Strona 1 z 1

pytanie do osób co wyszły z nerwicy

: 20 listopada 2018, o 15:42
autor: takasytuacja
Witam,
mam pytanie do osób co już wyszły z nerwicy a w trakcie trwania nerwicy miały szumy w uszach i mroczki przed oczami.
Mianowicie interesuje mnie czy te objawy znikły czy macie je nadal?
Pytam ponieważ z objawów które miałem na samym początku nerwicy zostały mi właśnie te dwa. No może jeszcze mam delikatne odrealnienie.

Pozdrawiam i życzę powrotu do zdrowia.

Re: pytanie do osób co wyszły z nerwicy

: 20 listopada 2018, o 15:53
autor: witorrr98
Miałem szumy w uszach.Przeszły.

Re: pytanie do osób co wyszły z nerwicy

: 22 listopada 2018, o 19:10
autor: Nerwowy
Dużo osób o tym pisze. Na pewno przejdzie.

Ja miałem np. wkręt na zakrzepicę w nodze. Miałem pełne objawy zakrzepicy, twardą łydkę, etc. Wszystko w wynikach wychodziło poprawnie, a maniakalnie je powtarzałem po 3-4 razy. Gdy uwierzyłem, że to tylko nerwica samo zniknęło po kilku tygodniach. Nawet sam tego nie zauważyłem :) U ciebie na pewno będzie tak samo z tymi szumami i mroczkami.

Re: pytanie do osób co wyszły z nerwicy

: 22 listopada 2018, o 19:14
autor: Sine
Ja miałam piski w uszach i falowanie obrazu. Szczególnie jak rano wstawałam to obraz mi falował po bokach :) ale jest to kwestia skupiania się na objawach. Jak przestałam się skupiać to przestałam to zauważać. A piski to samo, przestałam się skupiać to zniknęły :)

Re: pytanie do osób co wyszły z nerwicy

: 22 listopada 2018, o 19:16
autor: Klaudia55
Sine pisze:
22 listopada 2018, o 19:14
Ja miałam piski w uszach i falowanie obrazu. Szczególnie jak rano wstawałam to obraz mi falował po bokach :) ale jest to kwestia skupiania się na objawach. Jak przestałam się skupiać to przestałam to zauważać. A piski to samo, przestałam się skupiać to zniknęły :)
U mnie praktycznie tak samo :D też minęło jak przestałem się tym przejmować i zwracać na to uwagę,nawet nie wiem kiedy :D

Re: pytanie do osób co wyszły z nerwicy

: 29 listopada 2018, o 14:11
autor: takasytuacja
dzięki za odpowiedzi.

Pozdrawiam

Re: pytanie do osób co wyszły z nerwicy

: 30 listopada 2018, o 18:32
autor: Olalala
No z szumami to ja do dziś zwracam na to uwagę, mysli automatyczne już niestety i jest tak jak piszą osoby powyżej: Póki mysl o nich sie nie pojawi to nic nie słyszę :-) także ewidentnie widać, ze jest to skupienie na objawach i wywoływanie ich myślami. Mogę Ci podać rękę, bo z tych wszystkich objawów, które miałam został ni właściwie ten i jest najbardziej upierdliwy w pozbyciu sie akceptacją. Czasami jeszcze cos w zoladku mi poszaleje i to tyle raczej. Musimy chyba być cierpliwi i robić swoje :-)

Re: pytanie do osób co wyszły z nerwicy

: 30 listopada 2018, o 22:13
autor: betii
Olalala pisze:
30 listopada 2018, o 18:32
No z szumami to ja do dziś zwracam na to uwagę, mysli automatyczne już niestety i jest tak jak piszą osoby powyżej: Póki mysl o nich sie nie pojawi to nic nie słyszę :-) także ewidentnie widać, ze jest to skupienie na objawach i wywoływanie ich myślami. Mogę Ci podać rękę, bo z tych wszystkich objawów, które miałam został ni właściwie ten i jest najbardziej upierdliwy w pozbyciu sie akceptacją. Czasami jeszcze cos w zoladku mi poszaleje i to tyle raczej. Musimy chyba być cierpliwi i robić swoje :-)
Olala a z sercem już wszystko Ok?Nic nie miewasz?Mi jeszcze zostały trochę te sercowe od czasu do czasu Ale w lekkiej raczej formie.Jestem zresztą teraz w 6 miesiącu ciąży i muszę jakoś dawać radę.

Re: pytanie do osób co wyszły z nerwicy

: 30 listopada 2018, o 22:17
autor: Olalala
betii pisze:
30 listopada 2018, o 22:13
Olalala pisze:
30 listopada 2018, o 18:32
No z szumami to ja do dziś zwracam na to uwagę, mysli automatyczne już niestety i jest tak jak piszą osoby powyżej: Póki mysl o nich sie nie pojawi to nic nie słyszę :-) także ewidentnie widać, ze jest to skupienie na objawach i wywoływanie ich myślami. Mogę Ci podać rękę, bo z tych wszystkich objawów, które miałam został ni właściwie ten i jest najbardziej upierdliwy w pozbyciu sie akceptacją. Czasami jeszcze cos w zoladku mi poszaleje i to tyle raczej. Musimy chyba być cierpliwi i robić swoje :-)
Olala a z sercem już wszystko Ok?Nic nie miewasz?Mi jeszcze zostały trochę te sercowe od czasu do czasu Ale w lekkiej raczej formie.Jestem zresztą teraz w 6 miesiącu ciąży i muszę jakoś dawać radę.
Z serca praktycznie nie mam nic, skurcze dodatkowe mam od święta, bardzo rzadko. Gdybym nie zwracała uwagi na szybkie bicie serca jak np. Wchodzę po schodach to zero :-) została mi sama wyostrzona uwaga jak mi serce przyspiesza w naturalnych okolicznościach.