Strona 1 z 2

Podejmowanie decyzji

: 14 lipca 2018, o 20:25
autor: whyisthat
Cześć. Utknalem w martwym punkcie w odburzaniu. Mam natrety jeśli chodzi o podejmowanie decyzji i ciężko mi sobie z tym poradzić.
Przykładowo ktoś mi się pyta czy wychodzę na kawę czy coś. Ja nie wiem wtedy czy mi się chce wyjść czy nie. I zazwyczaj wychodzę. Boję się że jak odmowie to będzie to przez nerwice A jak nie odmowie to zrobię to wbrew sobie i zawsze będę wychodził jak mi się nie będzie chciało. Kurde serio nigdy nie wiem przez lęk co chce robić macie jakieś pomysły jak sobie z tym poradzić?

Re: Podejmowanie decyzji

: 14 lipca 2018, o 20:31
autor: Guett
a co Ci daje rozmyślanie o takich rzeczach ? wszystko dogłębnie chcesz sobie chyba przeanalizować, znaleźć odpowiedź na każdą inną myśl, natręt.
Wszystko sprowadza się i tak do jednego. Jesteś tu długo i masz to długo więc powinieneś wiedzieć o czym mowa, i nie szukać rozwiązania na każdą myśl z osobna.

Re: Podejmowanie decyzji

: 14 lipca 2018, o 20:41
autor: Kataraka
normalka, ja teraz też mam problemy z tym... No normalne w nerwicy, mi się nic nie chce ale wychodzę na siłę robię wszystko na siłę bo co jest na to inny sposób? Nie ma...

Re: Podejmowanie decyzji

: 14 lipca 2018, o 20:49
autor: whyisthat
Kataraka pisze:
14 lipca 2018, o 20:41
normalka, ja teraz też mam problemy z tym... No normalne w nerwicy, mi się nic nie chce ale wychodzę na siłę robię wszystko na siłę bo co jest na to inny sposób? Nie ma...
Ja też na siłę wszystko robię raczej. Masakra

Re: Podejmowanie decyzji

: 14 lipca 2018, o 23:33
autor: agnefka28
whyisthat pisze:
14 lipca 2018, o 20:25
Cześć. Utknalem w martwym punkcie w odburzaniu. Mam natrety jeśli chodzi o podejmowanie decyzji i ciężko mi sobie z tym poradzić.
Przykładowo ktoś mi się pyta czy wychodzę na kawę czy coś. Ja nie wiem wtedy czy mi się chce wyjść czy nie. I zazwyczaj wychodzę. Boję się że jak odmowie to będzie to przez nerwice A jak nie odmowie to zrobię to wbrew sobie i zawsze będę wychodził jak mi się nie będzie chciało. Kurde serio nigdy nie wiem przez lęk co chce robić macie jakieś pomysły jak sobie z tym poradzić?
Nie ma w tym nic dziwnego, że często Ci się czegoś nie chce zrobić. Robienie wszystkiego na siłe też powinno mieć swoje granice. Ok, nie zamykać się w domu na ludzi i świat, ale czassm można sobie odpuścić i przeleżeć na kanapie, nie robiąc nic. Myślę, że chyba każdy tak ma.

Re: Podejmowanie decyzji

: 15 lipca 2018, o 11:34
autor: witorrr98
Tak jak napisała @agnefka28.To tylko iluzja, że jesteś pośrodku, miedzy A i B.Tak naprawdę zadaj sobie pytanie, co byś wolała, bez względu na to czy to jest na korzyść nerwicy czy odburzeniu, zbędnych ceregieli.Na drugie pytanie sobie zadaj, czy będziesz po tym co zrobisz, się zadręczać, ale tylko po jednej decyzji.Na koniec wybierz tą, która niesie za sobą najwięcej rozsądku i po sprawie.

