Strona 1 z 1

Akceptacja nerwicy

: 7 września 2019, o 15:44
autor: lyin
Kochani wyjasnijcie mi jeden mechanizm nerwicy.
Wiem, że mam ja w sobie, dużo zachowań na to wskazuje i pogodzilem się z tym, akceptuję ja. Próbuję zmieniać te zachowania, bagatelizować objawy ale nie wychodzi. Przykładowo: jestem u teściów na obiedzie, nagle zawroty głowy, mysli o jpdl zaraz zemdleje i będzie wstyd, bo teściowa stara hipochondryczka od razu pogotowie wezwie i będzie siara. I teraz tak: mówię sobie wiem, że to nerwica, nie dam się, nic mi nie jest i nie będzie, to chwilowe i przejdzie. I teraz najlepsze. Nic nie przechodzi, trzyma mnie to dalej a ja walczę z tym, dzień mam z głowy a następnego i kolejnego jestem totalnie rozwalony i boję się nawrotu tego stanu. Co robić żeby to odeszło?

Re: Akceptacja nerwicy

: 7 września 2019, o 17:36
autor: Celine Marie
Powiedzieć sobie" zemdleje to zemdleje,będzie siara to będzie" puść kontrolę ,co ma być to będzie

Re: Akceptacja nerwicy

: 7 września 2019, o 18:33
autor: menago49
Jak chcesz żeby odeszło to nie jest akceptacja. Wiem że ciężko ale masz na ten cały cyrk pozwolić.

Re: Akceptacja nerwicy

: 7 września 2019, o 20:11
autor: SCF
Dopóki te objawy beda dla ciebie problemem nr 1 dopóty będą i będą męczyć. One mijają jak przestaja dla ciebie byc problemem.