Strona 1 z 1
Nerwica a zaburzenia miesiaczkowania?
: 18 lutego 2019, o 10:44
autor: Kredka
Witam, pytanie do kobiet.
Niby slyszalam ze stres moze spowodowac zaburzenia miesiaczki, nie wiem jednal na ile to realna sprawa. Od kilku miesiecy moj cykl wydluzyl sie o kilka dni, co nigdy wczesniej nie mialo miejsca. Niby wydaje mi sie ze najgorsza faze nerwicy mam juz za soba, czasem jednak jakis lek sie jeszcze odzywa. Zastanawiam sie czy to mozliwe ze pojawilo sie to teraz? Zaburzenie mam od ponad 1,5 roku. Czy mial ktos tak? Czy powinam isc do lekarza? Moim konikiem nie jest hipochondria

Re: Nerwica a zaburzenia miesiaczkowania?
: 18 lutego 2019, o 11:29
autor: tapurka
Kredka pisze: ↑18 lutego 2019, o 10:44
Witam, pytanie do kobiet.
Niby slyszalam ze stres moze spowodowac zaburzenia miesiaczki, nie wiem jednal na ile to realna sprawa. Od kilku miesiecy moj cykl wydluzyl sie o kilka dni, co nigdy wczesniej nie mialo miejsca. Niby wydaje mi sie ze najgorsza faze nerwicy mam juz za soba, czasem jednak jakis lek sie jeszcze odzywa. Zastanawiam sie czy to mozliwe ze pojawilo sie to teraz? Zaburzenie mam od ponad 1,5 roku. Czy mial ktos tak? Czy powinam isc do lekarza? Moim konikiem nie jest hipochondria
Ja właśnie za tydzień mam wizytę u ginekologa z tego powodu. Cykle są coraz dłuższe, jak na początku stycznia miałam okres, tak teraz dupa, 45 dni cyklu. U mnie to może być od nerwicy, albo od zaburzeń hormonalnych związanych z niedoczynnością tarczycy. Jestem też po 30tce, więc może zaczęłam już przekwitać.
Re: Nerwica a zaburzenia miesiaczkowania?
: 18 lutego 2019, o 11:46
autor: Celine Marie
tapurka pisze: ↑18 lutego 2019, o 11:29
Jestem też po 30tce, więc może zaczęłam już przekwitać.
really?

po 30 się nie przekwita
Kredka jest to możliwe ale dla pewności zrób badania
Re: Nerwica a zaburzenia miesiaczkowania?
: 18 lutego 2019, o 12:01
autor: Kredka
tapurka pisze: ↑18 lutego 2019, o 11:29
Kredka pisze: ↑18 lutego 2019, o 10:44
Witam, pytanie do kobiet.
Niby slyszalam ze stres moze spowodowac zaburzenia miesiaczki, nie wiem jednal na ile to realna sprawa. Od kilku miesiecy moj cykl wydluzyl sie o kilka dni, co nigdy wczesniej nie mialo miejsca. Niby wydaje mi sie ze najgorsza faze nerwicy mam juz za soba, czasem jednak jakis lek sie jeszcze odzywa. Zastanawiam sie czy to mozliwe ze pojawilo sie to teraz? Zaburzenie mam od ponad 1,5 roku. Czy mial ktos tak? Czy powinam isc do lekarza? Moim konikiem nie jest hipochondria
Ja właśnie za tydzień mam wizytę u ginekologa z tego powodu. Cykle są coraz dłuższe, jak na początku stycznia miałam okres, tak teraz dupa, 45 dni cyklu. U mnie to może być od nerwicy, albo od zaburzeń hormonalnych związanych z niedoczynnością tarczycy. Jestem też po 30tce, więc może zaczęłam już przekwitać.
Daj prosze znac co lekarz powiedzial. Ja tez jestem po 30 - bedzie 32 w tym roku. a od dawna juz tak masz?
Re: Nerwica a zaburzenia miesiaczkowania?
: 18 lutego 2019, o 14:44
autor: SzAgatta
Hej oczywiście że nerwica wpływa na zaburzenia miesiaczkowania. Niestety nierwica przysparza dużo stresu co nie pozostaje obojętne. Ja od zawsze miałam regularne miesiączki a od kiedy mam zaburzenie okres z miesiąca na miesiąc miałam tydzień wcześniej w tym miesiącu już nie wystąpił wcześniej zapewne to jest spowodowane tym że już lęki mi przeszły zostałk tylko dd

