Strona 1 z 1

Nerwica lękowa i nadpobudliwość

: 19 sierpnia 2018, o 09:54
autor: AreeQ
Witam wszystkich znowu ja :D

Opanowałem lęk przed chorobami psychicznymi, ale jak to w nerwicy bywa jedno mija to przychodzi kolejne...
Przed zaburzeniem czasami zdarzało mi się budzić wściekłym. Po prostu wstaje rano i niesamowicie jestem wściekły, każdy szczegół który jest "nie po mojemu" jest w stanie tak wyprowadzić mnie z równowagi, że chodzę po domu i przeklinam.
Teraz gdy nie ma już lęku od rana przed chorobą psychiczną to powróciło... ale z podwójną siłą. Bardzo mi przykro, urażam, często nawet wyzywam moich bliskich mimo że ich kocham i po tym zachowaniu bardzo tego żałuję. Możecie polecić mi jakieś sposoby na rozładowanie tych emocji, tak żeby nikomu przykrości nie sprawiać ? Może jakieś tabletki na uspokojenie? Nie mam już do siebie sił, żeby z tym walczyć. Dopiero pokonałem te natręty o chorobie teraz to. Dodam, że to zdenerwowanie towarzyszy mi tylko rano po obudzeniu się. Czy to normalne w nerwicy? Bardzo proszę o pomoc.


Dodam jeszcze, że przez to wszystko się obwiniam i pojawią się myśli samobójcze, nie umiem nad tym zapanować.

Re: Nerwica lękowa i nadpobudliwość

: 19 sierpnia 2018, o 10:43
autor: tapurka
Zaraz po obudzeniu spróbuj techniki mindfulness, są filmiki na yt, jak będziesz robił codziennie to po około 2 tyg. zauważysz efekty.

Re: Nerwica lękowa i nadpobudliwość

: 19 sierpnia 2018, o 10:50
autor: AreeQ
tapurka pisze:
19 sierpnia 2018, o 10:43
Zaraz po obudzeniu spróbuj techniki mindfulness, są filmiki na yt, jak będziesz robił codziennie to po około 2 tyg. zauważysz efekty.
Dzięki wielkie ! Oczywiście spróbuję :)

Re: Nerwica lękowa i nadpobudliwość

: 19 sierpnia 2018, o 11:15
autor: Natalie1208
Też tak mam !!! moze nie wyklinam do bliskich, ale zauwayzłam ze jak cos jets nei po mojej mysli, albo cos mi przeszkadza , nawet jais drobiazg to cuzje jak sie we mnei gotuje i mam wrazenie ze zaraz eksploduje :D wtedy najlepiej jak się usunę w ustronne miejse :D

Re: Nerwica lękowa i nadpobudliwość

: 19 sierpnia 2018, o 11:22
autor: AreeQ
Natalie1208 pisze:
19 sierpnia 2018, o 11:15
Też tak mam !!! moze nie wyklinam do bliskich, ale zauwayzłam ze jak cos jets nei po mojej mysli, albo cos mi przeszkadza , nawet jais drobiazg to cuzje jak sie we mnei gotuje i mam wrazenie ze zaraz eksploduje :D wtedy najlepiej jak się usunę w ustronne miejse :D
Nie wyklinam do bliskich tylko tak na ogół :D, po prostu u mnie w domu się nie przeklina i to ich denerwuje, zwracają mi uwagę a to napędza moją złość :D
Dzisiaj spróbowałem wziąć tabletkę na uspokojenie i pomogło, ale nie przepadam za przyjmowaniem leków "na byle co".
Znowu jak będę tłumił emocje - wróci nerwica z somatami a tego bym nie chciał :D Trudno, muszę wziąć się za siebie :D

Re: Nerwica lękowa i nadpobudliwość

: 19 sierpnia 2018, o 12:37
autor: Markowski
Też kiedyś to mailem w szkole średniej jak rano wsiadalem do samochodu to lepiej było każdemu się do mnie nie odzywać bo wiecznie byłem zły. Ale wtedy nie widziałem nawet ze to problem a co dopiero zaburzenie. Świadomie z tym żyje ponad rok i wiele się zmieniło w moim życiu bynajmniej samo podejście do tego wszystkiego ;)

Re: Nerwica lękowa i nadpobudliwość

: 19 sierpnia 2018, o 12:41
autor: natretnapaula
Też to mam. Jak coś nie po mojej myśli to bym pozabijała. A jak już osiągnę apogeum to zaczynam płakać.