Odróżnianie od neuroboreliozy
: 11 listopada 2018, o 11:55
Jakoś nie za bardzo znalazlem takiego wątku tu na forum.
Generalniezastanawia mnie czy ktos z was sie nad tym zastanawiał. Neuroborelioza w spektrum objawów zawiera też objawy depresji i zaburzeń lekowych.
Nie poruszalbym tego temaru gdyby nie moja znajoma która cierpiala na depresje i zaburzenia lękowe. Chodziła na psychoterapie. Po jakims czasiw doszly jej zawroty glowy bardzo silne i mrowienia. Nakręcala się że cos jej jest a ja bylem pewien ze to zaburzenia lękowe. Poszla zrobic test na neuroborelioze i wynik wyszedl pozytywny. Teraz non stop od 2 lat tuła się po klinikach i walczy z przewlekla i ciężka postacia tej choroby i tak na dobra sprawę jest prawie umierająca - w bardzo zlym stanie - ma niedowlady non stop goraczke i szanse na wyjscie z tego są ponoc marne w jej przypadku - tak przynajmniej mi mówiła. W jej przypadku od ukąszenia do wystapienia objawów minelo 4,5 roku.
I zastanawiam się czy dla spokoju nie zrobic sobie takiego badania. Czy raczej nie warto.
Generalniezastanawia mnie czy ktos z was sie nad tym zastanawiał. Neuroborelioza w spektrum objawów zawiera też objawy depresji i zaburzeń lekowych.
Nie poruszalbym tego temaru gdyby nie moja znajoma która cierpiala na depresje i zaburzenia lękowe. Chodziła na psychoterapie. Po jakims czasiw doszly jej zawroty glowy bardzo silne i mrowienia. Nakręcala się że cos jej jest a ja bylem pewien ze to zaburzenia lękowe. Poszla zrobic test na neuroborelioze i wynik wyszedl pozytywny. Teraz non stop od 2 lat tuła się po klinikach i walczy z przewlekla i ciężka postacia tej choroby i tak na dobra sprawę jest prawie umierająca - w bardzo zlym stanie - ma niedowlady non stop goraczke i szanse na wyjscie z tego są ponoc marne w jej przypadku - tak przynajmniej mi mówiła. W jej przypadku od ukąszenia do wystapienia objawów minelo 4,5 roku.
I zastanawiam się czy dla spokoju nie zrobic sobie takiego badania. Czy raczej nie warto.