Strona 1 z 1

PROBLEM Z OPISANIEM OBJAWU

: 11 sierpnia 2018, o 11:13
autor: Alicja539
Witam wszystkich!
Niektórzy może mnie kojarzą z forum Alicja539 ☺️
Pisze tutaj bo stwierdziłam, ze dotknął mnie dosyc nietypowy a może typowy -ale tylko w mojej głowie urósł do takiej rangi- problem.
Mianowicie od kilku dni czuje bardzo słabe nogi, ogólnie mocno nasiliły się somaty a można powiedzieć nawet, ze wróciły bo już stopniowo się tego pozbywalam.
Wczoraj dostałam bardzo silnego ataku paniki, cała się w srodku trzęsłam, to uczucie mocno mnie irytuje bo na zewnątrz żadnych drgań a w srodku galaretka aż bolały mnie całe nogi. Poszłam do rodzinnego, dla świetego spokoju. Okazało sie ze przypuchla mi warga- najprawdopodniej reakcje alergiczna i tu kolejny problem bo to mój nerwicowy konik. Wstrasz anafilaktyczny, duszenie się, obrzęki i tym podobne. Miałam to już w miarę opanowane ale niestety wróciło. Lekarka dała sterydy żeby opuchlizna odrazu zeszła i faktycznie tak się stało. Właściwie to wszystko tylko spotęgowało mój lek. Zaleciła mi brać XANAX po 0,25 żeby trochę opanować ten ogromny lek. Sama widziała ze bardzo się trzęsę. Lek faktycznie dał mi spora ulgę.
Ale dzisiaj znowu czułam te drgania, co więcej coś co bardzo mnie meczy mianowicie dziwne odczucia na twarzy. W leku dużo stukałam zębami i mam wrazenie ze wszystko mnie na tej twarzy ciągnie, laskocze, mrowi. Ze mam zacisk szczęki, ze w głowie mnie łaskocze w oczach. To są sekundowe uderzenia tych stanów i do tego odrazu mi niedobrze ( psycholog twierdzi, ze to może być wolnoplynacy i mdłości to po prostu kolejny somat w związku z lekiem). Dzisiaj znowu wzięłam xanax ale cały czas towarzyszyło mi dziwne odczucie w ustach, jakby język i wargi nie moje, slina rzadka, zero czucia w tych ustach. Stan nie do opisania. I to mrowienie łaskotanie, ciągniecie które jest dla mnie nie do zniesienia. Boje się ze to powiązane z ta opuchlizna. Stwierdziłam ze się zdrzemnę i obudziłam się z totalnym odrealnieniem. Ogromny lek, to uczucie rzadkiej sliny w ustach, wrazenie, ze nie mogę jej przelknac, nie czułam własnego ciała. Szybko wsiadłam w auto bo byłam sama w domu i pojechałam do mamy. Nie wiem jak dojechałam do mamy, czułam się odrealniona, łaskotało mnie koło nosa w nosie, wrazenie jakby zrywanie ale nie widać tego realnie. Cały czas to poczucie opuchnietego języka, suchość w ustach, rzadkie sliny, miękkie nogi. Jak żulam gumę czy mówiłam to te rwania nie doskwierały. Po xanaxie prawie tego nie odczuwałam ale wracając od babci tak mnie mrowilo i łaskotało i ciągnęło ze chciało mi się ryczeć. Jeszcze ten incydent z opuchnięta warga.. wczoraj myślałam, ze umieram. Nie wiedziałam co mam robić czy się położyć, czy usiąść czułam, zs zaraz padnę. Miałam poczucie jakby to się już kiedyś działo. Ostatnio ciagle czuje się jakbym była na granicy i somaty wała z każdej strony. Boje siw, ze to może nie nerwica. Wiem ze nie powinnam tka myśleć alw ostatnio to ja miałam nawet durna wkrętke z jadem kiełbasianym. Mam wrazenie se łykając sline zaciska mi się całe gardło.Najbardziej denerwują mnie te łaskotania, ciągnięcia na twarzy, brak poczucia języka, warg , łaskotanie w okolicach nosa to wszystko doprowadza mnie do szału. Jak siedzę to ciagle mam wrazenie ze mi puchna policzki. Próbuje mówić jak najwiecej to czuje sie tak miękko, ciagle to uczucie w ustach. Błagam jeśli ktoś tak miał lub wie co to proszę o pomoc. Chce się odburzac ale z tak silnymi ciaglymi objawami i lekiem nie potrafię tego zastopować. Z góry wszystkim dziękuje za zapoznanie się z tym moim wywodem ale jestem zdesperowana :buu:

Re: PROBLEM Z OPISANIEM OBJAWU

: 12 sierpnia 2018, o 15:46
autor: mike48
Alicja539 pisze:
11 sierpnia 2018, o 11:13
Błagam jeśli ktoś tak miał lub wie co to proszę o pomoc.
No zgadnij co to? :)
Jeśli chodzi o to dziwne uczucie na twarzy to jest zwykłe spięcie. Też tak miałem i też na początku się nakręciłem, że to coś poważnego. Fakt, że to trochę dziwne uczucie, coś jak ściąganie połączone z mrowieniem, łaskotaniem i wrażeniem opuchlizny, dokładnie tak jak piszesz. Ale mija jak się zrozumie, że to kolejny objaw somatyzacji. To uczucie obcości ciała też przerabiałem... Nic nowego ;luzz pozdrawiam

Re: PROBLEM Z OPISANIEM OBJAWU

: 12 sierpnia 2018, o 16:26
autor: Alicja539
mike48 pisze:
12 sierpnia 2018, o 15:46
Alicja539 pisze:
11 sierpnia 2018, o 11:13
Błagam jeśli ktoś tak miał lub wie co to proszę o pomoc.
No zgadnij co to? :)
Jeśli chodzi o to dziwne uczucie na twarzy to jest zwykłe spięcie. Też tak miałem i też na początku się nakręciłem, że to coś poważnego. Fakt, że to trochę dziwne uczucie, coś jak ściąganie połączone z mrowieniem, łaskotaniem i wrażeniem opuchlizny, dokładnie tak jak piszesz. Ale mija jak się zrozumie, że to kolejny objaw somatyzacji. To uczucie obcości ciała też przerabiałem... Nic nowego ;luzz pozdrawiam
Super, bardzo dziękuje za odpowiedz! Już się troszkę uspokoiłam, staram się opanować te moje leki. Pisałam tez z Hewadem i Victorem wiec po tylu zapewnieniach już chyba muszę wziąć się do kupy!