Strona 1 z 2

Zjazd

: 13 października 2019, o 10:25
autor: SCF
W ostatnim czasie czulem się dobrze. Cieszyłem sie na wczasy.
Bylo fajnie.
W dzien wyjazdu budzę się i nagle takie z jeba "jeb" i lęki i gorsze samopoczucie. A wczesniej w ogole nie rozkminialem jak bedzie co bedzie itp...
No nic taktyka bede to ignorowal. W poerwszy dzien z pozytywnym skutkiem. Kładę się spać w nocy w czasie snu doznalem mega zjazdu w czasie snu mialem we śnie mega doła i lęki. Budzę się na tym samym zjeździe. I czuję się jak za szklanką. Czuje doła lęki zero relaksu i radosci z widoków i tego wszystkiego. Postaram sie to dalej ignorować. Ale dziwne jest to zd to tak nagle gwaltownie mnie uderzyło i to jeszcze w czasie snu taki zjazd nie po przebudzeniu, nie przy analizowaniu...
No to tak wygląda ewidentnie jakby to się podziało samo a nie za sprawą mojego myślenia bo nie rozkminialem nic...
Trochę jestem tym rozczarowany tymbarfziej ze akirat na wyjazd takie coś :/
Choć może jeszcze minie

Re: Zjazd

: 13 października 2019, o 10:32
autor: Maciej Bizoń
Siemka ...wiesz ze tez tak mam czasem . Czuje we śnie to ciulate samopoczucie te dzienne emocje jakby przemawiały we śnie . Chyba tak to działa na zasadzie Podświadomości. Co do twojej sytuacji to już teraz nic nie zmienisz ..staraj się na siłę cieszyć Urlopem i nie pozwól aby Nerwa ci to posypała 😉 udanego wypoczynku.

Re: Zjazd

: 13 października 2019, o 14:10
autor: SCF
No ja sie czuje jakbym nagle mózgiem zmienił biegun. Nie bylo tym razem rozkmniniania nakrecania się tylko jeden wielki strzał w glowie jakby przekrecenie przełącznika....
I teraz czuje sie tragicznie.
Ale nie zakladam zw tak juz bedzie do konca wczasów.

Re: Zjazd

: 14 października 2019, o 14:06
autor: SCF
No jakaś masakra...
Ja się na chwilę obecną za grosz nie jestem w stanie cieszyc wczasami. Wszystkie pozytywne emocje mi od wczoraj wyparowaly. Czuje same zle takie jak lęk i przygnębienie i nie pomaha slonce basen morze nic....
Ja pierdziele.... :/
Tak sie czuje ze mam ochote wyć.
I nie rozumiem czemu to mi sie tak nagle pogorszylo z dobrego nadtroju mam jakas mega depreche i to jeszcze na wczasach :/

Re: Zjazd

: 16 października 2019, o 19:52
autor: Gafa
SCF pisze:
14 października 2019, o 14:06
No jakaś masakra...
Ja się na chwilę obecną za grosz nie jestem w stanie cieszyc wczasami. Wszystkie pozytywne emocje mi od wczoraj wyparowaly. Czuje same zle takie jak lęk i przygnębienie i nie pomaha slonce basen morze nic....
Ja pierdziele.... :/
Tak sie czuje ze mam ochote wyć.
I nie rozumiem czemu to mi sie tak nagle pogorszylo z dobrego nadtroju mam jakas mega depreche i to jeszcze na wczasach :/
Błąd błąd błąd. To w porządku tak się czuć. Masz aktywne zaburzenie. To czas aby uczyć się spokojnej reakcji. Nie umiesz tego bracie. Sorry ale taka jest prawda. Posty wiele mówią o Tobie. Ja będąc na Twoim miejscu powiedziałabym do siebie....Kocham Cię Gafa😂😂. Wybaczam Ci że zareagowałaś lękiem. Kocham Cię Gafa i akceptuję. Potem powiedziałabym sobie.... ż Masz aktywne zaburzenie i masz prawo zareagować w ten sposób. Na końcu dałabym sobie prawo do czucia tych stanów że świadomością że jeśli nie będę zbyt mocno ,,drapać jak swędzi,, to samo przejdzie.

