Natrętne myśli
: 4 lipca 2018, o 13:17
Hej. Czy wy też macie tak że czujecie się niby ok a tu nagle atak paniki jakby znikąd się bierze?
Macie natrety że np czegoś zapomniecie np że zapomniecie jak mówić po polsku albo jak prowadzić samochód?
Albo że nagle wpadniecie w jakąś złość i zaczniecie histeryzowac i zrobicie z siebie pośmiewisko?
Kurde mam teraz taki natłok myśli.
Najgorsze jest że npjak miałem mysmi jakieś egzystencjalne przy dd to postanowiłem że nie będę ich analizował i bardzo mi to pomagało. Teraz się boję że nie będę mógł nie analizować i same te myśli będą w głowie mi się klebic ehhh
Staram się czymś zająć ale mi nie wychodzi bo lęk.
Staram się temu jakoś stawiać czoła Ale np dziś wracałemże sklepu i w domu dostałem lęk że zapomniałem jak się jeździ i następnym razem jak bede wyjeżdżał na podwórko to walne w płot. To za chwilę pomyślałem co jeszcze potrzebuje ze sklepu i ppojechalem jesczze raz. Czy dobrze zrobiłem że musiałem się upewnić pojechałem czy nie powinienem się upewniac?
Macie natrety że np czegoś zapomniecie np że zapomniecie jak mówić po polsku albo jak prowadzić samochód?
Albo że nagle wpadniecie w jakąś złość i zaczniecie histeryzowac i zrobicie z siebie pośmiewisko?
Kurde mam teraz taki natłok myśli.
Najgorsze jest że npjak miałem mysmi jakieś egzystencjalne przy dd to postanowiłem że nie będę ich analizował i bardzo mi to pomagało. Teraz się boję że nie będę mógł nie analizować i same te myśli będą w głowie mi się klebic ehhh
Staram się czymś zająć ale mi nie wychodzi bo lęk.
Staram się temu jakoś stawiać czoła Ale np dziś wracałemże sklepu i w domu dostałem lęk że zapomniałem jak się jeździ i następnym razem jak bede wyjeżdżał na podwórko to walne w płot. To za chwilę pomyślałem co jeszcze potrzebuje ze sklepu i ppojechalem jesczze raz. Czy dobrze zrobiłem że musiałem się upewnić pojechałem czy nie powinienem się upewniac?