Re: Podejmowanie decyzji

: 15 lipca 2018, o 12:31
autor: whyisthat
witorrr98 pisze:
15 lipca 2018, o 11:34
Tak jak napisała @agnefka28.To tylko iluzja, że jesteś pośrodku, miedzy A i B.Tak naprawdę zadaj sobie pytanie, co byś wolała, bez względu na to czy to jest na korzyść nerwicy czy odburzeniu, zbędnych ceregieli.Na drugie pytanie sobie zadaj, czy będziesz po tym co zrobisz, się zadręczać, ale tylko po jednej decyzji.Na koniec wybierz tą, która niesie za sobą najwięcej rozsądku i po sprawie.
Hej. Dzięki za odpowiedź. Łatwiej powiedzieć trudniej zrobić :D jak się ma stan lękowy załączony.
Ale czym mniej o tym myślę i robie coś bez zastanowienia pomimo lęku to jest trochę lepiej.

Najgorsze jest to że obie decyzje wydają się być złe haha
Wyjdę- źle bo może chciałem jednak zostać w domu, nigdy nie odmawiam
Nie wyjdę- kurde już nigdy nie będę wychodził z domu przez nerwice może lepiej było iść.
I jestem w martwym punkcie xd

Re: Podejmowanie decyzji

: 15 lipca 2018, o 12:34
autor: witorrr98
whyisthat pisze:
15 lipca 2018, o 12:31
witorrr98 pisze:
15 lipca 2018, o 11:34
Tak jak napisała @agnefka28.To tylko iluzja, że jesteś pośrodku, miedzy A i B.Tak naprawdę zadaj sobie pytanie, co byś wolała, bez względu na to czy to jest na korzyść nerwicy czy odburzeniu, zbędnych ceregieli.Na drugie pytanie sobie zadaj, czy będziesz po tym co zrobisz, się zadręczać, ale tylko po jednej decyzji.Na koniec wybierz tą, która niesie za sobą najwięcej rozsądku i po sprawie.
Hej. Dzięki za odpowiedź. Łatwiej powiedzieć trudniej zrobić :D jak się ma stan lękowy załączony.
Ale czym mniej o tym myślę i robie coś bez zastanowienia pomimo lęku to jest trochę lepiej.

Najgorsze jest to że obie decyzje wydają się być złe haha
Wyjdę- źle bo może chciałem jednak zostać w domu, nigdy nie odmawiam
Nie wyjdę- kurde już nigdy nie będę wychodził z domu przez nerwice może lepiej było iść.
I jestem w martwym punkcie xd
Wszytko przez to, że nie nadajesz wartości swoim decyzjom, a tylko je potępiasz, jakie by nie były.

Re: Podejmowanie decyzji

: 15 lipca 2018, o 13:06
autor: whyisthat
witorrr98 pisze:
15 lipca 2018, o 12:34
whyisthat pisze:
15 lipca 2018, o 12:31
witorrr98 pisze:
15 lipca 2018, o 11:34
Tak jak napisała @agnefka28.To tylko iluzja, że jesteś pośrodku, miedzy A i B.Tak naprawdę zadaj sobie pytanie, co byś wolała, bez względu na to czy to jest na korzyść nerwicy czy odburzeniu, zbędnych ceregieli.Na drugie pytanie sobie zadaj, czy będziesz po tym co zrobisz, się zadręczać, ale tylko po jednej decyzji.Na koniec wybierz tą, która niesie za sobą najwięcej rozsądku i po sprawie.
Hej. Dzięki za odpowiedź. Łatwiej powiedzieć trudniej zrobić :D jak się ma stan lękowy załączony.
Ale czym mniej o tym myślę i robie coś bez zastanowienia pomimo lęku to jest trochę lepiej.

Najgorsze jest to że obie decyzje wydają się być złe haha
Wyjdę- źle bo może chciałem jednak zostać w domu, nigdy nie odmawiam
Nie wyjdę- kurde już nigdy nie będę wychodził z domu przez nerwice może lepiej było iść.
I jestem w martwym punkcie xd
Wszytko przez to, że nie nadajesz wartości swoim decyzjom, a tylko je potępiasz, jakie by nie były.
A jak mam nadać im wartość? :p

Re: Podejmowanie decyzji

: 15 lipca 2018, o 13:13
autor: witorrr98
whyisthat pisze:
15 lipca 2018, o 13:06
witorrr98 pisze:
15 lipca 2018, o 12:34
whyisthat pisze:
15 lipca 2018, o 12:31

Hej. Dzięki za odpowiedź. Łatwiej powiedzieć trudniej zrobić :D jak się ma stan lękowy załączony.
Ale czym mniej o tym myślę i robie coś bez zastanowienia pomimo lęku to jest trochę lepiej.

