Słuch w nerwicy
: 5 marca 2020, o 11:06
Witajcie!
Mam problem i nie wiem czy udać się do laryngologa, bo być może to objaw czysto nerwicowy. Otóż pojawia się u mnie chwilowe zatkanie uszu i w tym momencie dźwięki, które do mnie docierają stają się jakby buczące, nie wiem jakbym siedziała w jakiejś beczce. Trwa to 2-5 sekund poczym mija. Oprócz tego czasami lekki pisk, świerszcze, szum. Co o tym sądzicie?
Mam problem i nie wiem czy udać się do laryngologa, bo być może to objaw czysto nerwicowy. Otóż pojawia się u mnie chwilowe zatkanie uszu i w tym momencie dźwięki, które do mnie docierają stają się jakby buczące, nie wiem jakbym siedziała w jakiejś beczce. Trwa to 2-5 sekund poczym mija. Oprócz tego czasami lekki pisk, świerszcze, szum. Co o tym sądzicie?