Strona 1 z 2
Podjąłem decyzje i dziękuję wszystkim za pomoc
: 26 maja 2020, o 03:52
autor: poszukujacysensu
Cześć.
Chciałbym wszystkim co mi odpisywali i mi pomagali tu, czy też na grupie na facebooku bardzo podziękować, daliście mi wiele sił, dziękuję po ludzku po prostu dziękuję.
Podjąłem decyzje. Decyzje o tym, że udaje się do psychiatry i wezmę leki. Nie mogę jeść, ciężko mi się pije bardzo, jestem w stanie praktycznie ciągłego ataku paniki, całe dnie płacze. Wydarzenia ktore mi się zwaliły ostatnio na głowę były zbyt ciężkie. Śmierć najbliższej osoby i okropny pogrzeb, choroby bliskich, śmierć pieska. Przepraszam, ale nie umiem się odburzać w tym stanie. Zwyczajnie to czuje. Jestem bardzo osłabiony. Nie daję rady i nawet do mnie nie dociera często co piszecie, muszę czytać po kilka razy. Wierzę w to całym sercem, że z tego da się wyjść, jednak ja chwilowo potrzebuje wsparcia w postaci leków. Jestem umówiony do dobrego specjalisty, sądzę, że mi pomoże na objawy i wtedy gdy zacznę jeść, pić i mieć siłę będę robił wszystko, aby zmienić moje błędne przekonania o świecie i o sobie, będę to rozpracowywał na jakiejś terapii, może z Hewadem, może z kimś innym jeszcze. A przede wszystkim samemu. Pamiętajcie, że wam tu to obiecuje.
Szczerze cholernie boję się tych leków, ale nie widzę innego wyjścia i ja jestem mądry chłopak, nie chce w nich pokładać nadzieji do wyjścia, bo wiem, że to tak nie działa. Chcę by one tylko pomogły mi z objawami, abym mógł zacząć pracować nad sobą, a nie wpadać w coraz to większą frustrację przez objawy.
Jestem młody mam 17 lat i całe życie przed sobą, nie mogę sobie robić krzywdy, nie jedząc i nie pijąc, wpadając w coraz większą panikę, jeśli nie jestem w stanie samemu z niej wyjść to muszę się jakoś wspomóc wszystko jest dla ludzi, leki też.
Trzymajcie za mnie kciuki <3
Re: Podjąłem decyzje i dziękuję wszystkim za pomoc
: 26 maja 2020, o 12:44
autor: franixxx
Pamiętaj, że leki mają tylko pomóc, musisz wychodzić z zaburzenia ŚWIADOMIE.
Re: Podjąłem decyzje i dziękuję wszystkim za pomoc
: 26 maja 2020, o 13:10
autor: katarzynka
Witaj, trzymam mocno kciuki za Ciebie! Leki to nie oznaka słabości, walcz o siebie

Re: Podjąłem decyzje i dziękuję wszystkim za pomoc
: 26 maja 2020, o 14:06
autor: MałaMaruda
Hej, jesteśmy w podobnej sytuacji. 3 miesiące prób i się jednak decyduję na znowu powrót do leków. Mam świadomość, że to nie jest rozwiązanie i liczę się z nawrotami po kolejnym odstawieniu. W sumie, to jestem pewna, że jeśli leki dobrze zadziałają, to tak prędzej czy później będzie. Dochodzę po prostu do wniosku, że teraz nie dam rady stawić temu czoła bez. Mam nadzieję, że leki na tyle mnie wyciszą, że pozbędę się paraliżu i na tyle słabo zadziałają, że będzie w ogóle jeszcze nad czym pracować. Jestem chyba jedynym przypadkiem, który chce, żeby leki zadziałały słabo

Mam zamiar je traktować tylko jako narzędzie i próbować też się odburzać jednocześnie, ale nie mam złudzeń - jak leki zadziałają, to dupa i tylko zaleczę zaburzenie, a przyczyny zostaną. Czas pokaże, stawiam tu na wyrozumiałość.
Powodzenia dla Ciebie

