Strach przed chorobą
: 22 sierpnia 2018, o 19:38
Witam mam problem z swoimi lękami i samopoczuciem.
A więc od dłuższego czasu mam lęki dotyczące choroby boderline oraz CHAD, miewam niekiedy zmiany nastroju, nie ma na to reguły
Zmiany nastroju zdażają się nieregularnie niekiedy w przeciągu dnia potrafi mi się pare razy zmienić , kiedy ktoś mi da jakąś nadzieję, że to tylko nerwica lękowa przeżywam zmiane nastroju i wszystko się normuję, wierze w siebie widze wszystko inaczej, kiedy zaczynam myśllec o tym wszystkim wszystko wraca a ja wpadam w oblęd szukania objawów i chce się uspokoic, dodam ze moja mama ma zdiagnozowany CHAD
,bardzzo się tego boję.
W dodatku nie umiem stawiać granic nie jestem pewny siebie, zapominam się , mam wrażenie że ludzie patrzą na mnie jak na jakąś łamage która jest niepewna siebie ,każda krytyka uderza we mnie tak ze myśle o tym caly czas i wzbudza we mnie stan depresyjny, w dodatku moja rodzina jest bardzo rozchwiana , mój ojciec jest alkoholikiem a mama choruję na CHAD i nie ma zadnegoo wsparcia od niego w tej chorobie, nie wiem co mam zrobić juz z tym wszystkim niekiedy mysle ze moje zycie się juz konczy i nigdy nie będe mógł życ normalnie ,ze nie zaloze rodziny bo jaka dziewczyna mnie zechce z tymi chorobami, w dodatku nie umiem wejsc w zadna relacje, nie potrafie się z kimś związać bo czuję lęk, wątpliwości mojej decyzji i się wycofuje bo to "nie to" i szukam kogoś kogo pokocham.
Moja mam jest nadopiekuńcza dlatego chcialem się usamodzielnic, odizolować się pokonać lęk i udowodnić sobie że dam rade ,zacząc od nowa, nauczyć się języka może jakoś rozwinąc mówie o wyjezdzie do UK do mojej koleżanki , tylko rodzice mi mówią że wymyślam, że inni mieli gorzej, ze jestem niodpowiedzialny, że nie dam rady tam, że tam nie jest łatwo. Ja sam mam naprzemiennie mieszane uczucia co do tego wyjazdu, jestem bardzo podatny na sugestie innych. Co wy o tym wszystkim myślicie, też się baliście chorób, też byliśie pewni że to coś gorzego?
Też chcieliście się odizolować i odciąć pępowine?
A więc od dłuższego czasu mam lęki dotyczące choroby boderline oraz CHAD, miewam niekiedy zmiany nastroju, nie ma na to reguły

Zmiany nastroju zdażają się nieregularnie niekiedy w przeciągu dnia potrafi mi się pare razy zmienić , kiedy ktoś mi da jakąś nadzieję, że to tylko nerwica lękowa przeżywam zmiane nastroju i wszystko się normuję, wierze w siebie widze wszystko inaczej, kiedy zaczynam myśllec o tym wszystkim wszystko wraca a ja wpadam w oblęd szukania objawów i chce się uspokoic, dodam ze moja mama ma zdiagnozowany CHAD

W dodatku nie umiem stawiać granic nie jestem pewny siebie, zapominam się , mam wrażenie że ludzie patrzą na mnie jak na jakąś łamage która jest niepewna siebie ,każda krytyka uderza we mnie tak ze myśle o tym caly czas i wzbudza we mnie stan depresyjny, w dodatku moja rodzina jest bardzo rozchwiana , mój ojciec jest alkoholikiem a mama choruję na CHAD i nie ma zadnegoo wsparcia od niego w tej chorobie, nie wiem co mam zrobić juz z tym wszystkim niekiedy mysle ze moje zycie się juz konczy i nigdy nie będe mógł życ normalnie ,ze nie zaloze rodziny bo jaka dziewczyna mnie zechce z tymi chorobami, w dodatku nie umiem wejsc w zadna relacje, nie potrafie się z kimś związać bo czuję lęk, wątpliwości mojej decyzji i się wycofuje bo to "nie to" i szukam kogoś kogo pokocham.
Moja mam jest nadopiekuńcza dlatego chcialem się usamodzielnic, odizolować się pokonać lęk i udowodnić sobie że dam rade ,zacząc od nowa, nauczyć się języka może jakoś rozwinąc mówie o wyjezdzie do UK do mojej koleżanki , tylko rodzice mi mówią że wymyślam, że inni mieli gorzej, ze jestem niodpowiedzialny, że nie dam rady tam, że tam nie jest łatwo. Ja sam mam naprzemiennie mieszane uczucia co do tego wyjazdu, jestem bardzo podatny na sugestie innych. Co wy o tym wszystkim myślicie, też się baliście chorób, też byliśie pewni że to coś gorzego?
Też chcieliście się odizolować i odciąć pępowine?