Re: Nerwica a zaburzenia miesiaczkowania?
: 18 lutego 2019, o 18:52
autor: Kataraka
tapurka pisze: ↑18 lutego 2019, o 11:29
Jestem też po 30tce, więc może zaczęłam już przekwitać.
Jezus Maria nie strasz ja jestem jeszcze przed ale niewiele zostalo

Re: Nerwica a zaburzenia miesiaczkowania?
: 19 lutego 2019, o 00:26
autor: tapurka
Celine Marie pisze: ↑18 lutego 2019, o 11:46
tapurka pisze: ↑18 lutego 2019, o 11:29
Jestem też po 30tce, więc może zaczęłam już przekwitać.
really?

po 30 się nie przekwita
Kredka jest to możliwe ale dla pewności zrób badania
mało wiesz.
Re: Nerwica a zaburzenia miesiaczkowania?
: 19 lutego 2019, o 00:29
autor: tapurka
Kredka pisze: ↑18 lutego 2019, o 12:01
tapurka pisze: ↑18 lutego 2019, o 11:29
Kredka pisze: ↑18 lutego 2019, o 10:44
Witam, pytanie do kobiet.
Niby slyszalam ze stres moze spowodowac zaburzenia miesiaczki, nie wiem jednal na ile to realna sprawa. Od kilku miesiecy moj cykl wydluzyl sie o kilka dni, co nigdy wczesniej nie mialo miejsca. Niby wydaje mi sie ze najgorsza faze nerwicy mam juz za soba, czasem jednak jakis lek sie jeszcze odzywa. Zastanawiam sie czy to mozliwe ze pojawilo sie to teraz? Zaburzenie mam od ponad 1,5 roku. Czy mial ktos tak? Czy powinam isc do lekarza? Moim konikiem nie jest hipochondria
Ja właśnie za tydzień mam wizytę u ginekologa z tego powodu. Cykle są coraz dłuższe, jak na początku stycznia miałam okres, tak teraz dupa, 45 dni cyklu. U mnie to może być od nerwicy, albo od zaburzeń hormonalnych związanych z niedoczynnością tarczycy. Jestem też po 30tce, więc może zaczęłam już przekwitać.
Daj prosze znac co lekarz powiedzial. Ja tez jestem po 30 - bedzie 32 w tym roku. a od dawna juz tak masz?
Ja mam 36, kuzynka zaczęła przekwitać w wieku 35 lat. Cykle wydłużają mi się od paru miesięcy dopiero, ale widzę że coś jest nie tak, a nerwicę mam już od wielu lat, dlatego stawiam że coś innego jest na rzeczy

Re: Nerwica a zaburzenia miesiaczkowania?
: 19 lutego 2019, o 01:28
autor: Celine Marie
tapurka pisze: ↑19 lutego 2019, o 00:26
Celine Marie pisze: ↑18 lutego 2019, o 11:46
tapurka pisze: ↑18 lutego 2019, o 11:29
Jestem też po 30tce, więc może zaczęłam już przekwitać.
really?

po 30 się nie przekwita
Kredka jest to możliwe ale dla pewności zrób badania
mało wiesz.
Wiem bardzo dużo,prawidłowe przekwitanie pojawia się w wieku 45-55 lat ,a skoro u Cb czy u Twojej kuzynki jest to już po 30 to jest to zaburzenie hormonalne,być może dziedziczne ,które się leczy

