Strona 1 z 1

Czy to ROCD?

: 19 kwietnia 2018, o 22:16
autor: Kyrtap123
Cześć,
Zacznę od tego że na samym początku myślałem że umieram że jestem gejem że nie kocham dziewczyny potem że ją zdradze.
Teraz boję się że zakochałem się w innej a moja dziewczyna jest brzydka.

Moje aktualne dziwne zachowania:
~zacząłem zwracać uwagę na niedoskonałości mojej dziewczyny, u innych dziewczyn mi to przeszkadzalo u niej nie a teraz tak. Nawet fryzura.
~tak jakby nie smakują mi pocałunki znaczy mam takie wrażenie
~mam wrażenie że właśnie ta druga jest atrakcyjniejsza a nigdy do niej szczególnej uwagi nie przywiązywalem
~tracę uczucia do dziewczyny, dziś pierwszy raz podczas spotkania
~czuje chęć zdrady
~mam wrażenie że jestem z nią dla różnych korzyści
Itd.

Jak się czuje:
~wyrzuty sumienia
~ciągle napięcie
~smutek
~brak skupienia
~wyłączam się z życia żyje tylko myślami
~tracę wiarę w sens życia
~chciałbym ją kochać a coś mi nie pozwala, nie chce jej zranić

Czy to nerwica? Jak z tymi konkretnymi rzeczami walczyć?

Coraz bardziej widzę że wpadam w depresję.

Re: Czy to ROCD?

: 19 kwietnia 2018, o 22:18
autor: GaunterODim
Kyrtap123 pisze:
19 kwietnia 2018, o 22:16
Cześć,
Zacznę od tego że na samym początku myślałem że umieram że jestem gejem że nie kocham dziewczyny potem że ją zdradze.
Teraz boję się że zakochałem się w innej a moja dziewczyna jest brzydka.

Moje aktualne dziwne zachowania:
~zacząłem zwracać uwagę na niedoskonałości mojej dziewczyny, u innych dziewczyn mi to przeszkadzalo u niej nie a teraz tak. Nawet fryzura.
~tak jakby nie smakują mi pocałunki znaczy mam takie wrażenie
~mam wrażenie że właśnie ta druga jest atrakcyjniejsza a nigdy do niej szczególnej uwagi nie przywiązywalem
~tracę uczucia do dziewczyny, dziś pierwszy raz podczas spotkania
~czuje chęć zdrady
~mam wrażenie że jestem z nią dla różnych korzyści
Itd.

Jak się czuje:
~wyrzuty sumienia
~ciągle napięcie
~smutek
~brak skupienia
~wyłączam się z życia żyje tylko myślami
~tracę wiarę w sens życia
~chciałbym ją kochać a coś mi nie pozwala, nie chce jej zranić

Czy to nerwica? Jak z tymi konkretnymi rzeczami walczyć?

Coraz bardziej widzę że wpadam w depresję.
A co to za różnica czy to depresja, nerwica czy ROCD? Co to zmienia? :)

Re: Czy to ROCD?

: 19 kwietnia 2018, o 22:20
autor: Kyrtap123
GaunterODim pisze:
19 kwietnia 2018, o 22:18
Kyrtap123 pisze:
19 kwietnia 2018, o 22:16
Cześć,
Zacznę od tego że na samym początku myślałem że umieram że jestem gejem że nie kocham dziewczyny potem że ją zdradze.
Teraz boję się że zakochałem się w innej a moja dziewczyna jest brzydka.

Moje aktualne dziwne zachowania:
~zacząłem zwracać uwagę na niedoskonałości mojej dziewczyny, u innych dziewczyn mi to przeszkadzalo u niej nie a teraz tak. Nawet fryzura.
~tak jakby nie smakują mi pocałunki znaczy mam takie wrażenie
~mam wrażenie że właśnie ta druga jest atrakcyjniejsza a nigdy do niej szczególnej uwagi nie przywiązywalem
~tracę uczucia do dziewczyny, dziś pierwszy raz podczas spotkania
~czuje chęć zdrady
~mam wrażenie że jestem z nią dla różnych korzyści
Itd.

Jak się czuje:
~wyrzuty sumienia
~ciągle napięcie
~smutek
~brak skupienia
~wyłączam się z życia żyje tylko myślami
~tracę wiarę w sens życia
~chciałbym ją kochać a coś mi nie pozwala, nie chce jej zranić

Czy to nerwica? Jak z tymi konkretnymi rzeczami walczyć?

Coraz bardziej widzę że wpadam w depresję.
A co to za różnica czy to depresja, nerwica czy ROCD? Co to zmienia? :)
Żadna. Napisałem tylko że przez to wszystko wpadam w coraz większego doła.

Re: Czy to ROCD?

: 19 kwietnia 2018, o 22:26
autor: GaunterODim
Wpadasz w doła tak samo jak może wpaść nerwicowiec, depresant itd. No ale odsuwając to wszystko na bok to sposób postępowania jest z grubsza taki sam. Co do tych dziwnych zachowań które wypisałeś to wygląda to na najzwyklejsze natręty i tak też bym z tym postępował. A to że jak jakaś ładna laska przechodzi i zwracasz na nią uwagę, a może nawet o czymś pomyślisz nie jest wbrew pozorom czymś dziwnym :DD My mężczyźni tacy jesteśmy. A myśli to myśli, a czyny to czyny.
Z kolei to że wspominasz że pocałunki tak samo nie smakują, no bodźce z czasem się wypalają. Nie ma nic nowego wszystki jest takie samo, nie jest to dla Ciebie czymś nowym tylko normalnym. Dlatego własnie nie ma takiego WOW jak było na początku.

