Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Witajcie, może nie jest to objaw nerwicy, ale mam pytanie,czy bolał kogoś duży paluch w stopie bez wyraźnej przyczyny?? Bez urazu, czy czegoś podobnego... Od jakiegoś czasu odczuwam ból palca w prawej nodze, tak jakby kości,nasila się jak wstanę rano, potem jak to rozchodze to bólu nie odczuwam... Byłam z tym u lekarza,który stwierdził,że jeśli nie było urazu,to nic mi nie jest... Co mam dalej robić? Maści, tabletki nic nie pomaga, a jest to uciążliwe

Podagry raczej nie masz, bo to boli ponoć kosmicznie, ale badanie powinieneś zrobić, może po prostu masz coś ze stawem,
może po prostu starzejesz się .

zdravko pisze: ↑

26 lipca 2018, o 14:01

Podagry raczej nie masz, bo to boli ponoć kosmicznie, ale badanie powinieneś zrobić, może po prostu masz coś ze stawem,
może po prostu starzejesz się .

Może tak być, że staw mam obciążony, mam dopiero 23 lata, ale fakt młodsza nie będę napewno
byłam u lekarza, w sumie mnie zbyl... Boli mnie dokładnie kość policzka dużego palca,nie jest ani spuchniety ani czerwony, nic kompletnie..

To zrób sobie przynajmniej prześwietlenie, mnie też nawalały czasem (bardziej w stawach) i niby jest ok, ale mam 44 lata .

Jest jeszcze coś takiego ,ze tam pod spodem są trzeszczki (jak rzepka w kolanie) i one czasem szwankują, ale nie ogarniam tematu to i nic nie napisze, chyba wtedy bardziej chodzi o staw więc to pewnie nie to.

Kurde,wybiorę się do ortopedy,bo martwi mnie ten paluch, ale nie było by w tym nic dziwnego,zw my nerwicowcy mamy już konkretną historie w głowie i myślimy że każdy ból to najgorsze, ja zaczęłam myśleć, że jakiś rak kości się u mnie rozwija, nie że mam zapalenie stawu, albo przeciążenie tylko myślę właśnie o tym i skupiam się na tym bólu, przez co macam ten paluch i pewnie boli bardziej.. Nie wiem może ta kość co niby boli to staw, jesten głupia z tego

Idź do ogólnego, niech ci da skierowanie na prześwietlenie, będzie szybciej i taniej, ze zdjęciem możesz iść do ortopedy,
spróbuj sobie powalcować stopę od spodu na jakiejś twardej piłce, może masz tam coś pospinane i boli, samo walcowanie nie będzie przyjemne, boli ja cholera na początku, możesz tez porozciągać tył łydki i ścięgno Achillesa .

To co opisujesz, ze rano boli i potem przestaje, podobnie jest z ostrogą, tylko to na pięcie się robi zwapnienie, może coś podobnego dzieje się na paluchu, nie mam pojęcia.