Strona 1 z 1
Dziwne uczucie w głowie/na głowie?
: 21 stycznia 2020, o 21:46
autor: Szymon92
Witam!
Dzisiaj doszło mi takie dziwne i ciężkie do opisania zjawisko

otóż mam takie dziwne uczucie w głowie lub na głowie już sam nie wiem, ciężko stwierdzić. Coś jakby mrowienie, uczucie lekkiego zimna? Do tego dochodzi jakby małe zamulenie i częste zamyślenie się. Lęk odpuścił, wszystko idzie w dobrym kierunku a tu nagle taka niespodzianka

Re: Dziwne uczucie w głowie/na głowie?
: 21 stycznia 2020, o 21:49
autor: lubieplacki13
Siemka. Brzmi znajomo, ale każdy nazywa to jak chce

Choć ja bym tak tego nie nazwał, to bym to podpisał pod to samo co ja mam czasem. Sprawdź ten temat:
nerwica-zawroty-owy-przelewanie-owie-uciski-t430.html
Małe zamulenie, częste zamyślenie się - możliwy objaw DD, czyli odcięcia, odrealnienia.
Re: Dziwne uczucie w głowie/na głowie?
: 21 stycznia 2020, o 21:56
autor: Szymon92
lubieplacki13 pisze: ↑21 stycznia 2020, o 21:49
Siemka. Brzmi znajomo, ale każdy nazywa to jak chce

Choć ja bym tak tego nie nazwał, to bym to podpisał pod to samo co ja mam czasem. Sprawdź ten temat:
nerwica-zawroty-owy-przelewanie-owie-uciski-t430.html
Małe zamulenie, częste zamyślenie się - możliwy objaw DD, czyli odcięcia, odrealnienia.
Całkiem prawdopodobne, bo miewam takie odrealnienie co jakiś czas na kilka dni, ale zawsze było silniejsze. Widocznie odburzenie z Wami zaczyna działać i objawy nie są już tak nasilone? Chciałbym

Dzięki za odpowiedź!
Re: Dziwne uczucie w głowie/na głowie?
: 21 stycznia 2020, o 21:57
autor: lubieplacki13
Napiszę ci to co inni mi pisali i to co trzeba zrozumieć... Wychodzenie z tego to jeden wielki kryzys. Możesz nie mieć lęków, ale możesz mieć somaty, potem możesz mieć samą DD przez 2 tygodnie, potem tylko wolnopłynący, a w pewnym momencie możesz mieć wszystko na raz, nie ma co tego rozdzielać, to co ci się teraz w głowie odbywa jest związane z zaburzeniem lękowym. Możliwe też, że miałeś to cały czas (bo np. pływa ci kortyzol, albo to napięciowy ból głowy, albo inna adrenalina), ale np. któryś objaw jest u ciebie większym priorytetem do skupienia się. Np. u mnie przez długi czas większym priorytetem były natrętne myśli samobójcze choć miałem też wtedy DD i wolnopłynący, z nimi się nauczyłem żyć, wymazałem to, więc skupiłem się na wolnopłynącym. Tego też miałem w dupie, więc zostało mi DD. I teraz na tym DD się tak skupiłem, że nawet jak mi wracają natręty samobójcze, albo wolnopłynący, to jestem tak skupiony na silnym DD, że one nie mają dla mnie znaczenia. A skakania z objawu na objaw nie ma sensu za bardzo, to wszystko to jedno i to samo gówno.