Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Witam mam z tym problem jakiś rok prawie, byłem u laryngologów, wszyscy machają ręką. A dla mnie to dziwne i niepokojące.

Otóż jak przełykam śline czy cokolwiek to mi chrupie w gardle, tak jakby wiele chrząstek jednym ruchem sie przesuwało takie TRRRRRRRYT jedna po drugiej , jak przykładam ręke do szyi to czuje jak one przeskakują. Nie boli ani nic. Dziewczynie sprawdzałem i przy przełykaniu jej tak nie chrupie.

Ktoś coś wie na ten temat? Rok to już trwa, nie wiem nawet do jakiego specjalisty się udać.

Tymbark92.
Mam to samo. Nie schudłes przypadkiem?
Mi laryngolog powiedział, że to normalne, szczególnie jak sie schudnie.

wsnap pisze: ↑

6 listopada 2018, o 18:13

Tymbark92.
Mam to samo. Nie schudłes przypadkiem?
Mi laryngolog powiedział, że to normalne, szczególnie jak sie schudnie.

U mnie to nie ma związku z wagą.

Ja bym się tym nie przejmował. Choć wiem, że łatwo powiedzieć. Jak Cię to gryzie tak bardzo, to idź na RTG.

wsnap pisze: ↑

7 listopada 2018, o 11:45

Ja bym się tym nie przejmował. Choć wiem, że łatwo powiedzieć. Jak Cię to gryzie tak bardzo, to idź na RTG.

A wez opisz to bardzo dokladnie, szczegolowo jak to wyglada u Ciebie.

U mnie jest to caly czas od roku prawie.

Hej jest to problem anatomiczny związany z jakąś kostką w grdyce? Coś takiego bo kiedyś o tym czytałem mój dziadek tak ma jak je to jak by u coś przeskakiwalo, wkurzające ale no taka uroda poprostu i trzeba to zaakceptować

Ja tak miałam i mam. U mnie jest to związane z refluksem. Kwaśna treść żołądka podrażnia gardło i mi tak chrupie. Jak wezmę tabletkę na refluks to nie chrupie. Pzdr