Re: Zjazd

: 16 października 2019, o 21:33
autor: życie
Gafa oczywiście zgadzam się z tobą w 100%. Ja w takich momentach słuchałam filmik o kryzysach.... I być może jeszcze parę razy będę musiała go słuchać. Bo właśnie tak nerwica lubi nas zaskakiwać. Nawet po paru miesiącach.

Re: Zjazd

: 17 października 2019, o 05:07
autor: Gafa
życie pisze:
16 października 2019, o 21:33
Gafa oczywiście zgadzam się z tobą w 100%. Ja w takich momentach słuchałam filmik o kryzysach.... I być może jeszcze parę razy będę musiała go słuchać. Bo właśnie tak nerwica lubi nas zaskakiwać. Nawet po paru miesiącach.
Życie wiem coś o tym😂. Ja jeszcze nie jestem odburzona. 😁😁😁

Re: Zjazd

: 17 października 2019, o 08:59
autor: życie
Gafa pisze:
17 października 2019, o 05:07
życie pisze:
16 października 2019, o 21:33
Gafa oczywiście zgadzam się z tobą w 100%. Ja w takich momentach słuchałam filmik o kryzysach.... I być może jeszcze parę razy będę musiała go słuchać. Bo właśnie tak nerwica lubi nas zaskakiwać. Nawet po paru miesiącach.
Życie wiem coś o tym😂. Ja jeszcze nie jestem odburzona. 😁😁😁
Gafcia jak czytam twoje posty to myślę, że jesteśmy na tym samym etapie. Jeszcze czasami nerwica nas próbuje zaskoczyć, ale już wiemy jak na to reagować. Mamy już wyrobione dobre nawyki😁 takie mądre i zdolne już się zrobiłyśmy 😂 Powodzenia.

Re: Zjazd

: 17 października 2019, o 16:07
autor: Gafa
życie pisze:
17 października 2019, o 08:59
Gafa pisze:
17 października 2019, o 05:07
życie pisze:
16 października 2019, o 21:33
Gafa oczywiście zgadzam się z tobą w 100%. Ja w takich momentach słuchałam filmik o kryzysach.... I być może jeszcze parę razy będę musiała go słuchać. Bo właśnie tak nerwica lubi nas zaskakiwać. Nawet po paru miesiącach.
Życie wiem coś o tym😂. Ja jeszcze nie jestem odburzona. 😁😁😁
Gafcia jak czytam twoje posty to myślę, że jesteśmy na tym samym etapie. Jeszcze czasami nerwica nas próbuje zaskoczyć, ale już wiemy jak na to reagować. Mamy już wyrobione dobre nawyki😁 takie mądre i zdolne już się zrobiłyśmy 😂 Powodzenia.
Wiesz ja mam stres w pracy i aktualnie mam lęk wolnoolynacy po miesuacach spokoju. Właśnie wyszłam do parku wybiegać adrenalinę. Mialam dzisiaj jazdę w pracy. Czulam to w ciele. Oj bardzo. Pracuje w dużym budynku korporacyjnym to poszłam przebiec się po schodach 2 razy. Haha trochę pomogło. Całus😘

Re: Zjazd

: 17 października 2019, o 18:47
autor: Estersis
Gafa pisze:
17 października 2019, o 16:07
życie pisze:
17 października 2019, o 08:59
Gafa pisze:
17 października 2019, o 05:07


Życie wiem coś o tym😂. Ja jeszcze nie jestem odburzona. 😁😁😁
Gafcia jak czytam twoje posty to myślę, że jesteśmy na tym samym etapie. Jeszcze czasami nerwica nas próbuje zaskoczyć, ale już wiemy jak na to reagować. Mamy już wyrobione dobre nawyki😁 takie mądre i zdolne już się zrobiłyśmy 😂 Powodzenia.
Wiesz ja mam stres w pracy i aktualnie mam lęk wolnoolynacy po miesuacach spokoju. Właśnie wyszłam do parku wybiegać adrenalinę. Mialam dzisiaj jazdę w pracy. Czulam to w ciele. Oj bardzo. Pracuje w dużym budynku korporacyjnym to poszłam przebiec się po schodach 2 razy. Haha trochę pomogło. Całus😘
No to witam w klubie "stres w pracy". Ostatnio tez mi dowalił i wpadłam w kryzys po miesiącach normalności. Trzymał miesiąc. Lek wolnopłynący był ze mną caly czas. Teraz powoli wychodzę na powierzchnię....
Pozdrawiam dziewczyny

