Strona 1 z 2
Dialogi wewnątrzne
: 8 czerwca 2018, o 10:26
autor: p.karnia1
Hej z może to głupie ale czy wszyscy mamy dialog wewnętrzny? Tzn taka nieustanna rozmowę w myślach z samym sobą, analizowanie czynności, analizowanie ludzi których mijamy, odtwarzanie np rozmów, toczenie w myślach rozwowy z kimś, taki dialog myślowy sam z sobą od rana nieustannie, duża część dialogu dotyczy oczywiście zaburzeń i lęków. Ale czy taki dialog występuje ogólnie i trwa cały czas?
Re: Dialogi wewnątrzne
: 8 czerwca 2018, o 10:35
autor: Alicja539
Ja mam takie coś dosyc często jak tak sobie pomyśle

To raczej całkiem normalne ale my już przypisujemy temu znaczenie bo lęki robią swoje 🤭
Re: Dialogi wewnątrzne
: 8 czerwca 2018, o 10:39
autor: p.karnia1
Ja mam dialog wewnętrzny 24h

Re: Dialogi wewnątrzne
: 8 czerwca 2018, o 10:48
autor: dankan
No jasne, że tak. Każdy człowiek ma takie analizy, wielu nawet nie patrzy na to bo nie ma powodu zwracać uwagi (lęki, obawy u nich nie występują).
Od tego mamy umysł, on wszystko analizuje, stąd też myśli o wszystkim

Re: Dialogi wewnątrzne
: 8 czerwca 2018, o 10:53
autor: p.karnia1
Uff dzięki dankan

a taka sytuacja, idę do sklepu za przeproszeniem posrany od lęku

wchodzę i odrazu myśli że dziwnie wyglądam od lęku że ludzie to widzą, patrzę się czy się na mnie nie patrzą, takie mega speszenie, rozważam nad czym myślą iw danej chwili i wogole.. Potem wychodzę że sklepu i atak paniki że to urojenia ksobne

Re: Dialogi wewnątrzne
: 8 czerwca 2018, o 11:08
autor: Tysiołek
p.karnia1 pisze: ↑8 czerwca 2018, o 10:53
Uff dzięki dankan

a taka sytuacja, idę do sklepu za przeproszeniem posrany od lęku

wchodzę i odrazu myśli że dziwnie wyglądam od lęku że ludzie to widzą, patrzę się czy się na mnie nie patrzą, takie mega speszenie, rozważam nad czym myślą iw danej chwili i wogole.. Potem wychodzę że sklepu i atak paniki że to urojenia ksobne
Przy zaburzeniu bynajmniej dopóki nie opanujemy akceptacji cały czas skanujemy swoje ciało, swoje samopoczucie. Mamy poczucie że to co się z nami dzieje jest bardzo dziwne, dlatego wydaje nam się że to strasznie widać na zewnątrz. Przede wszystkim trzeba podejść do tego z myślą "a co mnie to, co powiedzą ludzie", przydatne też są słowa otoczenia (mam na mysli przyjaciół ktorzy o tym wiedzą czy tez rodzine) które potwierdzają nam, że po nas tak naprawdę nic nie widać i że zachowujemy się zupełnie normalnie a takie są fakty, że to co mamy w głowie nie odbija się na naszym zachowaniu wśród ludzi czy sposobie bycia.
Re: Dialogi wewnątrzne
: 8 czerwca 2018, o 11:28
autor: p.karnia1
Ale ten dialog wewnętrzny jest taki męczący, nasila tylko lęk bo przejmuje się nim że to jakieś zaburzenia myślenia jak w schizofrenii..
Re: Dialogi wewnątrzne
: 8 czerwca 2018, o 12:05
autor: Adrian99
p.karnia1 pisze: ↑8 czerwca 2018, o 11:28
Ale ten dialog wewnętrzny jest taki męczący, nasila tylko lęk bo przejmuje się nim że to jakieś zaburzenia myślenia jak w schizofrenii..
Mam identycznie, wszystko tak jak napisales. Rowniez mam lek przed tym ze to sa zaburzenia myslenia, non stop podpinam swoje mysli pod jakis rodzaj urojen...

