Nerwica - Pora nasilenia
: 11 stycznia 2020, o 20:13
Witam!
Gdy zaczęła się moja nerwica zazwyczaj dawała mi w kość od przebudzenia do późnego popołudnia. Gdy wziąłem się za siebie, zacząłem brać się w garść, nie analizować poczułem poprawę z tym, że teraz od rana mam spokój, a natrętne nerwicowe myśli pojawiają się wieczorem, ale nie aż tak nasilone. Czasem pojawi sie też lęk, ale go olewam i szybko odchodzi. Co znaczy ta zmiana czasowa? Miał ktoś podobnie?
Gdy zaczęła się moja nerwica zazwyczaj dawała mi w kość od przebudzenia do późnego popołudnia. Gdy wziąłem się za siebie, zacząłem brać się w garść, nie analizować poczułem poprawę z tym, że teraz od rana mam spokój, a natrętne nerwicowe myśli pojawiają się wieczorem, ale nie aż tak nasilone. Czasem pojawi sie też lęk, ale go olewam i szybko odchodzi. Co znaczy ta zmiana czasowa? Miał ktoś podobnie?