Re: Zjazd

: 17 października 2019, o 20:05
autor: życie
Estersis pisze:
17 października 2019, o 18:47
Gafa pisze:
17 października 2019, o 16:07
życie pisze:
17 października 2019, o 08:59


Gafcia jak czytam twoje posty to myślę, że jesteśmy na tym samym etapie. Jeszcze czasami nerwica nas próbuje zaskoczyć, ale już wiemy jak na to reagować. Mamy już wyrobione dobre nawyki😁 takie mądre i zdolne już się zrobiłyśmy 😂 Powodzenia.
Wiesz ja mam stres w pracy i aktualnie mam lęk wolnoolynacy po miesuacach spokoju. Właśnie wyszłam do parku wybiegać adrenalinę. Mialam dzisiaj jazdę w pracy. Czulam to w ciele. Oj bardzo. Pracuje w dużym budynku korporacyjnym to poszłam przebiec się po schodach 2 razy. Haha trochę pomogło. Całus😘
No to witam w klubie "stres w pracy". Ostatnio tez mi dowalił i wpadłam w kryzys po miesiącach normalności. Trzymał miesiąc. Lek wolnopłynący był ze mną caly czas. Teraz powoli wychodzę na powierzchnię....
Pozdrawiam dziewczyny
Mnie jeszcze zaczepia nerwica, a najbardziej lubi w takich momentach jak np. dziś (pierwszy dzień okresu) i 5 dni wstecz, czyli czas przed okresem. Kombinuje na wszystkie sposoby. Dziś czuje się ogólnie źle przez ten okres. Wszystko się we mnie gotuje. Powodzenia dziewczyny, bawcie się dobrze w te gorsze i lepsze dni 😁 Buziaczki.

Re: Zjazd

: 20 października 2019, o 12:05
autor: SCF
Popełniłem błąd że pomyślałem że to coś innego.
To był mega zjazd, pobudka w takim dole że nie wiem... niepotrzebnie sie wkurzalem że akurat na wczasach i niepotrzebnie myslalem ze to jest coś innego. Pomyślałem sobie że przecież ataki paniki też są nagle z powietrza i że to może coś podobnego. Pomyślałem też że nic mi nie da takie wkurzanie sie a tylko pogorszy ze nie ma sensu sie z tym szarpać.
Nastepnego dnia zlapalem sie na tym ze odwrocilem od tego uwagę na kilkanaście minut i objawy wyparowaly. I w zasadzie zauważyłem że to jest nadal to samo - żadna nowość. No to już zacząłem to zlewać w dużej mierze. Troche jeszcze takie napięcia poszarpaly pomanifestowaly i nagle jeb - minęły.
Nie pisalem wczesniej bo nie chciałem zapeszać.
Jak widać jednak znów była to jedynie pułapka.

Re: Zjazd

: 20 października 2019, o 13:18
autor: menago49
Brawo Ty oto chodzi.

Re: Zjazd

: 20 października 2019, o 21:52
autor: życie
No nareszcie zrozumiałeś. Brawo. Ale pamiętaj jeszcze wiele razy dasz się wkręcić.

Re: Zjazd

: 21 października 2019, o 20:39
autor: Estersis
życie pisze:
20 października 2019, o 21:52
No nareszcie zrozumiałeś. Brawo. Ale pamiętaj jeszcze wiele razy dasz się wkręcić.
Oj wieeeele😉 Bo w chwilach gdy dajemy się złapać to tak jakby wyłączała się logika i wkręcamy się sami. Pic polega na tym żeby złapać ten moment i powiedzieć: Stop! Nie wchodzę w to!
I wypracowania tej umiejętności życzę Wam i sobie😁