Najgorsze jest to że obie decyzje wydają się być złe haha
Wyjdę- źle bo może chciałem jednak zostać w domu, nigdy nie odmawiam
Nie wyjdę- kurde już nigdy nie będę wychodził z domu przez nerwice może lepiej było iść.
I jestem w martwym punkcie xd
Wszytko przez to, że nie nadajesz wartości swoim decyzjom, a tylko je potępiasz, jakie by nie były.
A jak mam nadać im wartość? :p
Przecież każda decyzja cz to siedzenie w domu czy pójście z kumplami gdzieś ma jakieś swoje dobre strony.Zależy tylko jak na to spojrzysz, a co najważniejsze, żeby być nie żałować swoich decyzji, jakie by nie były.Najwyżej je zmienić.

Re: Podejmowanie decyzji

: 15 lipca 2018, o 13:42
autor: Ciasteczko
Od siedzenia w domu masz za dużo przemyśleń, zalecam wychodzenie :D

Re: Podejmowanie decyzji

: 15 lipca 2018, o 13:48
autor: whyisthat
super>
Ciasteczko pisze:
15 lipca 2018, o 13:42
Od siedzenia w domu masz za dużo przemyśleń, zalecam wychodzenie :D
Heeeej ciasteczko :*
Jutro mam rozmowę o pracę mam nadzieję że ja dostanę i się czymś zajmę :D

Re: Podejmowanie decyzji

: 15 lipca 2018, o 13:48
autor: Ciasteczko
Trzymam kciuki :D

Re: Podejmowanie decyzji

: 18 lipca 2018, o 18:11
autor: grzeslaw
whyisthat pisze:
15 lipca 2018, o 12:31
Hej. Dzięki za odpowiedź. Łatwiej powiedzieć trudniej zrobić :D jak się ma stan lękowy załączony.
Ale czym mniej o tym myślę i robie coś bez zastanowienia pomimo lęku to jest trochę lepiej.

Najgorsze jest to że obie decyzje wydają się być złe haha
Wyjdę- źle bo może chciałem jednak zostać w domu, nigdy nie odmawiam
Nie wyjdę- kurde już nigdy nie będę wychodził z domu przez nerwice może lepiej było iść.
I jestem w martwym punkcie xd
Same here. Cokolwiek nie wybiorę zawsze będzie to zła decyzja. Perfidnie umysł zawsze pokazuje konkretne argumenty dlaczego to zła decyzja. Strasznie męczące są takie ciągłe wyrzuty, że podjęło się złą decyzję. I u mnie tak samo, czesto argumentem jest to, że należy przeciwstawić się nerwicy i w końcu już samemu nie wie się czego chce :/ Ostatnio próbuję to jakoś opanować poprzez mega szybkie decyzje, trochę pomaga, ale szału nima.

Re: Podejmowanie decyzji

: 18 lipca 2018, o 18:34
autor: jagaaga
o , o , o to jest właśnie to co mnie męczy przez ostatni czas. Wszystkie swoje decyzje opieram na tym, żeby nie dać się nerwie, ja już sama nie wiem czego chce, podejmuje decyzje w oparciu o : zrobię tak, bo tak będzie lepiej na nerwę. Ale potem często i tak mam wyrzuty. Ciężko żyć.

Np dziś. po pracy myslałam sobie co porobię, oczywiście ciągle jestem w lęku, i planowalam, że np sobie odpocznę, pogram, pooglądam tv. Ale zadzwonił chłopak: chodź pojedziemy do wujka.
I kaplica. Nie wiem sama czego chcę. Pierwsza myśl była: o spoko, znów mam okazję przeciwstawić się nerwie. Ale potem zaraz rozkminy. Ale może ja chcę jednak tak poleżeć, zrelaksować się, nic nie robić...i powstaje dylemat. Do tego dochodzą analizy, co jest dla mnie lepsze, czym ja mam się w końcu kierować...no i nadal nie wiem co robić:)