Nowe ścieżki neuronowe
: 22 kwietnia 2018, o 09:49
Jak to jest z tymi ścieżkami neuronowymi? Podczas odburzania się zastąpione zostają te zaburzeniowe w te normalne; i jak to dobrze rozumuję, powinno to się odbywać w taki sposób, że aktywnie uczestnicząc w życiu, robiąc inne czynności zamiast zamykać się w domu, tworzą się nowe ścieżki neuronowe, ponieważ nasz mózg skupia się na czymś innym i powoli tamte nerwicowe wygasają.
Jednak czy to nie jest tak że np idąc w góry przełamując się i pomimo nerwicy, chce się żyć nie "objawami, ale z objawami", to czy nie utrwalamy tych nerwicowych ścieżek? Bo np idąc w góry nadal mamy lękowe myśli natrętne, a wycieczka w góry będzie się nam kojarzyła z myślami natrętnymi i nerwicą i ta nerwicowa ścieżka neuronowa się utrwali...
Czy może to działa tak, że pomimo nerwicy, nasze ciało odbiera inne bodźce i nawet nie wiemy że równolegle tworzą się jakieś nowe ścieżki? Nie wiem.. Ja mam wrażenie, albo raczej wątpliwość, że jak takie nerwicowe myśli dominują, to się to utrwala... Co myślicie?
Jednak czy to nie jest tak że np idąc w góry przełamując się i pomimo nerwicy, chce się żyć nie "objawami, ale z objawami", to czy nie utrwalamy tych nerwicowych ścieżek? Bo np idąc w góry nadal mamy lękowe myśli natrętne, a wycieczka w góry będzie się nam kojarzyła z myślami natrętnymi i nerwicą i ta nerwicowa ścieżka neuronowa się utrwali...
Czy może to działa tak, że pomimo nerwicy, nasze ciało odbiera inne bodźce i nawet nie wiemy że równolegle tworzą się jakieś nowe ścieżki? Nie wiem.. Ja mam wrażenie, albo raczej wątpliwość, że jak takie nerwicowe myśli dominują, to się to utrwala... Co myślicie?