Re: Podjąłem decyzje i dziękuję wszystkim za pomoc
: 26 maja 2020, o 14:24
autor: poszukujacysensu
katarzynka pisze: ↑26 maja 2020, o 13:10
Witaj, trzymam mocno kciuki za Ciebie! Leki to nie oznaka słabości, walcz o siebie
Dziękuję
Re: Podjąłem decyzje i dziękuję wszystkim za pomoc
: 26 maja 2020, o 14:24
autor: poszukujacysensu
franixxx pisze: ↑26 maja 2020, o 12:44
Pamiętaj, że leki mają tylko pomóc, musisz wychodzić z zaburzenia ŚWIADOMIE.
Będę pamiętał
Re: Podjąłem decyzje i dziękuję wszystkim za pomoc
: 26 maja 2020, o 14:25
autor: poszukujacysensu
MałaMaruda pisze: ↑26 maja 2020, o 14:06
Hej, jesteśmy w podobnej sytuacji. 3 miesiące prób i się jednak decyduję na znowu powrót do leków. Mam świadomość, że to nie jest rozwiązanie i liczę się z nawrotami po kolejnym odstawieniu. W sumie, to jestem pewna, że jeśli leki dobrze zadziałają, to tak prędzej czy później będzie. Dochodzę po prostu do wniosku, że teraz nie dam rady stawić temu czoła bez. Mam nadzieję, że leki na tyle mnie wyciszą, że pozbędę się paraliżu i na tyle słabo zadziałają, że będzie w ogóle jeszcze nad czym pracować. Jestem chyba jedynym przypadkiem, który chce, żeby leki zadziałały słabo

Mam zamiar je traktować tylko jako narzędzie i próbować też się odburzać jednocześnie, ale nie mam złudzeń - jak leki zadziałają, to dupa i tylko zaleczę zaburzenie, a przyczyny zostaną. Czas pokaże, stawiam tu na wyrozumiałość.
Powodzenia dla Ciebie
Ja nie brałem leków. Wszystkie objawy przetrzymałem, nawet dd. Ale od prawie 2 tygodni ledwo co przełykam i bardzo schudłem, dlatego zdecydowałem się wspomóc lekami, trochę się ich boję, ale cóż, damy sobie jakoś radę

Re: Podjąłem decyzje i dziękuję wszystkim za pomoc
: 26 maja 2020, o 14:34
autor: MałaMaruda
poszukujacysensu pisze: ↑26 maja 2020, o 14:25
MałaMaruda pisze: ↑26 maja 2020, o 14:06
Hej, jesteśmy w podobnej sytuacji. 3 miesiące prób i się jednak decyduję na znowu powrót do leków. Mam świadomość, że to nie jest rozwiązanie i liczę się z nawrotami po kolejnym odstawieniu. W sumie, to jestem pewna, że jeśli leki dobrze zadziałają, to tak prędzej czy później będzie. Dochodzę po prostu do wniosku, że teraz nie dam rady stawić temu czoła bez. Mam nadzieję, że leki na tyle mnie wyciszą, że pozbędę się paraliżu i na tyle słabo zadziałają, że będzie w ogóle jeszcze nad czym pracować. Jestem chyba jedynym przypadkiem, który chce, żeby leki zadziałały słabo

Mam zamiar je traktować tylko jako narzędzie i próbować też się odburzać jednocześnie, ale nie mam złudzeń - jak leki zadziałają, to dupa i tylko zaleczę zaburzenie, a przyczyny zostaną. Czas pokaże, stawiam tu na wyrozumiałość.
Powodzenia dla Ciebie
Ja nie brałem leków. Wszystkie objawy przetrzymałem, nawet dd. Ale od prawie 2 tygodni ledwo co przełykam i bardzo schudłem, dlatego zdecydowałem się wspomóc lekami, trochę się ich boję, ale cóż, damy sobie jakoś radę
Ja brałam. Będę brała co prawda inne niż brałam, ale też SSRI. I powiem Ci jedno: nie bój się. Nie czytaj o tych lekach, nie wertuj ulotki. I przede wszystkim nie rezygnuj od razu jakby się pogarszało. Mechanizm działania wielu leków często sprawia (często, NIE ZAWSZE), że na początku brania mogą się pojawiać jakieś objawy uboczne i pogorszenie. Daj sobie czas, wg mnie 4-6 tygodni i powinieneś widzieć poprawę (możliwe, że szybciej!

