Strona 1 z 1

Pytanie do WSZYSTKICH zaburzonych i odburzonych:-)

: 30 października 2018, o 10:46
autor: Ruda1990
Mam takie pytanko, nie wiem czy uda mi się je sprecyzować ;-)
Jakie rzeczy Was straszyły/męczyły w trakcie nerwicy, a tak naprawdę po czasie zdawaliście sobie sprawę z tego, że bez nerwicy też tak mieliście? Że to iluzja nerwicowa i tak naprawdę zupełnie normalny stan.
Dla przykładu:
-podczas nerwicy każdy dzień, w którym byłam zmęczona/śpiąca-to już było dla mnie preludium umierania, dopiero po jakimś czasie mój "łaskawy" umysł dopuścił mnie do tej tajemnej wiedzy, że przecież przed nerwicą też miałam dni, gdzie nie miałam siły, czułam się gorzej, czy też cały dzień byłam śpiąca.
-podczas nerwicy zmagałam się z ogromnym jadłowstrętem, który w tej chwili skutkuje lękiem przed tym, że nie jestem glodna. Dopiero teraz powoli dociera do mnie, że przecież normalnie też czasami nie byłam głodna, ranki miewałam takie, gdzie nie chciałam jeść.

Re: Pytanie do WSZYSTKICH zaburzonych i odburzonych:-)

: 30 października 2018, o 18:10
autor: martinsonetto
Tak. Czasem się na tym łapałem kiedyś. Że chciałem się idealnie czuć. I nawet mały spadek nastroju rejestrowałem jako rzecz nie do zniesienia. Czasem rozkminiam, że wiele osób tak naprawdę wyolbrzymia zwykłe rzeczy i samopoczucie, przez zaburzenie. I to że zapominają że nie zawsze czujemy się super. :)

Re: Pytanie do WSZYSTKICH zaburzonych i odburzonych:-)

: 30 października 2018, o 18:56
autor: weird_thoughts
Czytając o nerwicy uświadomiłam sobie, że stany podobne do DD brały mnie np. po nieprzespanej nocy, nadmiaru wrażeń, przepracowaniu, złej pogodzie :D wtedy absolutnie się tego nie bałam, bo miałam wytłumaczenie.

Problem się zaczyna wtedy kiedy bierze się to z niczego...i zaczyna się nerwica.

Re: Pytanie do WSZYSTKICH zaburzonych i odburzonych:-)

: 30 października 2018, o 19:05
autor: witorrr98
weird_thoughts pisze:
30 października 2018, o 18:56
Czytając o nerwicy uświadomiłam sobie, że stany podobne do DD brały mnie np. po nieprzespanej nocy, nadmiaru wrażeń, przepracowaniu, złej pogodzie :D wtedy absolutnie się tego nie bałam, bo miałam wytłumaczenie.

Problem się zaczyna wtedy kiedy bierze się to z niczego...i zaczyna się nerwica.
No, z niczego to mogłoby się tak wydawać, lecz nerwica sama z siebie się nie bierze jednak ;)
Z tego co wiem, prawdziwe nerwy zaczynają się wtedy, kiedy nagle orientujemy się, że w ogóle ją mamy.

Re: Pytanie do WSZYSTKICH zaburzonych i odburzonych:-)

: 30 października 2018, o 19:22
autor: weird_thoughts
witorrr98 pisze:
30 października 2018, o 19:05
No, z niczego to mogłoby się tak wydawać, lecz nerwica sama z siebie się nie bierze jednak ;)
Z tego co wiem, prawdziwe nerwy zaczynają się wtedy, kiedy nagle orientujemy się, że w ogóle ją mamy.
Znikąd to akurat skrót myślowy, bo później najczęściej wiemy co spowodowało nerwicę :)

I po tym stajemy się bardziej wyczuleni na skrajne myśli / zachowania i od razu wszystko co odstaje 'od normy' jest analizowane.