Strona 1 z 1

Coś co przeszkadza w odburzeniu,pomóżcie..

: 10 grudnia 2019, o 20:36
autor: Agata160899
Mam 6 kg niedowagi i przez to czasem mdleję. Staram się jesc wiecej ale bardzo trudno mi przytyć..chyba taka już moja natura :hercio: Proszę poradzcie co w takiej sytuacji zrobić? Jak rozpoznac czy mdleję na prawdę czy to tylko nerwica płata mi figle ? Błagam niech ktoś coś poradzi bo zwariuję :grr:

Re: Coś co przeszkadza w odburzeniu,pomóżcie..

: 10 grudnia 2019, o 23:48
autor: Victor
W innym poście napisałaś, że miesiąc temu zachorowałaś i zemdlałaś, przez co od tej pory pojawił się taki problem. Więc to było to jedno omdlenie? Było powiązane z chorobą? Skąd pomysł, że to przez niedowagę? Byłaś z tym u lekarza?

Re: Coś co przeszkadza w odburzeniu,pomóżcie..

: 11 grudnia 2019, o 08:43
autor: Agata160899
Wszystkie wyniki mam dobre wiec mysle ze to przez wage. Raz zemdlałam bo nie zjadłam śniadania,poszłam do sklepu i wychodząc z niego zemdlałam. Innym razem z powodu miesiączki. A ten miesiąc temu miałam grype żołądkową, wymiotowałam od 6 godzin bez przerwy i sie odwodniłam,przyjechało pogotowie i podało mi elektrolity i środek przeciw wymiotny i wszystko przeszło. Myślę że jestem bardzo podatna na omdlenia bo jestem niskociśnieniowcem. Pytanie jak sobie z tym radzić kiedy dodatkowo ma sie nerwice...

Re: Coś co przeszkadza w odburzeniu,pomóżcie..

: 11 grudnia 2019, o 08:59
autor: Nerwowy
Agata160899 pisze:
11 grudnia 2019, o 08:43
Wszystkie wyniki mam dobre wiec mysle ze to przez wage. Raz zemdlałam bo nie zjadłam śniadania,poszłam do sklepu i wychodząc z niego zemdlałam. Innym razem z powodu miesiączki. A ten miesiąc temu miałam grype żołądkową, wymiotowałam od 6 godzin bez przerwy i sie odwodniłam,przyjechało pogotowie i podało mi elektrolity i środek przeciw wymiotny i wszystko przeszło. Myślę że jestem bardzo podatna na omdlenia bo jestem niskociśnieniowcem. Pytanie jak sobie z tym radzić kiedy dodatkowo ma sie nerwice...
Sama sobie odpowiedziałaś po części.

Nie zapominać o śniadaniu, jeść zdrowo i postarać się jadać regularnie. Pić dużo wody i innych płynów (nie od razu pół butelki, ale szklanka rano, następna za 2 godziny, itp.). Zwracać uwagę na sygnały płynące z ciała - zmęczenie, głód. Pomaga podobno w tym medytacja.

Wiem po sobie, że jak jestem głodny, nie piję pół dnia, nie wysypiam się - to zaburzenie znacznie się zwiększa. Każdy człowiek nawet bez nerwicy nie czuje się najlepiej gdy doprowadza się do tak dużego głodu, że może zemdleć.

Może jakiś trening fizyczny (sport) i dietetyk, opracowanie diety, która pozwoli przytyć.

Re: Coś co przeszkadza w odburzeniu,pomóżcie..

: 11 grudnia 2019, o 10:06
autor: zagrody123456
Agata160899 pisze:
11 grudnia 2019, o 08:43
Wszystkie wyniki mam dobre wiec mysle ze to przez wage. Raz zemdlałam bo nie zjadłam śniadania,poszłam do sklepu i wychodząc z niego zemdlałam. Innym razem z powodu miesiączki. A ten miesiąc temu miałam grype żołądkową, wymiotowałam od 6 godzin bez przerwy i sie odwodniłam,przyjechało pogotowie i podało mi elektrolity i środek przeciw wymiotny i wszystko przeszło. Myślę że jestem bardzo podatna na omdlenia bo jestem niskociśnieniowcem. Pytanie jak sobie z tym radzić kiedy dodatkowo ma sie nerwice...
Też zemdlam przez biegunkę a potem ze nerwica to się bałam kolejnego zemdlenia.. Ale to są myśli.. Jak mdlejesz to się wcześniej nie boisz tylko w ułamku sekundy kiedy mdlejesz więc widzisz ze lęk przed tym to tylko wyobraznia.. A wyobrażenia olewamy..

Re: Coś co przeszkadza w odburzeniu,pomóżcie..

: 12 grudnia 2019, o 07:05
autor: Agata160899
Problem polega na tym że wczesniej umiałam rozpoznać kiedy zaraz zemdleje na prawde a kiedy to tylko przez nerwice mi sie wydawało.. Da się to jakoś rozpoznać na podstawie tętna albo coś? Co mam zrobic ?