W naszych czasach w ogóle bardzo wydłużyła się płodność,kobiety nawet przed 50tką rodzą swoje pierwsze dzieci.
Re: Nerwica a zaburzenia miesiaczkowania?
: 19 lutego 2019, o 08:59
autor: tapurka
Celine Marie pisze: ↑19 lutego 2019, o 01:28
tapurka pisze: ↑19 lutego 2019, o 00:26
Celine Marie pisze: ↑18 lutego 2019, o 11:46
really?

po 30 się nie przekwita
Kredka jest to możliwe ale dla pewności zrób badania
mało wiesz.
Wiem bardzo dużo,prawidłowe przekwitanie pojawia się w wieku 45-55 lat ,a skoro u Cb czy u Twojej kuzynki jest to już po 30 to jest to zaburzenie hormonalne,być może dziedziczne ,które się leczy

W naszych czasach w ogóle bardzo wydłużyła się płodność,kobiety nawet przed 50tką rodzą swoje pierwsze dzieci.
Istnieje coś takiego jak wczesna menopauza, dużo można na znaleźć na ten temat artykułów w sieci. Poczytaj zanim kogoś wyśmiejesz.
Re: Nerwica a zaburzenia miesiaczkowania?
: 19 lutego 2019, o 09:57
autor: OYKA
Myślę, że nerwica ma wpływ. Ja też w tym miesiącu miałam problem. 2 tyg spóźnienia. Ile testów zrobiłam to sama nie wiem. I ten potworny ból brzucha przez cały czas. Też mówiłam staremu, że może zaczynam przekwitac. Również tak jak Ty najgorsza fazę nerwicy mam już za soba( taką mam nadzieje) i dopiero teraz mi się to przytrafiło.
Re: Nerwica a zaburzenia miesiaczkowania?
: 19 lutego 2019, o 13:13
autor: Celine Marie
tapurka pisze: ↑19 lutego 2019, o 08:59
Celine Marie pisze: ↑19 lutego 2019, o 01:28
tapurka pisze: ↑19 lutego 2019, o 00:26
mało wiesz.
Wiem bardzo dużo,prawidłowe przekwitanie pojawia się w wieku 45-55 lat ,a skoro u Cb czy u Twojej kuzynki jest to już po 30 to jest to zaburzenie hormonalne,być może dziedziczne ,które się leczy

W naszych czasach w ogóle bardzo wydłużyła się płodność,kobiety nawet przed 50tką rodzą swoje pierwsze dzieci.
Istnieje coś takiego jak wczesna menopauza, dużo można na znaleźć na ten temat artykułów w sieci. Poczytaj zanim kogoś wyśmiejesz.
No i jest to nieprawidłowość,więc nie twierdz,że każda 30+ zaczyna przekwitać ,przyjęte normy są inne i ich się trzymajmy
Re: Nerwica a zaburzenia miesiaczkowania?
: 19 lutego 2019, o 14:28
autor: tapurka
Celine Marie pisze: ↑19 lutego 2019, o 13:13
tapurka pisze: ↑19 lutego 2019, o 08:59
Celine Marie pisze: ↑19 lutego 2019, o 01:28
Wiem bardzo dużo,prawidłowe przekwitanie pojawia się w wieku 45-55 lat ,a skoro u Cb czy u Twojej kuzynki jest to już po 30 to jest to zaburzenie hormonalne,być może dziedziczne ,które się leczy

W naszych czasach w ogóle bardzo wydłużyła się płodność,kobiety nawet przed 50tką rodzą swoje pierwsze dzieci.
Istnieje coś takiego jak wczesna menopauza, dużo można na znaleźć na ten temat artykułów w sieci. Poczytaj zanim kogoś wyśmiejesz.
No i jest to nieprawidłowość,więc nie twierdz,że każda 30+ zaczyna przekwitać ,przyjęte normy są inne i ich się trzymajmy
Gdzie twierdzę że każda?! Gównoburze mnie nie interesują, miłego dnia.