Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Cześć wszystkim, zacznę od tego ze wczoraj piłem wódkę pierwszy raz od pół roku, ponieważ brałem fevarin i zdecydowałem się go odstawić, i jak już odstawiłem to zacząłem pic. Ten tydzień tylko piwa No i wczoraj wódka. Strasznie się czuje, boje się że zaraz zemdleje, czuje się bardzo dziwnie, tak jak bym nie czuł twarzy, i nie wiem czy nie stracę kontroli nad sobą, bo tak się czuje.
Bardzo się boje, jestem jakiś strasznie się boje ze zaraz się coś stanie, trafie na pogotowie albo umrę, bo piłem wódkę, po odstawieniu fevarinu. Jeszcze fakt ze jutro lecę samolotem na wakacje... czy coś mi się stanie, czy to jest nakręcanie, ale na prawdę nie czuje śmiesznie to brzmi ale twarzy . Boje sie ze może mam schizofrenie. Proszę was bardzo odpiszcie mi . Czy może mi się coś stać ? Jak się uspokoić

To może zacznijmy od tego, nawroty po samych lekach są częste, bo one tak na prawdę nie leczą tylko zaleczaja, jeśli masz kaca to normalne, że masz spotengowane objawy i nie stracisz kontroli nad swoim ciałem, mówię Ci to z własnego doświadczenia, już tyle razy miałem taki stan, że to po prostu śmieszne jest. To są tylko myśli, możesz je ignorować i zrobisz wtedy najlepsza rzecz. Co do schizy to myślę, że już same myślenie o niej tak naprawdę Cię wyklucza z tego, że jej dostaniesz. Także nic Ci nie będzie, spokojnie

Boje się tego jutrzejszego lotu, i ogólnie tych wakacji... Ja już chyba naprawdę wariuje. A jak mi się coś stanie tam, i np. Będę się bal wsiasc w samolot z powrotem. Teraz doświadczam DD, od kilku dni mam chyba jakiś tik nerwicowy, tzn robię jakieś uśmieszki na twarzy, tak zaciskam twarz nie jem po co. Chyba żeby poczuć ze mam kontrole nad nim. To jest chore..... Co mam robić.. a jak skoczę jak ta Magda Żuk ?

Skończę a nie skocze miał być

Moze mi się rozwija choroba psychiczna, proszę pomóżcie, albo zemdleje bo coś jest ze mną nie tak, lub stracę wzrok, umrę ...

Wiktorpr pisze: ↑

25 sierpnia 2018, o 14:35

Moze mi się rozwija choroba psychiczna, proszę pomóżcie, albo zemdleje bo coś jest ze mną nie tak, lub stracę wzrok, umrę ...

Zaburzyłeś sobie biochemię mózgu wódą,więc się nie dziw,że fiksujesz. Przygotuj się na to,że przez najbliższy czas będziesz się gorzej czuł.

Ale czy nie sfiksuję o to mi chodzi

Jeżeli odstawisz alkohol,nie sfiksujesz.

Ja juz fiksuje, boje się że to jakaś choroba psychiczna

Wiktor, biorę escitalopram, ostatnio pozwoliłem sobie na wódkę, żałuję, ekscesu nie powtórzę, czułem się tak jak ty, paniczny lęk, dało mi to w tylek strasznie. Dziś minął tydzień i dopiero pomału dochodzę do równowagi. Byłem cwaniak że mi alko nie szkodzi przy lekach, wszystko do czasu jak widać

ALE ja właśnie juz miałem odstawione

No to odstawienie leku jeszcze gorszy moment bo człowiek jest wtedy bardzo mocno rozchwiany

Czy na wysokości 10 km nad Ziemia, moze mi się coś stać, ze zacznę tak panikować, że utracę przytomność lub zacznie mi się jakaś psychoza. PROSZĘ wasz Was ratujcie mnie, rano mam lot,
A nie chce zawieść mojej dziewczyny

Mogą Ci się zatkać uszy, polecam gumę do żucia

Ta, właśnie
Może weź se doraźnie jakieś benzo jak się boisz lotu. Albo miej w pogotowiu. Tylko nie popijaj alkoholem już
Już sam alko wystarczy, żeby mieć atak paniki, daj spokój.
Pewnie teraz się już nakręciłeś tym strachem i tyle
Nic Ci się nie stanie jak nie będziesz pił mając napady paniki.
Nie to, żeby Ci się coś miało stać od razu poważnego kiedy pijesz ale zwyczajnie wtedy człowiek nie panuje nad sobą bo jest pijany i lęk przezywać nożr
mocniej.
W ogóle co za pomysł żeby pić wódkę mając nerwice... ile Ty masz lat? 5?
Jeszcze trzeba było se zioło zapalić- na pewno byś się dobrze czuł
Zapamiętaj- żadnego alko podczas nerwicy!
To, że raz zadziała uspokajająco- nie znaczy, że na drugi dzień tez tak będzie, zwłaszcza w dużych dawkach.
A kac w nerwicy jest straszny- właśnie taki jak opisujesz
Nic nowego bie opisujesz.
Masz nerwice- nie pij!