Strona 1 z 1

Jak wam idzie odburzanie się?

: 29 czerwca 2018, o 18:49
autor: whyisthat
Cześć. Chciałem zapytać jak wam idzie odburzanie się i jakie taktyki z forum zaczeliscie stosować?

Ja zacząłem powoli przestawac analizować ale dopadł mnie mega zły okres.

Re: Jak wam idzie odburzanie się?

: 29 czerwca 2018, o 19:03
autor: witorrr98
whyisthat pisze:
29 czerwca 2018, o 18:49
Cześć. Chciałem zapytać jak wam idzie odburzanie się i jakie taktyki z forum zaczeliscie stosować?

Ja zacząłem powoli przestawac analizować ale dopadł mnie mega zły okres.
Żadnego "ale dopadł mnie zły okres" :) Każdy ma prawo czuć się źle lub mieć ten zły okres, ale nie mieszaj tego z odburzaniem proszę.Byle by lęk nie blokował i hejo do przodu, nawet kiedy łza na oku.Jeśli się uda, to być może w przyszłości sobie podziękujesz. ;)

Re: Jak wam idzie odburzanie się?

: 29 czerwca 2018, o 21:41
autor: whyisthat
witorrr98 pisze:
29 czerwca 2018, o 19:03
whyisthat pisze:
29 czerwca 2018, o 18:49
Cześć. Chciałem zapytać jak wam idzie odburzanie się i jakie taktyki z forum zaczeliscie stosować?

Ja zacząłem powoli przestawac analizować ale dopadł mnie mega zły okres.
Żadnego "ale dopadł mnie zły okres" :) Każdy ma prawo czuć się źle lub mieć ten zły okres, ale nie mieszaj tego z odburzaniem proszę.Byle by lęk nie blokował i hejo do przodu, nawet kiedy łza na oku.Jeśli się uda, to być może w przyszłości sobie podziękujesz. ;)
Tak wiem ale mi chodzi o taki mega lękowy okres gdzie cały dzień jest przepełniony mega silnym lękiem :p ludzie bez nerwicy takiego czegoś nie mają chyba :)

Re: Jak wam idzie odburzanie się?

: 29 czerwca 2018, o 21:48
autor: eiviss1204
Lęk a nawet atak paniki nie jest sama nerwica a interpretacja tego i analiza.
Lęk mi np przy silnym stresie towarzyszyl od zawsze ale nie moge powiedziec, że nerwice mam od dzieciństwa to zwyczajnie odpowiedz organizmu na stres i to trzeba zrozumieć by w monecie somatu czy zlego samopoczucia nie wkręcić sobie, że nerwica wrocila :)

Re: Jak wam idzie odburzanie się?

: 29 czerwca 2018, o 21:56
autor: Juliaaa78569
whyisthat pisze:
29 czerwca 2018, o 21:41
witorrr98 pisze:
29 czerwca 2018, o 19:03
whyisthat pisze:
29 czerwca 2018, o 18:49
Cześć. Chciałem zapytać jak wam idzie odburzanie się i jakie taktyki z forum zaczeliscie stosować?

Ja zacząłem powoli przestawac analizować ale dopadł mnie mega zły okres.
Żadnego "ale dopadł mnie zły okres" :) Każdy ma prawo czuć się źle lub mieć ten zły okres, ale nie mieszaj tego z odburzaniem proszę.Byle by lęk nie blokował i hejo do przodu, nawet kiedy łza na oku.Jeśli się uda, to być może w przyszłości sobie podziękujesz. ;)
Tak wiem ale mi chodzi o taki mega lękowy okres gdzie cały dzień jest przepełniony mega silnym lękiem :p ludzie bez nerwicy takiego czegoś nie mają chyba :)
Ależ oczywiście że osoby które nie mają nerwicy także odczuwają lęk, mają też atak paniki, może derealizacja, ale nie cały czas, tylko w momentach dużego stresu. Ale właśnie nie robi im się nerwica dlaczego? A no bo zależy jak to interpretujemy, wiemy że to jest od stresu, to nam to przechodzi po czasie, a osoba w nerwicy to nadinterpretuje i wkręca sobie np choroby 😋

Re: Jak wam idzie odburzanie się?

: 29 czerwca 2018, o 23:06
autor: whyisthat
eiviss1204 pisze:
29 czerwca 2018, o 21:48
Lęk a nawet atak paniki nie jest sama nerwica a interpretacja tego i analiza.
Lęk mi np przy silnym stresie towarzyszyl od zawsze ale nie moge powiedziec, że nerwice mam od dzieciństwa to zwyczajnie odpowiedz organizmu na stres i to trzeba zrozumieć by w monecie somatu czy zlego samopoczucia nie wkręcić sobie, że nerwica wrocila :)
No mi też właśnie towarzyszył lęk od zawsze o wydaje mi się że od zawsze mam nerwice bo się dużo rzeczy bałem jako dziecko albo miałem napady paniki w zerowce...

Ale z drugiej strony każdy odczuwa lęk tylko że później nie ma non stop natretow ...

Re: Jak wam idzie odburzanie się?

: 29 czerwca 2018, o 23:10
autor: whyisthat
Juliaaa78569 pisze:
29 czerwca 2018, o 21:56
whyisthat pisze:
29 czerwca 2018, o 21:41
witorrr98 pisze:
29 czerwca 2018, o 19:03


Żadnego "ale dopadł mnie zły okres" :) Każdy ma prawo czuć się źle lub mieć ten zły okres, ale nie mieszaj tego z odburzaniem proszę.Byle by lęk nie blokował i hejo do przodu, nawet kiedy łza na oku.Jeśli się uda, to być może w przyszłości sobie podziękujesz. ;)
Tak wiem ale mi chodzi o taki mega lękowy okres gdzie cały dzień jest przepełniony mega silnym lękiem :p ludzie bez nerwicy takiego czegoś nie mają chyba :)
Ależ oczywiście że osoby które nie mają nerwicy także odczuwają lęk, mają też atak paniki, może derealizacja, ale nie cały czas, tylko w momentach dużego stresu. Ale właśnie nie robi im się nerwica dlaczego? A no bo zależy jak to interpretujemy, wiemy że to jest od stresu, to nam to przechodzi po czasie, a osoba w nerwicy to nadinterpretuje i wkręca sobie np choroby 😋
Ja już od 10 lat mam nerwice ponad ... I ciężko mni3 z tego wyjść. I ludzie tutaj i psycholog kiedyś mówiła mi że muszę porzucić kontrole zaburzenia ....