Strona 1 z 3
Kryzysy
: 1 stycznia 2019, o 12:47
autor: whyisthat
Cześć. Chciałem was podpytac jak sobie radzicie z takimi mega kryzysami?
Ja mam lęk 24 godziny na dobę nawet spać nie mogę. Od wczoraj postanowiłem że ucinam wszystkie myśli i ni3 analizie no no wiadomo lęk jest większy. Ale jedyne co robię to leżę na łóżku tak się źle czuje. Jeszcze dodatkowo myśli że po co mam gdzieś iść k się męczyć z lękiem że może nie chce- to też natrety więc nie analizuje.
Poza tym nie mogę jeść praktycznie nic co jest dodatkowym bodźcem do lęku bo się boję że coś mk się stanie.
Jak macie taki silny mega silny lęk 24 godziny na dobre, kryzys zwał jak zwał to jak sobie radzicie co robicie?
Ja np reaguje na lęk snem takim pół snem bardziej....
Re: Kryzysy
: 1 stycznia 2019, o 13:06
autor: whyisthat
Najgorsze są właśnie te myśli jak gdzieś jestem - po co sie mam tu tak męczyć jak mam lęk...
Wczoraj bylem na sylwku i tez jak pojechałem to zaraz mega lęk i w ogóle ale w sumie starałem się olewac lęki i nie zajmować nimi głowy i nawet było nie tak źle...
Re: Kryzysy
: 1 stycznia 2019, o 13:08
autor: Nerwyzestali
To ile już masz taki lęk 24/7?
Re: Kryzysy
: 1 stycznia 2019, o 13:09
autor: whyisthat
Nerwyzestali pisze: ↑1 stycznia 2019, o 13:08
To ile już masz taki lęk 24/7?
3 dzień chyba
Re: Kryzysy
: 1 stycznia 2019, o 13:10
autor: Nerwyzestali
Ja miałem tak pół roku temu przez jakiś czas. Nie masz zajęcia jakiegoś co lubisz robić, a co cię zajmie?
Re: Kryzysy
: 1 stycznia 2019, o 13:12
autor: whyisthat
Nerwyzestali pisze: ↑1 stycznia 2019, o 13:10
Ja miałem tak pół roku temu przez jakiś czas. Nie masz zajęcia jakiegoś co lubisz robić, a co cię zajmie?
W domu nie bardzo. Bardziej gdzieś wyjść czy coś jechać gdzieś na siłownię czy gdzieś ale sam wiesz jak się nie chce doopy ruszyć jak się ma lęk taki. Jedynie to leżeć... co nie jest też dobre na dłuższą metę
Re: Kryzysy
: 1 stycznia 2019, o 13:14
autor: Nerwyzestali
whyisthat pisze: ↑1 stycznia 2019, o 13:12
Nerwyzestali pisze: ↑1 stycznia 2019, o 13:10
Ja miałem tak pół roku temu przez jakiś czas. Nie masz zajęcia jakiegoś co lubisz robić, a co cię zajmie?
W domu nie bardzo. Bardziej gdzieś wyjść czy coś jechać gdzieś na siłownię czy gdzieś ale sam wiesz jak się nie chce doopy ruszyć jak się ma lęk taki. Jedynie to leżeć... co nie jest też dobre na dłuższą metę
Wspólne zajęcia ze znajomymi, bilard, kręgle albo coś takiego fajnie robi.
Re: Kryzysy
: 1 stycznia 2019, o 13:20
autor: whyisthat
Nerwyzestali pisze: ↑1 stycznia 2019, o 13:14
whyisthat pisze: ↑1 stycznia 2019, o 13:12
Nerwyzestali pisze: ↑1 stycznia 2019, o 13:10
Ja miałem tak pół roku temu przez jakiś czas. Nie masz zajęcia jakiegoś co lubisz robić, a co cię zajmie?
W domu nie bardzo. Bardziej gdzieś wyjść czy coś jechać gdzieś na siłownię czy gdzieś ale sam wiesz jak się nie chce doopy ruszyć jak się ma lęk taki. Jedynie to leżeć... co nie jest też dobre na dłuższą metę
Wspólne zajęcia ze znajomymi, bilard, kręgle albo coś takiego fajnie robi.
No to na pewno ale przez nerwicę się trochę odizolowalem od znajomych. . Najgorsze jest to że ucinam te natrety co miałem wiesz co pisałem np czy iść gdzieś czy nie. I przez jakiś czas mówiłem sobie czy zrobię to czy tamto to nieważne ale natrety za takie sprytne że teraz są takie " ale może zastanów się dobrze jak zrobisz tak to będzie lepiej dla odburzania niż jak zrobisz siak, może jak wyjdziesz to będzie lepiej dla odburzania niż jak zostaniesz w domu - i na odwrót xd " też to ucinam w sumie choć lęk jest mega jak się ucina to wszystko
Re: Kryzysy
: 1 stycznia 2019, o 15:43
autor: whyisthat
Może się wypowie więcej osób jak sobie radzicie z mega kryzysami ? Ki3dy po prostu się nic nie chce A lęk jest nkedoopisania?
Re: Kryzysy
: 1 stycznia 2019, o 15:56
autor: Gafa
A dlaczego leżysz w łóżku?
Re: Kryzysy
: 1 stycznia 2019, o 15:57
autor: Gafa
Trzeba wstać i czymś się zająć. Nic nie jesz? Też mam lęk 24h.
Re: Kryzysy
: 1 stycznia 2019, o 16:09
autor: Nelkalenka
Tez niestety mam...
Re: Kryzysy
: 1 stycznia 2019, o 16:44
autor: whyisthat
Nelkalenka pisze: ↑1 stycznia 2019, o 16:09
Tez niestety mam...
Byłem teraz z rodzicami u siostry potem się może że znajomym zobaczę. Dobre i tyle jak zmieni się otoczenie myślowe. Najgorsze są te myśli natrętne i ucinanie ich co jeszcze bardziej lęk nakręca ale coz.
Wiecie co może to źle zabrzmi ale kurde dobrze nie jest nas więcej:D
A duzo osób takie coś ma jak my tak mi sie wydaje
Re: Kryzysy
: 1 stycznia 2019, o 16:45
autor: whyisthat
Gafa pisze: ↑1 stycznia 2019, o 15:57
Trzeba wstać i czymś się zająć. Nic nie jesz? Też mam lęk 24h.
Czesc Gafa. Jem na siłę po trochu.... Nie no staram się wstać ale najgorzej jest rano. Horror po prostu też tak macie że najgorzej rano ?
Re: Kryzysy
: 1 stycznia 2019, o 17:31
autor: menago49
Swieta Nowy Rok to rozpierducha totalna i to wolne od pracy. Dla mnie to gorszy okres i lek tez nonstop raz wiekszy raz mniejszy.Niby rodzina spotkania wyjscie do kogos a caly czas czuc wyskonfort.