Re: Czy to ROCD?

: 19 kwietnia 2018, o 22:30
autor: Kyrtap123
GaunterODim pisze:
19 kwietnia 2018, o 22:26
Wpadasz w doła tak samo jak może wpaść nerwicowiec, depresant itd. No ale odsuwając to wszystko na bok to sposób postępowania jest z grubsza taki sam. Co do tych dziwnych zachowań które wypisałeś to wygląda to na najzwyklejsze natręty i tak też bym z tym postępował. A to że jak jakaś ładna laska przechodzi i zwracasz na nią uwagę, a może nawet o czymś pomyślisz nie jest wbrew pozorom czymś dziwnym :DD My mężczyźni tacy jesteśmy. A myśli to myśli, a czyny to czyny.
Z kolei to że wspominasz że pocałunki tak samo nie smakują, no bodźce z czasem się wypalają. Nie ma nic nowego wszystki jest takie samo, nie jest to dla Ciebie czymś nowym tylko normalnym. Dlatego własnie nie ma takiego WOW jak było na początku.
Ale pocałunki są nadal wow tylko tak jakby się brzydze czy coś. No dla mnie to jest katastrofa.

Re: Czy to ROCD?

: 19 kwietnia 2018, o 22:40
autor: Heimdall
Wrzuć całość do worka z nerwicą. To wszystko efekt mechanizmu lękowego. Gdy złamiesz nogę, to nie mozesz biegać i to rozumiesz. Gdy masz nerwice, to masz m.in. rocd :) musisz to tylko zrozumieć :P

Re: Czy to ROCD?

: 19 kwietnia 2018, o 22:45
autor: Kyrtap123
Heimdall pisze:
19 kwietnia 2018, o 22:40
Wrzuć całość do worka z nerwicą. To wszystko efekt mechanizmu lękowego. Gdy złamiesz nogę, to nie mozesz biegać i to rozumiesz. Gdy masz nerwice, to masz m.in. rocd :) musisz to tylko zrozumieć :P
Czyli według Ciebie to też nerwica?

Re: Czy to ROCD?

: 19 kwietnia 2018, o 23:07
autor: Heimdall
Miałem przez ponad rok silny rocd. Zniknął kilka tygodni po tym, gdy przez przypadek wpadłem na temat o nim na forum. Dużo o tym myślałem, analizowałem, aż w końcu mi przeszło. A wierz mi, że emocje robiły mi sieczke w głowie i były to męki iście piekielne :/ . Zrozumiałem, że to jeden z naprawdę wielu sposobów utrzymywania stanu zagrożenia w nerwicy. Tysiące ludzi z nerwicą, przeżywały dokładnie to samo co Ty teraz. Czy sądzisz, że to przypadek? Daj sobie czas, poczytaj forum, gwarantuję Ci, że za jakiś czas sam będziesz przekonywać ludzi, że to bujda na resorach.
Nie znam Cię, ale dałbym sobie rękę uciąć, że to mechanizm nerwicy. Masz schorowane emocje i zdrowy rozum-wybierz czym sie dalej bedziesz kierować.

Re: Czy to ROCD?

: 20 kwietnia 2018, o 08:56
autor: Kyrtap123
Heimdall pisze:
19 kwietnia 2018, o 23:07
Miałem przez ponad rok silny rocd. Zniknął kilka tygodni po tym, gdy przez przypadek wpadłem na temat o nim na forum. Dużo o tym myślałem, analizowałem, aż w końcu mi przeszło. A wierz mi, że emocje robiły mi sieczke w głowie i były to męki iście piekielne :/ . Zrozumiałem, że to jeden z naprawdę wielu sposobów utrzymywania stanu zagrożenia w nerwicy. Tysiące ludzi z nerwicą, przeżywały dokładnie to samo co Ty teraz. Czy sądzisz, że to przypadek? Daj sobie czas, poczytaj forum, gwarantuję Ci, że za jakiś czas sam będziesz przekonywać ludzi, że to bujda na resorach.
Nie znam Cię, ale dałbym sobie rękę uciąć, że to mechanizm nerwicy. Masz schorowane emocje i zdrowy rozum-wybierz czym sie dalej bedziesz kierować.
Można z Tobą na pw popisać i trochę podpytać?

Re: Czy to ROCD?

: 20 kwietnia 2018, o 21:33
autor: Heimdall
NIE MOŻNA KU%@#

Re: Czy to ROCD?

: 20 kwietnia 2018, o 21:33
autor: Heimdall
Żartuję-pisz :D

Re: Czy to ROCD?

: 2 sierpnia 2018, o 18:11
autor: aneczkaa19072000
Mam bardzo podobnie ;) boje sie ze czuje cos do mojego bylego kochanka a nie do partnera to jest straszne , mam nadzieje ze mi minie i mam nadzieje ze Tobie tez minęło ;)