Nie potrafie opanować lęku
: 18 marca 2019, o 09:25
Witam
Jakis czas temu pisalem o problemie z seksem o tym ze dostaje lęku ze mie wyjdzie i ze nie wychodzi. Problem na jakis czas minął ale ostatnio ppwrocil ze zdwojona siłą...
Dzieje się tak ze w momencie zblizenia doznaje automatycznego leku bardzo silnego az zaczynam sie caly trzasc i erekcja w sekunde opada do poziomu -1. Nie ma wtedy juz zadnej szansy na jej podniesienie.
Partnerka jest wyrozumiala ale ilez mozna ?...
Wczesniej pomagalo odciaganie myśli teraz ten lek przychodzu automatycznie nawet jak nie mysle o nim i jest potwornie silny.
Probuje sobie mowic ze nie ten raz to nastepny i na spokojnie ale to nie pomaga.
Sam nie wiem co robic.
Jakis czas temu pisalem o problemie z seksem o tym ze dostaje lęku ze mie wyjdzie i ze nie wychodzi. Problem na jakis czas minął ale ostatnio ppwrocil ze zdwojona siłą...
Dzieje się tak ze w momencie zblizenia doznaje automatycznego leku bardzo silnego az zaczynam sie caly trzasc i erekcja w sekunde opada do poziomu -1. Nie ma wtedy juz zadnej szansy na jej podniesienie.
Partnerka jest wyrozumiala ale ilez mozna ?...
Wczesniej pomagalo odciaganie myśli teraz ten lek przychodzu automatycznie nawet jak nie mysle o nim i jest potwornie silny.
Probuje sobie mowic ze nie ten raz to nastepny i na spokojnie ale to nie pomaga.
Sam nie wiem co robic.