Re: Dialogi wewnątrzne
: 8 czerwca 2018, o 12:07
autor: p.karnia1
Tragedia..
Re: Dialogi wewnątrzne
: 8 czerwca 2018, o 12:40
autor: p.karnia1
A dodatkowo ten dialog wewnętrzny niszczy pamięć całkowicie, nie pamiętam co robiłem minute temu bo tak jak bym tylko żył myśleniem..
Re: Dialogi wewnątrzne
: 8 czerwca 2018, o 12:51
autor: Tysiołek
p.karnia1 pisze: ↑8 czerwca 2018, o 12:40
A dodatkowo ten dialog wewnętrzny niszczy pamięć całkowicie, nie pamiętam co robiłem minute temu bo tak jak bym tylko żył myśleniem..
Przede wszystkim trzeba stopować rozmyślanie o tym, nie analizować, nie ciągnąć rozmyślań aż w końcu się to samo wyciszy po czasie a pamięć zacznie powoli wracać. Wiem że to trudne ale najlepsze co można zrobić to mieć to wszystko gdzieś.
Re: Dialogi wewnątrzne
: 8 czerwca 2018, o 14:22
autor: szpagat
Ja w dd miałam to samo, non stop myślałam i analizowałam, 24h na dobę, i najgorzej ze nakrecalam się tym, no bo ja się każdej myśli jednej dziwiłam bo każda stanowiła zagrożenie, nawet normalna. Ale jak dd jest mniejsze to i na ten dialog się nie zwraca uwagi, On jest sobie i tyle. Nie martw się, to nie schizofrenia

Re: Dialogi wewnątrzne
: 8 czerwca 2018, o 15:08
autor: Adrian99
szpagat pisze: ↑8 czerwca 2018, o 14:22
Ja w dd miałam to samo, non stop myślałam i analizowałam, 24h na dobę, i najgorzej ze nakrecalam się tym, no bo ja się każdej myśli jednej dziwiłam bo każda stanowiła zagrożenie, nawet normalna. Ale jak dd jest mniejsze to i na ten dialog się nie zwraca uwagi, On jest sobie i tyle. Nie martw się, to nie schizofrenia
Tak zdecydowanie to wina DD, tak samo jak u ciebie jak u mnie DD bylo mniejsze badz znikało to ten dialog również.
Re: Dialogi wewnątrzne
: 8 czerwca 2018, o 15:08
autor: Adrian99
p.karnia1 pisze: ↑8 czerwca 2018, o 12:07
Tragedia..
Zajmuj się czyms na siłę, byleby nie ciagnac analizy. U mnie działa czesto

Re: Dialogi wewnątrzne
: 8 czerwca 2018, o 21:52
autor: zrk
p.karnia1 pisze: ↑8 czerwca 2018, o 10:26
Hej z może to głupie ale czy wszyscy mamy dialog wewnętrzny? Tzn taka nieustanna rozmowę w myślach z samym sobą, analizowanie czynności, analizowanie ludzi których mijamy, odtwarzanie np rozmów, toczenie w myślach rozwowy z kimś, taki dialog myślowy sam z sobą od rana nieustannie, duża część dialogu dotyczy oczywiście zaburzeń i lęków. Ale czy taki dialog występuje ogólnie i trwa cały czas?
Pamiętam że zanim złapałem zaburzenie miałem tak jak to opisujesz, rozmawiałem sam ze sobą bo w końcu skąd było wziąć mądrzejszą osobę, dialog taki ustawał gdy byłłm czymś zajęty myślowo. Także myślę że to zdrowy objaw a jedyny problem tematyka bo myślenie o lęku powoduje lęk.