Jak sobie radzicie z napadami paniki?
: 25 lipca 2018, o 13:50
Chodzi mi bardziej o myśli które podczas nich są. Ja mam myśli typu " nie chcesz tu być wracaj do domu szybko " kurde i nie mogę sobie z nią poradzić
Forum dotyczące zaburzeń psychicznych - nerwica - derealizacja - depersonalizacja - depresja. Zapraszamy
https://www.zaburzeni.pl/
Możliwe że od kofeiny. Mnie też od kofeiny się teraz zaczęło- za dużo kawy.carlaw pisze: ↑25 lipca 2018, o 15:39Ja pracuje i dojeżdżam do pracy pociągiem. Niestety ostatnio miałam straszne jazdy z różnych przyczyn (przyjmowałam dosyć duże dawki kofeiny przez jakiś 1,5 tygodnia i chyba to od tego). Dzisiaj w pracy nie wytrzymałam i wzięłam lek który dawno dawno dał mi psychiatra na "w razie czego" i czuje się znacznie lepiej...tylko nie wiem czy to efekt placebo czy naprawde tak cudownie działają te tabletki. Zapisałam się na jtro na wizyte ale teraz mam wątpliwości bo może jednak dam rade sama?
Pewnie że masz prawo wracać do domu, ale co to da? Co zmieni? Ja już wiem że jak mam zły dzień to nieważne czy będę w domu czy gdzie indziej to i tak będę się źle czuła, powrót do domu nie uleczy mnie nagle z nerwicywhyisthat pisze: ↑25 lipca 2018, o 16:15Możliwe że od kofeiny. Mnie też od kofeiny się teraz zaczęło- za dużo kawy.carlaw pisze: ↑25 lipca 2018, o 15:39Ja pracuje i dojeżdżam do pracy pociągiem. Niestety ostatnio miałam straszne jazdy z różnych przyczyn (przyjmowałam dosyć duże dawki kofeiny przez jakiś 1,5 tygodnia i chyba to od tego). Dzisiaj w pracy nie wytrzymałam i wzięłam lek który dawno dawno dał mi psychiatra na "w razie czego" i czuje się znacznie lepiej...tylko nie wiem czy to efekt placebo czy naprawde tak cudownie działają te tabletki. Zapisałam się na jtro na wizyte ale teraz mam wątpliwości bo może jednak dam rade sama?
Kurde najgorsze to są te myśli u mnie bo lęk daje radę wytrzymywac - myśli takie jakieś egoistyczne - zawsze w sumie ich się bałem. Myśli takie jak :" źle sie czuje przez nerwice i nie wychodzę z domu" choć zawsze na siłę wychodzilem. Albo pójdę się z kimś spotkać i zaraz myśl i lęk " nie chcesz tu być wracaj do domu masz prawo " ehhhh
No właśnie wiem to wszystko i wiem że moim celem jest żeby wyjść z nerwicy a siedzenie w domu do tego nie prowadzi. Tylko że tak czy siak pojawia się myśl i razem z nią lęk "po co masz się męczyć inni nie muszą " i tak w koło.tapurka pisze: ↑25 lipca 2018, o 18:27Pewnie że masz prawo wracać do domu, ale co to da? Co zmieni? Ja już wiem że jak mam zły dzień to nieważne czy będę w domu czy gdzie indziej to i tak będę się źle czuła, powrót do domu nie uleczy mnie nagle z nerwicywhyisthat pisze: ↑25 lipca 2018, o 16:15Możliwe że od kofeiny. Mnie też od kofeiny się teraz zaczęło- za dużo kawy.carlaw pisze: ↑25 lipca 2018, o 15:39Ja pracuje i dojeżdżam do pracy pociągiem. Niestety ostatnio miałam straszne jazdy z różnych przyczyn (przyjmowałam dosyć duże dawki kofeiny przez jakiś 1,5 tygodnia i chyba to od tego). Dzisiaj w pracy nie wytrzymałam i wzięłam lek który dawno dawno dał mi psychiatra na "w razie czego" i czuje się znacznie lepiej...tylko nie wiem czy to efekt placebo czy naprawde tak cudownie działają te tabletki. Zapisałam się na jtro na wizyte ale teraz mam wątpliwości bo może jednak dam rade sama?
Kurde najgorsze to są te myśli u mnie bo lęk daje radę wytrzymywac - myśli takie jakieś egoistyczne - zawsze w sumie ich się bałem. Myśli takie jak :" źle sie czuje przez nerwice i nie wychodzę z domu" choć zawsze na siłę wychodzilem. Albo pójdę się z kimś spotkać i zaraz myśl i lęk " nie chcesz tu być wracaj do domu masz prawo " ehhhh![]()
A jaki lek wzięłaś?carlaw pisze: ↑25 lipca 2018, o 15:39Ja pracuje i dojeżdżam do pracy pociągiem. Niestety ostatnio miałam straszne jazdy z różnych przyczyn (przyjmowałam dosyć duże dawki kofeiny przez jakiś 1,5 tygodnia i chyba to od tego). Dzisiaj w pracy nie wytrzymałam i wzięłam lek który dawno dawno dał mi psychiatra na "w razie czego" i czuje się znacznie lepiej...tylko nie wiem czy to efekt placebo czy naprawde tak cudownie działają te tabletki. Zapisałam się na jtro na wizyte ale teraz mam wątpliwości bo może jednak dam rade sama?