Strona 1 z 1

Okropne dusznosci!!

: 5 czerwca 2018, o 20:12
autor: Alicja539
Cześć wszystkim,
Jak to u was jest/ było z tymi dusznościami? U mnie zaczęły się jakos miesiąc temu.. Jak próbuje wziąć głęboki wdech to blokada. Ziewanie tez co chwile a mimo to gdzieś w połowie to powietrze w ogóle nie przechodzi. Na początku strasznie się bałam, ze się uduszę. Teraz muszę przyznać, ze trochę odpuściłam chociaż jak czuje ścisk w gardle i momentami taki blok powietrza albo w momentach gdy nie mogę wziąć oddechu w srodku jest chwilowa panika. Dodam, ze strasznie boje się reakcji alergicznych i puchnięcia, duszenia się chociaż nigdy czegoś takiego nie przeżyłam. Jak sobie z tym radzicie? Zajac się czymś a może zacząć oddychać nosem?
Przyznam, ze okropna przypadłość nerwicowa bo jednak oddech to coś co niestety kontrolujemy cały czas ☹️

Re: Okropne dusznosci!!

: 5 czerwca 2018, o 20:18
autor: Victor
Co ciekawe to blokada oddechu wynika nie z duszenia się a nadmiaru tlenu w płucach :)
Jest to tzw chroniczna hiperwentylacja z uwagi na szybsze i głębsze oddychanie przez stres/lęk. Tak więc nie udusisz się, bo masz nawet za dużo tego dobra ;p

Do tego to wzmaga stres, bo kiedy występuje blokada to organizm ma poczucie, ze coś jest nie tak i próbuje jeszcze więcej łapać powietrza - stąd ziewanie.
Co tylko pogarsza sprawę.

Oddychaj przeponowo, poczytaj w sieci o tym :)

Do tego co jakiś czas zakrywaj rękoma usta i nos i oddychaj tak parę minut swoim wydychanym powietrzem.
No a poza tym wychodź z zaburzenia ogólnie :D

Re: Okropne dusznosci!!

: 5 czerwca 2018, o 20:22
autor: Alicja539
Victor pisze:
5 czerwca 2018, o 20:18
Co ciekawe to blokada oddechu wynika nie z duszenia się a nadmiaru tlenu w płucach :)
Jest to tzw chroniczna hiperwentylacja z uwagi na szybsze i głębsze oddychanie przez stres/lęk. Tak więc nie udusisz się, bo masz nawet za dużo tego dobra ;p

Do tego to wzmaga stres, bo kiedy występuje blokada to organizm ma poczucie, ze coś jest nie tak i próbuje jeszcze więcej łapać powietrza - stąd ziewanie.
Co tylko pogarsza sprawę.

Oddychaj przeponowo, poczytaj w sieci o tym :)

Do tego co jakiś czas zakrywaj rękoma usta i nos i oddychaj tak parę minut swoim wydychanym powietrzem.
No a poza tym wychodź z zaburzenia ogólnie :D
Właśnie staram się oddychać przepona i wtedy zazwyczaj dam radę wziąć głębszy oddech, najgorszy jest moment panicznego strachu, który trwa ułamek sekundy w związku z niemożnością wciągnięcia powietrza. Dodatkowo ciagle gula w gardle.. i jak tu zyc :DD