2020, o 08:51
autor: Pinka
Cześć!
Czy ktoś z Was ma tak, ze rano jak się budzi jest od razu cały w stresie co przyniesie Wam nowy dzień, ze znowu musi się męczyć z natrętnymi myślami? Ja budzę się o 5 rano bardzo zmęczona chce pospać dłużej ale nie mogę tak się stresuje. Jak zmęczenie weźmie górę i przysnę na sekundę to od razu się wybudzam i aż podskakuje i zaczynam się bać nowego dnia i tego porannego koszmaru ze tak już bede miala 😦 ma ktoś albo miał podobna sytuacje i może sobie jakoś z nią poradził ? Bardzo proszę o wsparcie jestem bardzo zmęczona 😦

Re: Poranna ZMORA

: 14 czerwca 2020, o 09:13
autor: Ellla
Też tak mam od rana. Wieczorami jest lepiej

Re: Poranna ZMORA

: 14 czerwca 2020, o 09:23
autor: dzama
Ja mam to samo :( Rano jest zazwyczaj dramat, wiekszy lęk, brak sił.
A wieczorem troche sie uspokajam, czuje się bardziej zrelaksowana.

Re: Poranna ZMORA

: 14 czerwca 2020, o 09:29
autor: Piotrt
Ja tez czuję się rano zmęczony

Re: Poranna ZMORA

: 14 czerwca 2020, o 21:35
autor: ankakt12
Miałam tak, kiedy miałam jeszcze somaty. Rano budziłam się prawie zawsze o tej samej godzinie, od razu lęk. Jak zaczęłam coś robić z somatami, przeszło. Ale po pewnym czasie wróciło, tylko pod inna postacią, a mianowicie natręctw. Znów budzę się rano, niby usypiam, aż nagle się budzę i coś mi przychodzi do głowy. Teraz staram się tego nie analizować, więc jeszcze jestem w stanie na chwilę zasnąć.

Re: Poranna ZMORA

: 16 czerwca 2020, o 20:21
autor: Stef
Wieczorem jest lepiej. Mnie somaty i głupie myśli o chorobach z reguły atakują z rana.