). Największa głupota wg mnie jaką ludzie robią to branie leków (np. SSRI) i odrzucanie ich po 3 dniach bo się czują gorzej. Tak jest, tak może być. Przetrzymaj to i dopiero jak po dłuższym czasie nic nie dadzą to myśl o zmianie. Ogólnie trzymaj się jednej decyzji. Będzie dobrze, leki to nie tragedia, one nie zmieniają totalnie człowieka, a mogą pomóc. Walcz o siebie, nawet jeśli póki co z lekami (to i do Ciebie piszę, i do mnie). Jakbyś potrzebował wsparcia, szczególnie na początkach brania, to daj znać na PW. Może będę mogła Ci pomóc. A tak z ciekawości, jakie leki będziesz brać?
Re: Podjąłem decyzje i dziękuję wszystkim za pomoc
: 26 maja 2020, o 14:35
autor: MałaMaruda
PS: leki zwykle są mikromalutkie więc przełkniesz je bez problemu

Re: Podjąłem decyzje i dziękuję wszystkim za pomoc
: 26 maja 2020, o 15:14
autor: franixxx
Ja po części cieszę się, że leki na mnie zadziałały tak słabo. Niektórzy po 2 tyg stosowania czują sie już normalnie jak kiedyś, ja po 3 miesiącach świadomego wychodzenia z zaburzenia zauważyłem, że jedynie lęk zmalał i tak nie do minimum, bo zdarza mi się, że czuję napięcie niesamowite, ale rozładowuje je metodami z forum.
Re: Podjąłem decyzje i dziękuję wszystkim za pomoc
: 26 maja 2020, o 15:20
autor: franixxx
Swoją drogą wiele osób tutaj wypowiadjących się brali leki podczas odburzania i efekt się utrzymał.
Re: Podjąłem decyzje i dziękuję wszystkim za pomoc
: 26 maja 2020, o 15:34
autor: MałaMaruda
franixxx pisze: ↑26 maja 2020, o 15:20
Swoją drogą wiele osób tutaj wypowiadjących się brali leki podczas odburzania i efekt się utrzymał.
Nooo, ja w to do końca nie wierzę ale mam nadzieję, że się mylę

Re: Podjąłem decyzje i dziękuję wszystkim za pomoc
: 28 maja 2020, o 01:01
autor: dankan
franixxx pisze: ↑26 maja 2020, o 15:20
Swoją drogą wiele osób tutaj wypowiadjących się brali leki podczas odburzania i efekt się utrzymał.
Przy dłuższych nerwicach trwających już jakiś czas lub wcześniejszych epizodów, to jest w zasadzie niemożliwe. Dla wsparcia jednak leki można brać, ale w wypadkach dłuższych nerwic nie ma co się łudzić, że leki załatwią mechanizmy utrwalone. To własnie po forum najlepiej widać.
Re: Podjąłem decyzje i dziękuję wszystkim za pomoc
: 28 maja 2020, o 01:10
autor: franixxx
Właśnie o to mi chodzi, że osoby brały leki i nerwica utrzymywała się bez zmian, bo oprócz leków nie pracowali nad sobą, poźniej zaczeli prace jednocześnie (wydaje mi się) biorąc leki które notabene i tak brali, ale teraz ich rola była inna, nie miała ich uleczyć, a pomóć.
Sam mam taka sytuacje, gdzie leki na mnie działają, wydaję mi się, że słabo, nie mineły mi żadne somaty, obrazy myślowe, myślenie DD, lęk fakt może zmalał czuję się lepiej, ale i tak 85% pracy wykonuje ja sam, bo zadziałały na mnie w sposób minimalny.
Re: Podjąłem decyzje i dziękuję wszystkim za pomoc
: 28 maja 2020, o 01:16
autor: franixxx
Swoją drogą gdyby nie to forum, nagrania i materiały, to byłbym w niezłej dupie teraz