Nerwica? Próbuję akceptować, objawy.
: 17 lutego 2020, o 11:56
Witam wszystkich.
Jestem nowy na forum.
Prawdopodobnie nerwica pojawiła się u mnie po bardzo burzliwym okresie w moim życiu, ogólnie z perspektywy czasu widzę że jestem człowiekiem który wiele w sobie nie akceptował, ciągle chciał być lepszy, nigdy nie byłem z siebie zadowolony.
Od ponad roku mam różne objawy somatyczne między innymi:
*Kołatania serca, nierówne bicie serca, skurcze dodatkowe.
*Bóle głowy, zawroty głowy.
*Częsty brak apetytu oraz bóle żołądka, mdłości najczęściej rano lub wieczorem.
*Bardzo szybko z byle powodu się denerwuje.
*Zdarza mi się że czuje takie oddalenie od świata, jeśli np. z kimś rozmawiam i się denerwuje bo rozmowa idzie nie po mojej myśli to mam wrażenie że jestem dalej od otaczającego mnie świata.
*Ciągłe czarne myśli, że sobie nie dam radę w życiu, że jestem na coś poważnie chory.
*Częste zmęczenie, oraz spore problemy ze snem.
Oczywiście wykonałem trochę badań przez ten czas, kardiolog, morfologia z ob kilka razy, TSH, wszystko wyszło w normie. Miałem również USG brzucha również OK.
Pracuje nad osobą i nad akceptacją objawów, doszedłem do tego że pozostały mi problemy żołądkowe oraz łatwe wybuchy agresji no i oczywiście czarne myśli, jak mi jest niedobrze to cały czas myślę, że może to nie nerwica tylko coś z żołądkiem.
Pisze tutaj gdyż chciałbym rady...
Miał ktoś z Was takie objawy? Myślicie że mogę "zwalić" problemy żołądkowe na nerwice?
Nie chce iść robić gastroskopię, gdyż zdaje sobie sprawę od czego to się wszystko zaczęło, przyznam też że prywatnie to koszt 300 złotych a NFZ to rok czekania.
Zdaje sobie sprawę że nie zaakceptowałem jeszcze tych wszystkich objawów.
Proszę o rady, dziękuje.
Jestem nowy na forum.
Prawdopodobnie nerwica pojawiła się u mnie po bardzo burzliwym okresie w moim życiu, ogólnie z perspektywy czasu widzę że jestem człowiekiem który wiele w sobie nie akceptował, ciągle chciał być lepszy, nigdy nie byłem z siebie zadowolony.
Od ponad roku mam różne objawy somatyczne między innymi:
*Kołatania serca, nierówne bicie serca, skurcze dodatkowe.
*Bóle głowy, zawroty głowy.
*Częsty brak apetytu oraz bóle żołądka, mdłości najczęściej rano lub wieczorem.
*Bardzo szybko z byle powodu się denerwuje.
*Zdarza mi się że czuje takie oddalenie od świata, jeśli np. z kimś rozmawiam i się denerwuje bo rozmowa idzie nie po mojej myśli to mam wrażenie że jestem dalej od otaczającego mnie świata.
*Ciągłe czarne myśli, że sobie nie dam radę w życiu, że jestem na coś poważnie chory.
*Częste zmęczenie, oraz spore problemy ze snem.
Oczywiście wykonałem trochę badań przez ten czas, kardiolog, morfologia z ob kilka razy, TSH, wszystko wyszło w normie. Miałem również USG brzucha również OK.
Pracuje nad osobą i nad akceptacją objawów, doszedłem do tego że pozostały mi problemy żołądkowe oraz łatwe wybuchy agresji no i oczywiście czarne myśli, jak mi jest niedobrze to cały czas myślę, że może to nie nerwica tylko coś z żołądkiem.
Pisze tutaj gdyż chciałbym rady...
Miał ktoś z Was takie objawy? Myślicie że mogę "zwalić" problemy żołądkowe na nerwice?
Nie chce iść robić gastroskopię, gdyż zdaje sobie sprawę od czego to się wszystko zaczęło, przyznam też że prywatnie to koszt 300 złotych a NFZ to rok czekania.
Zdaje sobie sprawę że nie zaakceptowałem jeszcze tych wszystkich objawów.
Proszę o rady, dziękuje.