Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Witam mam taki dziwny problem gdy czytam np książke to czuje taki opór jakbym się czegoś bał,że np nie zrozumiem wszystkiego co czytam to dziwne.Podczas czytania jestem bardzo spięty jakbym chciał wszystko zapamiętać,przecież nie powinno tak być.Czytam jedno zdanie czasem kilka razy bo nie moge się zrelaksować.Za bardzo się skupiam na tym wszystkim masakra.

Ktoś z was miał coś podobnego?

Jasne, normalka w stanie lękowym.
Kwestia zwracania na to uwagi i kontroli.
Trzeba zmienić zajęcie na coś mniej absorbującego "myślenie"
typu spacer, sprzątanie, jedzenie czegos co lubisz przed tv

Też to mialam !! Szczegolnie meczace było na studiach. Teraz juz jest lepiej jak zaczęłam to olewac.

Ja też tak miałem!!! Ale im bardziej myślisz, żeby wszystko zapamiętać, ty mniej skupiasz się na czytaniu, a co za tym idzie, nie wszystko zapamiętasz, dobre co?
Podejście takie: Czytam i ile zapamiętam, to jest okey, najwyżej jak czegoś będę potrzebował, to sobie jeszcze raz przeczytam.

witorrr98 pisze: ↑

5 listopada 2018, o 21:42

Ja też tak miałem!!! Ale im bardziej myślisz, żeby wszystko zapamiętać, ty mniej skupiasz się na czytaniu, a co za tym idzie, nie wszystko zapamiętasz, dobre co?
Podejście takie: Czytam i ile zapamiętam, to jest okey, najwyżej jak czegoś będę potrzebował, to sobie jeszcze raz przeczytam.

O to porada tez cos dla mnie bo tez nie wiem po co musze po kilka razy czytac to samo.Takie natrectwo,czy czasami czegos nie pominelam,bo oczywiscie wszystko musi byc dokladnie i perfekcyjnie.Koniec koncow jest tak jak mowisz,ze im wiecej sie skupiam,tym mniej rozumiem co czytam....