Myśli lękowe jako śmieci
: 27 września 2018, o 12:34
Hwj wszystkim. Mam kilka pytan dotyczacych myśli śmieciowych bo znowu się pogubilem.
1.żeby wyjść z nerwicy i żeby czuć się lepiej w ogóle to trzeba robić to czego się boimy czyli pokonywać lęk... Ok ale co jeśli (i sam nie wiem jak to ująć co napisać ) załóżmy (bo tak nie jest ) dostanę myśli że boję się iść skerowac dokumenty bo będą mi zarzucać że non stop przerywam pracę. Co mam zrobić gdy np nie potrzebuje kserowac? Iść i kserowac ?
2. Boję się jechać dalej samochodem np 60 km - wymyślić sobie powód i jechać do znajomych ? Czy dopiero jak będzie okazją czy coś ?
3. Mam znów myśli czy ktoś mi się podoba czy nie. Wiadomo chodze na randki ale z natretami nie da się myśleć jasno zbytnio i serio nie wiem czy ktoś jest mój typ czy ni3. I mnóstwo pytań co jeśli będzie miało do czegoś dojść co robić skoro nie wiem nigdy czy dana osoba mi się podoba?;D
Miałem kiedyś podobny problem i minął bo ktoś mi tu napisał że po prostu stwierdzić tak lub nie podoba się lub nie i robić ci się chce. No ale jednak ktoś napisał mi mniej więcej jak i co robić.
I do czego daze- mam dziennie raz więcej raz mniej myśli lekowych które zazwyczaj wkładam do natretnego wora hehe A co jeśli potrzebuje wskazówki (tak jak wyżej że ktoś mi napisał).
Powiem szczerze że w wakacje miałem mega załamanie jakiego nie miałem od kilku lat i podta postanowilem mimo silnych lęków i multum myśli robić cokolwiek. I było lepiej i lepiej.
Ale ty myśli są bardzo podstepne. Np jadę samochodem i mam myśl że w pracy nie będę mógł się skupić bo mam milion myśli i nie będę wiedział co zrobić jak się przygotować czy nawet jakie materiały będą mi potrzebne. Oczywiście mówię ci za głupia myśl lol A zaraz lęk i ta myśl męczy . Oczywiście dojechałem do pracy i było spoko.
Macie może jakieś podobne rozkminy ? Co wam pomaga ?
1.żeby wyjść z nerwicy i żeby czuć się lepiej w ogóle to trzeba robić to czego się boimy czyli pokonywać lęk... Ok ale co jeśli (i sam nie wiem jak to ująć co napisać ) załóżmy (bo tak nie jest ) dostanę myśli że boję się iść skerowac dokumenty bo będą mi zarzucać że non stop przerywam pracę. Co mam zrobić gdy np nie potrzebuje kserowac? Iść i kserowac ?
2. Boję się jechać dalej samochodem np 60 km - wymyślić sobie powód i jechać do znajomych ? Czy dopiero jak będzie okazją czy coś ?
3. Mam znów myśli czy ktoś mi się podoba czy nie. Wiadomo chodze na randki ale z natretami nie da się myśleć jasno zbytnio i serio nie wiem czy ktoś jest mój typ czy ni3. I mnóstwo pytań co jeśli będzie miało do czegoś dojść co robić skoro nie wiem nigdy czy dana osoba mi się podoba?;D
Miałem kiedyś podobny problem i minął bo ktoś mi tu napisał że po prostu stwierdzić tak lub nie podoba się lub nie i robić ci się chce. No ale jednak ktoś napisał mi mniej więcej jak i co robić.
I do czego daze- mam dziennie raz więcej raz mniej myśli lekowych które zazwyczaj wkładam do natretnego wora hehe A co jeśli potrzebuje wskazówki (tak jak wyżej że ktoś mi napisał).
Powiem szczerze że w wakacje miałem mega załamanie jakiego nie miałem od kilku lat i podta postanowilem mimo silnych lęków i multum myśli robić cokolwiek. I było lepiej i lepiej.
Ale ty myśli są bardzo podstepne. Np jadę samochodem i mam myśl że w pracy nie będę mógł się skupić bo mam milion myśli i nie będę wiedział co zrobić jak się przygotować czy nawet jakie materiały będą mi potrzebne. Oczywiście mówię ci za głupia myśl lol A zaraz lęk i ta myśl męczy . Oczywiście dojechałem do pracy i było spoko.
Macie może jakieś podobne rozkminy ? Co wam pomaga ?