Nie wytrzymuję nerwowo.
: 8 września 2018, o 18:50
Od czerwca, czyli od kiedy zaczęły mi się wakacje wróciłam do domu rodziców. Moi rodzice są dysfunkcyjni. U nas w domu nie było patologii typu alkohol, czy przemoc. Były za to wymagania co do mnie i nauki. Były złośliwości, że jestem gruba i głupia. Były teksty, że będę bezdomna, bezrobotna, że gdyby nie rodzice to byłabym nikim itd. To spowodowało, że mam samoocenę na bardzo niskim poziomie i niestety, mimo jakichś tam życiowych sukcesów, nie potrafię być pewna siebie. W te wakacje miał też miejsce przykry incydent z moim chłopakiem. Także niestety, ale te wakacje to jest dla mnie koszmar emocjonalny. Od kilku dni nie jestem w stanie sobie poradzić. Nachodzą mnie bardzo natrętne myśli, że np.chłopak mnie zdradza, czy że zostanę sama, bo rodzina mnie wydziedziczy. W mojej głowie tworzą się jakieś scenariusze i bardzo to przeżywam, a nie mogę od tego uciec. Boli mnie głowa i niestety, ale nie potrafię czerpać radości z życia. Słuchałam na razie jednego nagrania Divovica. Zgadzam się z tym, co mówią, ale niestety, ja nie potrafię tego wszystko wcielić w życie, a tak bardzo bym chciała...