Strona 1 z 1

pomóżcie doradzcie wyjechałam do czech przerosło to mnie

: 8 sierpnia 2018, o 21:46
autor: sylwiasempik
witam , mam nerwice juz od wielu lat mam pare lat spokoju potem wraca do mnie z podwojna sila , mam 32 lata jestem w 3 malzenstwie 2 poprzednie zepsułam przez moja chorobe głownie biore leki byłam na kilku terapiach, jestem 200 km od miejsca zamieszkania. Wyjechałam z mężem na produkcje do pracy do czech ,juz przed wyjazdem nerwica mi wracała teraz będąc tu czuje lek ogromny jakbym zaraz miala zwariowac wielki puls,boje sie ze nie ma tu mego psychiatry ze nikt mi nie pomoze , w hali jest gorąco a ja musze tam byc 12 godzin,nie moge wrocic do polski gdyz zwolnilismy sie z pracy na rzecz tej obecnej nie mamy mieszkania musze dac tu radę?ja wymyslilam ten wyjazd kłocimy sie z meżem maz jest w szoku ze tak sie zachowuje chodże jak otumaniona.strach mnie pozera.czuje sie ze nie pojme w ogole nic na produkcji ze bede tam sie dusic.

Re: pomóżcie doradzcie wyjechałam do czech przerosło to mnie

: 8 sierpnia 2018, o 21:59
autor: Celine Marie
Podczas pracy załóż sobie na uszy słuchawki z nagraniami divovica z youtube i słuchaj ich wszystkich aż do znudzenia,nie możesz całe życie uciekać

Re: pomóżcie doradzcie wyjechałam do czech przerosło to mnie

: 9 sierpnia 2018, o 00:10
autor: katarzynka
Witaj Sylwio,

Twoja sytuacja życiowa jest obecnie idealną pożywką dla nerwicy. To nowe doświadczenie, dużo zaryzykowałaś, jesteś w obcym kraju. Wydaje Ci się, że nie masz u boku specjalisty. Środowisko w którym nerwica czuje się najlepiej.

Powiedz, a z mężem możesz tak pogadać od serducha o tym co się z Tobą dzieje? Tak bez kłotni zwyczajnie, że jest Ci trudno?